Franczyza ma dobre cechy innych form wpółpracy
To już czwarty dodatek Pulsu Biznesu o franczyzie
Franczyza nie jest jedyną formą rozwoju firmy, pozwalającą na szybkie rozprzestrzenianie się marki na rynku. Popularne jest również prowadzenie ekspansji na zasadzie sprzedaży licencji (Ford) czy też dystrybucji towarów (Vero Moda). Istnieją również firmy, których strategia opiera się na budowie międzynarodowych sieci składających się wyłącznie z własnych jednostek (Carli Gry). Warto więc zastanowić się na czym polega zasadnicza różnica między franczyzą a konkurencyjnymi dla niej formami, i jaka jest przyczyna rosnącego zaintersowania właśnie tym sposobem prowadzenia działalności.
Licencja
Najpodobniejszą do franczyzy formą rozwoju firmy jest licencja. Zarówno franczyzo- jak i licencjobiorca związany jest umową z firmą matką. W obu przypadkach w zamian za określone świadczenia finansowe otrzymuje on podobne prawa, jak na przykład używanie marki produktu czy znaku towarowego, oraz obowiązki, związane z ich właściwym wykorzystaniem. Umowa określa też zakres ochrony praw biorców. Głębsza analiza pokazuje jednak, że podobieństwa między licencją i franczyzą są jedynie powierzchowne. Podstawową różnicą jest podejście do realizacji obowiązków wynikających ze współpracy.
- Obowiązki wynikające z umowy franczyzowej mają charakter aktywny. Franczyzodawca sprawuje kontrolę nad działaniami biorcy, otaczając go jednocześnie parasolem ochronnym w postaci szkoleń i doradztwa. Relacje między dawcą i biorcą licencji są zaś pasywne. Licencjodawca koncentruje się głównie na otrzymywaniu honorarium i sprawowaniu kontroli nad korzystającym z licencji - mówi Andrzej Krawczyk, prawnik PROFIT system.
Relacje w układzie franczyzowym są więc bardziej zbliżone do tych na linii pracodawca - pracobiorca.
Sieć własna
Franczyzodawca, podobnie jak ma to miejsce w przypadku pracodawcy, dostarcza swoim biorcom narzędzia do wykonywania pracy. Prowadzi on również liczne szkolenia, zarówno dla franczyzobiorcy, jak i zatrudnianego przez niego personelu. Efekty pracy franczyzobiorcy są dla niego głównym źródłem przychodu. Franczyzobiorca zyskuje zaś poczucie pewności i bezpieczeństwa podobne do tego, które ma menadżer zatrudniony w dużej firmie. Jednak i tutaj nie można mówić o całkowitej zbieżności.
- W stosunku pracy pracodawca ma pełną kontrolę nad pracownikiem. Na taki komfort nie może sobie pozwolić franczyzodawca. Franczyzobiorca jest bowiem właścicielem swojej firmy. Rekompensatą jest jednak przejęcie przez biorcę pełnego ryzyka za powodzenie przedsięwzięcia oraz odpowiedzialność za swoje zobowiązania. Najważniejszą różnicą jest jednak fakt, iż franczyzobiorca samodzielnie realizuje inwestycję, podczas gdy kosztem stworzenie miejsca pracy dla pracownika w 100 proc. obciążony jest pracodawca - wymienia Andrzej Krawczyk.
Dla dawcy istotną przewagą franczyzy nad stosunkiem pracy jest podejście franczyzobiorcy do wykonywanych zadań. Prowadząc własną firmę, w którą zainwestował własne pieniądze, jest w stanie znacznie bardziej zaangażować się w pracę, niż pracownik najemny, tym bardziej, że wzrost obrotów ma bezpośrednie przełożenie na jego własne przychody.
Dystrybucja
Franczyza i dystrybucja to najmniej zbliżone ze wszystkich wymienionych dotychczas form współpracy. Podobieństwa ograniczają się do faktu, iż obie strony powiązane są umową określającą warunki współpracy, skali zamówień oraz znajomości potrzeb odbiorcy, uwarunkowanych specyfiką rynku lokalnego. Stosunkowo największego podobieństwa można się doszukać między dystrybucją a franczyzą dystrybucyjną. Jednak i w tym przypadku różnice są zasadnicze.
- Franczyza w znacznie większym stopniu oparta jest na wspólnocie interesów. Franczyzodawca szkoli swoich biorców z zakresu prowadzenia firmy według swojej koncepcji, ale również metod sprzedaży i marketingu. Biorca franczyzy współpracuje poza tym tylko z jednym dawcą, podczas gdy dystrybutor związany jest zazwyczaj z kilkoma firmami - dodaje Andrzej Krawczyk.
Złoty środek
Twórcy koncepcji franczyzy wyselekcjonowali najlepsze cechy poszczególnych form prowadzenia działalności, koncentrując je w jednej pigułce zwanej franchisingiem. Licencja posłużyła im za wzór, jako sposób dynamicznej ekspansji. Ze stosunku pracy zapożyczona została kontrola oraz wpływ na podwyższanie kwalifikacji. Dystrybucja była zaś dowodem na korzyści skali. Po dodaniu do tego bezpieczeństwa, które daje duża firma, oraz elastyczności i zaangażowania charakterystycznego dla małych przedsiębiorców, powstała koncepcja zbliżona do doskonałości.
Więcej: Monika Niewinowska, Puls Biznesu, str. 22-23, 14 listopada 2002Featured franchises

Żabka
Sklepy typu convenience

McDonald’s
Restauracje szybkiej obsługi

Alior Bank Partner
Placówki bankowe

Willisch
Lodziarnie

Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety

Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA

Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Brands from the same sector

Franchise name
Sports articles

Franchise name
Partnership

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Franchise
Z ostatniej chwili
Pokaż wszystkie
Otwórz biznes z Lviv Croissants
– Jestem mile zaskoczona tym, że ta franczyza jest bardzo dobrze zorganizowana. Każdy zna tutaj swoją funkcję. Mamy opiekunów, do których...

Sukces programu Żabki
Żabka kontynuuje program dla początkujących przedsiębiorców „Bezpieczny start”. Dzięki inicjatywie sieci, ponad 50 osób otworzyło...

Fit+ sięga po niszę
Sieć bezobsługowych siłowni Fit+ celuje w miejscowości już od 1 tys. mieszkańców. Sąsiedztwo lokalnej konkurencji mile widziane.

Dobry rok Żabki
Grupa Żabka chwali się wynikami za 2024 rok. Zysk netto wzrósł o 66 proc., a sprzedaż do klienta końcowego o blisko 20 proc. Przybyło też...