Smaczna franczyza

więcej zdjęć w galerii

1/3

Young Engineers fit for a Prince

00:00

03:42

1.0x

Zbliża się koniec roku. Skusi się pan na jego biznesowe podsumowanie?
Sieć pizzerii Stopiątka skutecznie umocniła swoją pozycję na rynku. W tej chwili pod jej szyldem funkcjonuje 50 placówek, a do końca roku prawdopodobnie przybędzie jeszcze pięć pizzerii. Ponadto wdrażamy nowy koncept – Fitkurier, wyspecjalizowany w  cateringu dietetycznym. Niedawno podpisaliśmy dwie umowy franczyzowe, natomiast w przyszłym roku planujemy uruchomienie 15 placówek Fitkurier. 

Do kogo kierowana jest oferta Fitkurier?
Mamy trzy grupy docelowe. Ofertę kierujemy do osób, które się odchudzają, do osób z dolegliwościami zdrowotnymi, które wymagają specjalnych diet oraz do tych, które nie lubią gotować lub nie mają na to czasu.

Taka grupa klientów ma swoje specjalne potrzeby, wymagające profesjonalnego przygotowania dań. Do kogo należy to zadanie?
Wszystkie proponowane zestawy komponuje w centrali dietetyk i kucharz, którzy wspólnie dbają o walory odżywcze i smakowe. Franczyzobiorcy nie muszą więc posiadać umiejętności kucharskich. Placówki wyposażamy w piece konwekcyjno-parowe, które są codziennie programowane z centrali firmy w nowe receptury. Dzięki temu przygotowanie zestawów jest szybkie z zachowaniem właściwego smaku.

W jakich aspektach pomagacie jeszcze franczyzobiorcom?
Dużym ułatwieniem dla nowych franczyzobiorców jest lista klientów, którą franczyzobiorcy otrzymują zanim ruszą z biznesem. Zależy nam, żeby biorcy licencji prowadzili sprzedaż od pierwszego dnia działalności. Na ten cel przeznaczamy fundusz marketingowy skoncentrowany na działania promocyjne, które zaczynamy już w trakcie remontu lokalu. Kampanie reklamowe prowadzimy przede wszystkim w internecie, na znanych blogach i w mediach społecznościowych.

Gdzie powstają punkty Fitkurier i ile trzeba zainwestować w biznes?
Punkty Fitkuriera powstają w dużych i małych miastach od 20 tys. mieszkańców. Koncept nie wymaga drogich lokalizacji w centralnie położonych miejscach. Nie prowadzimy sprzedaży w placówkach, w związku z czym mogą znajdować się w mniej uczęszczanych dzielnicach, co znacząco obniża koszty najmu. Klient wskazuje miejsce i godzinę, o której chce otrzymać posiłek, a Fitkurier dostarczy świeży posiłek pod same drzwi.

Koszt inwestycji na start, bez remontu lokalu wynosi około 80 tys. zł. Tyle trzeba mieć w gotówce. Pozostałą część można sfinansować z kredytu i leasingu. Otwarcie placówki trwa zazwyczaj miesiąc, a czas zwrotu z zainwestowanej gotówki szacujemy na 12 miesięcy.

A kto może zostać franczyzobiorcą Stopiątki?
Stawiamy przede wszystkim na współpracę z franczyzobiorcami, którzy są zdeterminowani w osiąganiu wyznaczonych celów. Nie oczekujemy od naszych partnerów profesjonalnej wiedzy biznesowej, zwracamy większą uwagę na miękkie umiejętności. Wśród kandydatów jest sporo pracowników korporacji, którzy chcą zmienić życie zawodowe i rozpocząć własny biznes. Nie wymagamy też posiadania umiejętności kulinarnych od naszych partnerów, ani od pracowników pizzerii. Mamy w centrali profesjonalnych kucharzy, którzy komponują i testują nowe dania, aby ostatecznie trafiły do ogólnego menu Stopiątki.

Ile wynosi inwestycja w pizzerię Stopiątki?
Koszt aranżacji pizzerii Stopiątka to mniej więcej 120 tys. zł plus remont. Inwestycja zwraca się średnio po dwóch latach prowadzenia działalności. Placówki powstają w miastach od 20 tys. mieszkańców. Lokalizacje pomaga wyszukiwać centrala, która ma specjalny dział dedykowany do tego zadania. Wskazana jest też aktywność franczyzobiorcy, ale nasza wiedza i doświadczenie jest bardzo pomocne podczas całego procesu wyboru i najmu lokalu. Weryfikujemy potencjał lokalizacji pod względem natężenia ruchu, profilu mieszkańców oraz konkurencji. Pizzerie Stopiątka powstają tylko w najlepiej rokujących miejscach.

Kto jest najczęstszym klientem pizzerii Stopiątka?
Celujemy w młode rodziny z dziećmi. W każdej placówce jest kącik zabaw, bardzo często również z animatorem, oferujemy menu dla dzieci, organizujemy urodziny i warsztaty kulinarne dla maluchów. Chcemy wzbudzać sympatię wśród naszych klientów, dlatego też uświadamiamy naszych franczyzobiorców, że warto brać udział w lokalnych inicjatywach. Dbamy o wszystkie aspekty, które mogą wpłynąć na lojalność i zadowolenie klienta. Świadczy o tym chociażby rosnąca sprzedaż w poszczególnych pizzeriach, która w tym roku wzrosła o 30 proc. Przyszły rok będzie jeszcze lepszy. Mamy ambitne plany i dobrze przygotowany koncept, co oznacza tylko dalszy rozwój.

Rozmawiała Magdalena Kurda