Piotr Krawczyk pięć lat temu założył firmę, specjalizującą się w sprzątaniu domów i mieszkań. 
– Dojeżdżaliśmy do klientów z naszym własnym sprzętem, swoimi ekologicznymi detergentami, kompletnym potrzebnym wyposażeniem – opowiada Piotr Krawczyk. – To była usługa premium, w związku z czym odpowiednio też kosztowała. Klienci nie mogli sobie pozwolić na nią tak często, jak bym tego sobie życzył. I tak narodził się pomysł na markę Domowe Pokojówki. Usługę na wysokim poziomie, ale tańszą, dzięki czemu klienci mogą z niej korzystać np. raz w tygodniu.

Licencja na sprzątanie

Klienci Domowych Pokojówek to przede wszystkim właściciele mieszkań i domów jednorodzinnych. Niewielki procent stanowią klienci biznesowi, z reguły niewielkie biura. Choć franczyzobiorcy będą mogli też świadczyć usługi np. w nieruchomościach komercyjnych. 
– Pracowników sprzątających zatrudniamy na umowę-zlecenie. Każdy klient ma przypisaną jedną osobę, która na stałe u niego sprząta – tłumaczy Piotr Krawczyk, franczyzodawca Domowych Pokojówek.

W tej chwili firma działa na terenie Krakowa, Warszawy, Poznania, Wrocławia. Dalej chce rozwijać się poprzez franczyzę. 
– Od samego początku zakładałem, że docelowo będziemy marką franczyzową i pod tym kontem przygotowywałem nasz system – podkreśla Piotr Krawczyk.

Założenie jest takie, że franczyzobiorcy będą otrzymywać licencję na określone, wybrane przez siebie rejony. Np. największe miasta zostaną podzielone na dzielnice, w tych mniejszych rejon obejmie 2-3 dzielnice, albo też przyległe gminy. Nie trzeba otwierać biura stacjonarnego, ale jeśli licencjobiorca się na to zdecyduje, franczyzodawca wskaże mu bazę dostępnych lokalizacji, z których będzie mógł wybrać lokal.

Dwie możliwości

Na wstępie każdy franczyzobiorca musi zapłacić 2550 zł netto. 
– Ta kwota pokrywa trzymiesięczne opłaty franczyzowe. Pobieramy ją jednorazowo, aby mieć pewność, że franczyzobiorca nie rozmyśli się np. po miesiącu, że poważnie traktuje współpracę z nami – wyjaśnia Piotr Krawczyk.

Kolejne koszty startowe zależą od wybranej opcji współpracy. Franczyzobiorca może zdecydować się tylko na świadczenie usług standardowych – sprzątanie przy wykorzystaniu sprzętu i detergentów należących do klientów. Wówczas jednorazowa opłata licencyjna wynosi 1,5 tys. zł. Druga opcja to poszerzenie oferty o usługi premium – klient nie martwi się o sprzęt i detergenty, bo to firma sprzątająca je przywozi. Opłata licencyjna przy tej opcji wynosi 3,5 tys. zł, trzeba też oczywiście zainwestować w zakup sprzętu i środków czyszczących. 
– Ta usługa sprzedaje się rzadziej, ale ma też swoich klientów i jest oczywiście droższa – zauważa Piotr Krawczyk.

Miesięczna opłata franczyzowa to 850 zł netto za każdy rejon. To, jak podkreśla franczyzodawca, średni przychód z obsługi jednego klienta.

Przeszkolenie to podstawa

Zadaniem franczyzobiorców będzie budowanie bazy pracowników i klientów w swoim rejonie i świadczenie usług dla tych ostatnich. Na zorganizowanych przez licencjodawcę szkoleniach wstępnych nauczą się, jak to robić. 
– Przeszkolimy ich z rekrutacji pracowników, pokazując punkt po punkcie, jakie pytania zadawać, jakich odpowiedzi oczekiwać – wylicza Piotr Krawczyk. – Sami też pomożemy w rekrutacji w razie potrzeby. Nauczymy również franczyzobiorców jak szukać i pozyskiwać klientów, jakie formy marketingu stosować. Obowiązkiem licencjobiorców będzie prowadzenie marketingu lokalnego, natomiast ogólnokrajowym zajmuje się centrala firmy.

Franczyzobiorcy dowiedzą się też, jak powinno wyglądać profesjonalne wykonanie usług – aby później mogli przeszkolić swój personel.
Licencjodawca zaleca, aby rekrutację zacząć zaraz po podpisaniu umowy franczyzowej. Na start potrzeba minimum dwóch pracowników, potem, razem ze wzrostem liczby klientów, trzeba rekrutować kolejne osoby.

Konkurencja nie straszna?

Domowe Pokojówki obejmują obecnie zasięgiem 57 rejonów. 
– Możemy je przekazać franczyzobiorcom. Dzięki temu zyskają gotowe bazy klientów i pracowników – podkreśla Piotr Krawczyk.

Franczyzodawca zapewnia, że zysk biorcy stanowi ok. 40-45 proc. całego przychodu z usług.
A co z konkurencją, zwłaszcza szarą strefą, która kwitnie w branży sprzątającej? 
– To jest bardzo duży rynek i nawet pomimo obecności szarej strefy jest na nim jeszcze sporo miejsca – uważa Piotr Krawczyk. – Poza tym dla klientów coraz ważniejsza jest kwestia zaufania do usługodawcy, co my jesteśmy w stanie zagwarantować. Wielu też oczekuje wystawienia rachunków, czego na pewno nie dostaną w przypadku pani, która pracuje „na czarno”.

 

WIZYTÓWKA MARKI DOMOWE PKOJÓWKI

Firma oferująca usługi sprzątające.

• miesięczna opłata franczyzowa 850 zł netto
• opłata licencyjna uzależniona od zakresu usług