Stolica wzięta

Wydatki na start
Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Koncept Tutti Santi działa na rynku od 2013 roku. Proponuje klientom pizzę w wydaniu premium, robioną według oryginalnych włoskich receptur, na bazie importowanych z Włoch składników. Obecnie pod tym szyldem funkcjonuje dziewięć restauracji: trzy własne i sześć franczyzowych. Najnowsza została otwarta w maju, w Warszawie, nieopodal placu Grzybowskiego. To pierwszy lokal marki Tutti Santi w stolicy.
– Warszawa to bardzo konkurencyjny rynek – przyznaje Sergiusz Urbaniak, dyrektor ds. rozwoju sieci Tutti Santi. – Ale w każdym mieście, gdzie się pojawiamy, szybko stajemy się jednym z liderów w segmencie włoskiej pizzy premium. Gwarantem tego jest m.in. nasz partner Valerio Valle, mistrz Włoch, Europy i wicemistrz świata w przygotowywaniu pizzy klasycznej, który osobiście otwiera lokale i czuwa nad technologią produkcji.

Koncept chce się rozwijać w miastach liczących powyżej 70 tys. mieszkańców. Franczyzodawca preferuje lokale w wolnostojących budynkach. W grę wchodzą też jednak większe budynki, czy ich ciągi, ale maksymalnie trzykondygnacyjne. Ważne, by w okolicy był duży ruch pieszy lub samochodowy (w tym drugim przypadku trzeba zwrócić szczególną uwagę na dostępność parkingu). Restauracje otwierają się także w galeriach handlowych – przykładem mogą być Kielce czy Gdańsk. Kwota inwestycji zaczyna się od 700 tys. zł. netto. Jednorazowa opłata wstępna to 30 tys. zł. W zamian licencjodawca zapewnia całkowite wsparcie w procesie przygotowywania i otwarcia lokalu.
– Obejmuje ono m.in. projekty technologiczne, aranżacyjne, pełen wykaz materiałów potrzebnych do wyposażenia wnętrza, szkolenie franczyzobiorców i ich pracowników najpierw w naszych restauracjach, a potem w nowym lokalu – wylicza Sergiusz Urbaniak. – Nasi przedstawiciele są na miejscu przed otwarciem restauracji i dwa tygodnie po nim, by wspierać nowy zespół przy pracy. Pomagamy w promocji lokalu. Przykładem może być Warszawa, gdzie otwarcie było wspierane szeroką kampanią outdorową, radiową oraz w social mediach. Organizowaliśmy dedykowane eventy, spotkania z blogerami i youtuberami kulinarnymi.

Miesięcznie franczyzobiorcy płacą na rzecz licencjodawcy 5 proc. od obrotu.
W tej chwili Tutti Santi prowadzi rozmowy z pięcioma osobami zainteresowanymi franczyzą marki.
– Bardzo rozważnie podchodzimy do rozwoju naszej sieci – podkreśla Sergiusz Urbaniak. – Nie chcemy, by był to rozwój za wszelką cenę. Starannie i ostrożnie dobieramy franczyzobiorców. Preferujemy małżeństwa, bo praca w restauracji wymaga stuprocentowego zaangażowania. Przynajmniej przez pierwsze sześć miesięcy to jest praca nie tyle na cały etat, co na dwa etaty.

Obecnie Tutti Santi zaczyna przeprowadzać rebranding swoich restauracji. W nowej aranżacji przygotowano już warszawski lokal,a pozostałe przejdą zmianę w najbliższych latach.

Author
Monika Wojniak-Żyłowska
dziennikarz

See in catalogue

Featured franchises

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €