Zamiast etatu, własna firma

Info

In this article you will learn

  1. Young Engineers inspires children aged 4–15 to explore engineering through fun, hands-on activities like LEGO and Algobrix coding.
  2. Operating in 50+ countries, it has gained global recognition and achieved milestones like a Guinness World Record.
  3. Franchisees receive extensive training, marketing support, and flexible opportunities to run educational programs.
  4. The franchise requires a $6,000–$35,000 investment, strong interpersonal skills, and a passion for working with kids.
Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Fakt ten utwierdza nas w przekonaniu, że model partnerski, który stworzyliśmy, jest wiarygodny i bezpieczny. Cieszymy się, że personel sklepów, który jest najbliżej tego biznesu, wierzy w niego – mówi Piotr Skotnicki, menedżer ds. franchisingu sieci Komfort. Przykładem franczyzobiorców, którzy postanowili otworzyć sklep licencyjny Komfortu, są Paulina i Robert Kurkusowie. Co więcej, małżeństwo, które pochodzi z Koszalina, zdecydowało się prowadzić sklep w Świnoujściu, co wiąże się z ciągłymi podróżami. – Własny sklep to większa odpowiedzialność, ale też szansa na większe zyski. Wcześniej przez 11 lat pracowałam w sklepie Komfortu jako sprzedawca. Miałam do czynienia z wieloma aspektami związanymi z funkcjonowaniem placówki, ale gdy otworzyliśmy własny sklep, okazało się, że biznes skrywa wiele tajemnic, o których wcześniej nie wiedziałam – przyznaje Paulina Kurkus. Franczyza stworzyła przedsiębiorcom przede wszystkim możliwość wpływania na zakres działalności sklepu. – Koncept biznesowy pod szyldem Komfortu wykracza bowiem poza placówkę. Kluczowe znaczenie ma sprzedaż i obsługa klientów w sklepie, jednak firma umożliwia partnerom kontraktową sprzedaż produktów i usług klientom biznesowym, instytucjom, szkołom itd. Działania na większą skalę generują, oczywiście, jeszcze większe zyski – zapewnia Piotr Skotnicki.

Sklep Pauliny i Roberta Kurkusów funkcjonuje dopiero od czterech miesięcy, a więc pełny rozwój działalności jest jeszcze przed nimi. Jednak już teraz ich placówka generuje duże obroty. Małżeństwo oferuje komplementarne usługi, które łączą doradztwo, sprzedaż i usługi związane z montażem podłóg i wykładzin. Państwo Kurkusowie kupili również maszyny, dzięki którym mogą obszywać wykładziny kupowane na wymiar. Paulina i Robert Kurkusowie postanowili nie zatrudniać na razie pracowników, tylko samodzielnie prowadzić sklep. – Dzięki temu ma on „twarz”, a to korzystnie wpływa na relacje z klientami. Nie chcemy zasłaniać się marką i tworzyć z niej głównej wartości naszego biznesu. Sklep w Świnoujściu ma być kojarzony z Pauliną i Robertem Kurkusami i nomen omen z komfortem, czyli wygodnymi zakupami – mówi właścicielka sklepu Komfort.

Małżeństwo pracuje od poniedziałku do piątku od 10.00 do 18.00 i w soboty od 9.00 do 13.00. – Mamy zdrowe podejście do naszej pracy. Mimo zaangażowania w biznes, cenimy prywatny czas, w związku z czym praca w ciągu dnia zajmuje nam standardowe osiem godzin. Co prawda, pracujemy też w sobotę, ale tylko do wczesnego popołudnia. Mamy więc praktycznie cały weekend dla siebie – mówi Robert Kurkus. Z czasem, gdy biznes się rozwinie, planują zatrudnić ludzi do pomocy. – Być może w przyszłym roku poszukamy kogoś. Tymczasem jednak panujemy nad wszystkim i nie ma potrzeby zatrudniania dodatkowych ludzi. Co więcej, obecność w sklepie pozwala nam poznać naszych klientów, ich oczekiwania oraz potrzeby. Wiedzę o tym na pewno kiedyś przekażemy naszym pracownikom. Sprzedaż w Komforcie opiera się na doradztwie. Klienci dopytują, jaki rodzaj podłogi jest dla nich najlepszy, w jaki sposób ją położyć, są przygotowani do rozmowy, wiedzą, o czym mówią, pytają o kwestie techniczne i oczekują eksperckiej porady – przekonuje Paulina Kurkus. – Nie wyobrażam sobie, żeby na czyjeś pytanie odpowiedzieć „nie wiem”. Znajomość pełnego asortymentu sklepu jest obowiązkowa, dlatego cieszę się, że oprócz szkolenia, które zaoferował mi Komfort, mam doświadczenie w pracy na budowach i przy remontach – dodaje Robert Kurkus.

Franczyzobiorca przez lata pracował w Norwegii, jednak z czasem postanowił wrócić do Polski i zainwestować w koncept Komfortu. – Żona podsunęła pomysł współpracy z siecią. Znała firmę, orientowała się w zasadach funkcjonowania jej sklepów, potrafiła sprzedawać i rozmawiać z klientami. Byliśmy świadomi, w co inwestujemy, jakie ryzyko niesie przedsięwzięcie, ale przede wszystkim jakie będziemy czerpać korzyści ze współpracy franczyzowej z firmą. Mieliśmy zaufanie do Komfortu, dlatego wierzyliśmy w słuszność naszej decyzji – zapewnia Robert Kurkus. Małżeństwo zainwestowało w sklep, który funkcjonuje według zasad franczyzy depozytowej. – Koncept jest dobrze dopracowany. Firma do minimum zmniejszyła ryzyko biznesowe, bierze na siebie zatowarowanie placówki oraz kontroluje stan magazynowy sklepu. Dzięki temu mamy stały przepływ towaru, nic nie zalega w magazynach i zawsze jest miejsce na nową kolekcję – zapewnia franczyzobiorca. Sposób prowadzenia sklepu przez Paulinę i Roberta Kurkusów, a także wsparcie ze strony sieci procentuje. Małżeństwo winduje wyniki w testach tajemniczego klienta, które Komfort prowadzi cyklicznie w całej sieci. – W ogólnym badaniu mamy 87 proc. punktów – chwali się Paulina Kurkus.

Zanim franczyzobiorcy rozpoczęli własną działalność, przeszli kilkutygodniowe szkolenie – Przez miesiąc pracowaliśmy w istniejącej już placówce Komfortu. Tam, pod okiem menedżera, wykonywaliśmy wszelkie czynności związane z pracą w sklepie: obsługiwałem klientów, rozliczałem kasę, prowadziłem dokumentację sklepową. Dostaliśmy też dawkę wiedzy o asortymencie Komfortu – mówi franczyzobiorca.
Proces rekrutacji nie trwał długo. Po sześciu tygodniach od złożenia aplikacji odezwał się do nich przedstawiciel Komfortu. Firma zaproponowała kilka lokalizacji w Świnoujściu. W końcu wybór padł na punkt przy pasażu handlowym w centrum miasta. – Pomysł inwestycji w biznes pojawił się w październiku 2016 roku, umowę franczyzową podpisaliśmy w marcu 2017 roku, a otwarcie sklepu nastąpiło miesiąc później – opowiada Paulina Kurkus. – Mieliśmy pieniądze, nie było więc problemu z szybką finalizacją przedsięwzięcia. Komfort zorganizował wszystko: remont, wyposażył sklep i ściągnął na otwarcie placówki pracowników innych sklepów. Wszystko odbyło się na koszt firmy – podkreśla Robert Kurkus.
Powierzchnia sklepu Roberta i Pauliny Kurkusów wynosi 270 m2. Małżeństwo planuje w przyszłości otworzyć drugi sklep. Tymczasem skupia się na rozwoju pierwszej placówki. – Wkładamy całe serce w nasz biznes i mamy nadzieję, że nasz wysiłek przyniesie tylko profity. Na razie wszystko na to wskazuje i tego się trzymamy – mówi Paulina Kurkus.

Dla Zbigniewa Łotockiego współpraca z Komfortem była szansą na rozszerzenie oferty jego dotychczasowej firmy, którą prowadzi od przeszło 20 lat. – Jestem właścicielem centrum handlowego z asortymentem budowlanym i wykończeniowym. Komfort wzbogacił moją ofertę o produkty, towary związane z wyposażeniem wnętrz. Firma zapewnia wysokiej jakości towar, konkurencyjny na lokalnym rynku, zgodny z aktualnymi trendami. Sam miałbym problem z pozyskaniem takiego asortymentu. Producenci, którzy działają na masową skalę, współpracują głównie z dużymi firmami. Swoją działalność prowadzę na zbyt małym rynku, współpraca nie byłaby opłacalna dla żadnej ze stron. Natomiast lokalni hurtownicy oferują mało atrakcyjny towar. Ja chcę się wyróżniać, a to umożliwia mi Komfort – zapewnia Zbigniew Łotocki, przedsiębiorca z Żar.
Przygotowania do otwarcia biznesu trwały ok. pół roku. Najwięcej czasu zajęła budowa lokalu. Sklep Zbigniewa Łotockiego stanął na jego działce przy centrum handlowym. – Chciałem połączyć Komfort z całym kompleksem. Sieć wzięła na siebie aranżację wnętrza, wyposażenie sklepu i zatowarowanie. Placówka powstała w marcu tego roku – opowiada.

Placówka Komfort w Żarach ma 350 m2. Całkowita powierzchnia centrum handlowego zajmuje natomiast 2 tys. m2. Zbigniew Łotocki w całym obiekcie zatrudnia 40 osób. Do każdego działu zostali zatrudnieni pracownicy specjalizujący się w sprzedaży asortymentu z poszczególnych branż. Są skoncentrowani na swojej pracy co zapewnia fachową obsługę klientów. Centrum handlowe znajduje się w dobrze skomunikowanym miejscu, blisko osiedli. Łatwo do niego dojechać i zaparkować co na pewno zwiększa zadowolenie klientów.
– Formuła franczyzy depozytowej Komfort przyciąga zarówno pracowników etatowych, którzy decydują się na poprowadzenie własnej działalności, jak i wieloletnich przedsiębiorców, dla których Komfort stanowi idealne poszerzenie oferty produktowej. Pracownicy sieci Komfort poznali zasady funkcjonowania sklepu, znają procesy sprzedażowe i angażują się we współpracę z firmą na zasadach franczyzy. Widzą w inwestycji możliwość osiągnięcia wysokich zysków. Zamiana etatu na własną działalność u boku sklepów Komfort to wygoda i bezpieczeństwo biznesowe – mówi Piotr Skotnicki.

Info

Main conclusions

  1. Young Engineers addresses the growing demand for engineering skills by fostering curiosity and passion for the subject among children through innovative, hands-on educational programs.
  2. The franchise offers a unique business opportunity with strong global recognition, extensive support, and flexible work options for individuals passionate about education and engineering.
  3. With low initial investment and diversified revenue streams, Young Engineers is well-suited for franchisees who enjoy working with children and have strong communication and management skills.
  4. Young Engineers combines education and entertainment to prepare children for future workforce challenges while providing franchisees with a scalable and impactful business model.
Franchise units Over 200
Author
Magdalena Kurda
doradca we franczyzie

See in catalogue

Featured franchises

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €