Ochota na sushi

Inwestycja w bar Sakana to niemały wydatek. Czy opłaca się wyłożyć tyle pieniędzy?
Marka Sakana istnieje na polskim rynku od 16 lat, ale w tej chwili ma tylko sześć restauracji: trzy to lokale własne, trzy kolejne działają we franczyzie. Od dłuższego czasu ta liczba nie wzrosła.
– Nie zależy nam na ogromnej liczbie restauracji – wyjaśnia Tomasz Kordek, odpowiedzialny za franczyzowy rozwój sieci Sakana. – Nasze restauracje to lokale klasy premium, dlatego skupiamy się na najlepszych lokalizacjach oraz utrzymaniu wysokiej jakości produktu.
Koncept sushi barów jest przeznaczony raczej dla dużych miast, choć – jak zapewnia franczyzobiorca – mniejsze też będą brane pod uwagę. Wszystko zależy od indywidualnej oceny potencjału rynku. Dolna granica to 80-100 tys. mieszkańców. Restauracje można otwierać w dwóch formatach powierzchniowych. Na mniejszy potrzebny jest lokal wielkości 80-120 m2, na większy 150-350 m2. Koszty inwestycji, według wyliczeń licencjodawcy, mieszczą się w dość rozległych widełkach: od 190 tys. zł do 1 mln zł netto.
– Wszystko zależy od wielkości lokalu, materiałów użytych to przygotowania wnętrz – tłumaczy Tomasz Kordek. – Kwota inwestycji uwzględnia także wydatki technologiczne, koszty zakupu sprzętu kuchennego.
Franczyzodawca analizuje opłacalność prowadzenia biznesu w danej lokalizacji, projektuje najbardziej korzystne rozwiązania aranżacyjne i technologiczne, przygotowuje kalkulację kosztów inwestycji. Wspiera franczyzobiorców w procesie przygotowania i otwarcia restauracji oraz jej prowadzenia. Zapewnia też pakiet teoretycznych i praktycznych szkoleń dla biorcy oraz jego pracowników, m.in. z zarządzania lokalem oraz przygotowywania menu (od przyjęcia produktów w lokalu, przez sposób ich przechowywania po przygotowanie dań).
– Możemy także pomóc w rekrutacji pracowników, zwłaszcza sushi mastera, który jest kluczową postacią restauracji – dodaje Tomasz Kordek.
Opłata licencyjna jest negocjowana indywidualnie. Miesięczna opłata franczyzowa to 7,5 proc. od obrotu.
Sushi nie jest już dziś tak ekskluzywnym i modnym produktem, jak kilka lat temu. Można je zrobić samemu w domu albo kupić w delikatesach czy hipermarkecie. Czy wobec tego sushi bar to to dobry pomysł na biznes?
– Sushi z marketu nie ma nic wspólnego z prawdziwym sushi, przyrządzonym ze świeżych produktów w obecności gości, jak to się odbywa w naszych restauracjach – podkreśla Tomasz Kordek. – Staramy się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klientów, którzy mogą np. dokonywać modyfikacji w menu, zgodnie ze swoimi upodobaniami. Nasze usługi poszerzyliśmy o realizowanie zamówień na dowóz, mamy też ofertę cateringową, która jest bardzo popularna.
See in catalogue

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Master licenses
Featured franchises

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Master licenses
Brands from the same sector

Franchise name
Sports articles

Franchise name
Partnership

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Franchise
News

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...