Zysk w zasięgu wzroku

Salony w sieci
Info

In this article you will learn

  1. Young Engineers inspires children aged 4–15 to explore engineering through fun, hands-on activities like LEGO and Algobrix coding.
  2. Operating in 50+ countries, it has gained global recognition and achieved milestones like a Guinness World Record.
  3. Franchisees receive extensive training, marketing support, and flexible opportunities to run educational programs.
  4. The franchise requires a $6,000–$35,000 investment, strong interpersonal skills, and a passion for working with kids.
Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Polacy kupują okulary średnio raz na 2-5 lat. Według raportu Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej ponad 70 proc. klientów korzysta z pomocy sprzedawców podczas wyboru produktu w salonie optycznym. Dwie piąte wszystkich ankietowanych w całości zdaje się na ich doradztwo, a prawie jedna trzecia tylko w kontekście doboru oprawek. Nie trzeba być optykiem, aby otworzyć sklep z tego rodzaju asortymentem, ale ze względu na oczekiwania klientów warto posiadać wiedzę, która pozwoli im pomóc. Dużym ułatwieniem może być w związku z tym otwarcie salonu optycznego w sieci franczyzowej – nie tylko zyskujemy wówczas know-how prowadzenia biznesu, ale także fachowe szkolenia.

Kompleksowa obsługa

Jednym z konceptów działających w branży optycznej jest marka Dobre Oko, która ma w tej chwili trzy salony własne oraz pięć franczyzowych. Swoje placówki otwiera już w miastach liczących 5 tys. mieszkańców. 
– W tej chwili nie ma już chyba miasteczka, w którym nie działałby salon optyczny. Ale obecność konkurencji wcale nie wyklucza otwarcia naszej placówki – podkreśla Aleksandra Pilaczyńska-Aleksander z sieci Dobre Oko.
Na salon wystarczy już lokal wielkości ok. 50 m2. O tym, jak go urządzić i jaka lokalizacja będzie najlepsza dla tego biznesu przeczytasz na portalu lokalnabiznes.pl.
Wydatek na inwestycję mieści się w widełkach od 80 do 120 tys. zł. W tej kwocie zawiera się też pierwsze zatowarowanie. Koncept Dobre Oko zaleca, aby na start w salonie znalazło się ok. 300 oprawek. Powinny być zróżnicowane pod względem m.in. rodzaju, koloru, kształtów, płci i wieku klientów i oczywiście też ceny. 
– Wielu producentów oferuje opóźniony termin płatności za towar. Jako sieć mamy też wynegocjowane rabaty, z których korzystają nasi franczyzobiorcy – dodaje Aleksandra Pilaczyńska-Aleksander.
W każdym salonie powinien być gabinet badania wzroku, w którym będzie przyjmował pacjentów zatrudniony przez franczyzobiorcę oprometrysta lub okulista, z odpowiednimi uprawnieniami.
– Klienci oczekują kompleksowej usługi. Chcą wszystko załatwić w jednym miejscu, nie tracić czasu najpierw na dojazdy do okulisty, a później dopiero do salonu – wyjasnia Aleksandra Pilaczyńska-Aleksander. – Gabinet badań wzroku nie podlega przepisom o gabinetach lekarskich, nie ma więc w stosunku do niego np. wymogów odbioru przez sanepid.
Okulista czy optometrysta nie musi być zatrudniony na pełen etat i pracować w salonie codziennie, może to robić w wyznaczonych dniach i godzinach. Badanie wzroku zwykle jest bezpłatne, jeśli klient kupi później okulary w salonie. Może również być bezpłatne dla wszystkich – jeśli franczyzobiorca tak zdecyduje.

Wygadany specjalista

Sprzedawca w salonie optycznym, którym najczęściej jest sam franczyzobiorca, musi umieć rozmawiać z klientami i doradzić im w wyborze okularów. Bardzo istotne są więc szkolenia wstępne, zwłaszcza jeśli do sieci wchodzi osoba bez doświadczenia w branży. Wbrew pozorom sprzedaż polega nie tylko na dobraniu klientom oprawek. Trzeba wiedzieć jakie szkła są odpowiednie dla konkretnej wady, jakie oprawki nie tylko do kształtu twarzy, ale też mocy okularów, czy potrzebne są antyrefleksy itd. 
– Inne szkła polecimy np. grafikowi, którzy dużo pracuje przy komputerze, a inne zawodowemu kierowcy – tłumaczy Aleksandra Pilaczyńska-Aleksander. – Dlatego dużą wagę przywiązujemy do tzw. kompetencji miękkich. Sprzedawca musi umieć rozmawiać z klientami, zadawać właściwe pytania, zdiagnozować potrzeby. Szkolenia odbywają się nie tylko na początku współpracy. Organizujemy je też regularnie kilka razy w roku, aby podnosić umiejętności franczyzobiorców i ich pracowników.
Franczyzobiorcy zarabiają na marży od sprzedaży. Salony zatowarowują w miarę potrzeb, nie mają żadnych targetów miesięcznych. 
– Oczekiwanie na rentowność trwa najwyżej do pół roku – zapewnia Aleksandra Pilaczyńska-Aleksander. – Średni obrót miesięczny to 30-40 tys. zł, a u rekordzistów to 60-70 tys. zł.

Info

Main conclusions

  1. Young Engineers addresses the growing demand for engineering skills by fostering curiosity and passion for the subject among children through innovative, hands-on educational programs.
  2. The franchise offers a unique business opportunity with strong global recognition, extensive support, and flexible work options for individuals passionate about education and engineering.
  3. With low initial investment and diversified revenue streams, Young Engineers is well-suited for franchisees who enjoy working with children and have strong communication and management skills.
  4. Young Engineers combines education and entertainment to prepare children for future workforce challenges while providing franchisees with a scalable and impactful business model.
Franchise units Over 200
Author
Monika Wojniak-Żyłowska
dziennikarz

See in catalogue

Featured franchises

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €