– Zgłosił się do nas franczyzobiorca, który postanowił na sezon wiosenno-letni otworzyć wypożyczalnię hulajnóg elektrycznych na Półwyspie Helskim. To był strzał w dziesiątkę. Do miejscowości tu położonych można dojechać koleją, więc wielu turystów przyjeżdża na urlop bez samochodu. A hulajnogi elektryczne są idealnym środkiem transportu, nawet na dłuższe odległości. Poza tym jazda nimi jest też dużą atrakcją – mówi Zbigniew Zaborowski, franczyzodawca Volt Scooters.

Franczyzodawca zapewnia, że obecnie jest idealny moment na inwestycję w wypożyczalnię hulajnóg elektrycznych.

– Ludzie nauczyli się ich prawidłowo używać, mniej jest usterek. Poza tym wiele osób traktuje obecnie hulajnogi jako codzienny środek transportu do pracy, na uczelnię czy do szkoły. To są nasi stali klienci – mówi Zbigniew Zaborowski.

Jak wypożyczyć hulajnogę elektryczną

Zanim klient zacznie przejażdżkę musi ściągnąć aplikację na smartfona dedykowaną konkretnej wypożyczalni, zarejestrować się, a następnie w aplikacji sprawdzić, gdzie znajduje się najbliższa hulajnoga. Najczęściej są one ustawione wokół głównych węzłów komunikacyjnych miasta. Gdy dotrzemy do hulajnogi, wówczas należy zeskanować kod QR do niej przyklejony lub wpisać sześciocyfrowy kod znajdujący się poniżej kodu QR i pojazd zostaje uruchomony. Hulajnogą mogą jeździć pełnoletnie osoby, tylko po chodniku i z prędkością nieprzekraczającą 25 km/h. Na w pełni naładowanym akumulatorze możemy przejechać 25-30 km. Gdy skończymy jazdę, wystarczy odstawić pojazd, tylko najpierw należy upewnić się, że nie blokujemy chodnika, ulicy czy wjazdów do posesji.

A ile będzie nas kosztować taka przejażdżka? Opłata startowa to 2 zł, a następnie 50 groszy za każdą minutę jazdy.

Pomysł na biznes w mieście

Właściciel marki twierdzi, że jego biznes sprawdza się w miastach zamieszkałych przez co najmniej 70 tys. osób. Wówczas wystarczy zainwestować w 40-50 hulajnóg. W większych miastach powinno ich być na początek 150-160.

– W Łodzi, gdzie mieszka 700 tys. mieszkańców docelowo chcemy mieć 300-350 hulajnóg – mówi franczyzodawca Volt Scooters.

Obecnie Volt Scooters ma czterech franczyzobiorców, którzy działają w Szczecinie, Toruniu, Lublinie i na Półwyspie Helskim.

Ile kosztuje otwarcie wypożyczalni?

Potencjalny franczyzobiorca Volt Scooters powinien mieć co najmniej 50 tys. zł na inwestycję. Jej wysokość jest zależna od zapotrzebowania na hulajnogi w mieście, w którym będzie chciał działać. Za tę kwotę można nabyć ich około 40.

Dobrze jeśli przyszły właściciel wypożyczalni ma lub może kupić samochód typu cargo do transportu hulajnóg. W końcu trzeba będzie je codziennie zabierać z miasta, żeby naładować im akumulatory bądź naprawić usterki. Dlatego niezbędny jest też magazyn z dostępem do instalacji elektrycznej.

– Franczyzobiorca może oczywiście wykonanie tej usługi zlecić firmie zewnętrznej – mówi Zbigniew Zaborowski.

Z racji tego, że zimy w Polsce są coraz łagodniejsze, hulajnogi można wypożyczać przez cały rok. – Ale najwięcej wypożyczeń notujemy od marca do listopada – mówi franczyzodawca Volt Scooters.

Zarobek na hulajnogach

W trakcie współpracy franczyzobiorca będzie zobowiązany uiszczać franczyzodawcy tzw. opłatę systemową w wysokości 20 zł miesięcznie od każdej działającej hulajnogi.

– Franczyzobiorca z Półwyspu Helskiego jest w stanie na czysto zarobić 100 zł na jednej hulajnodze każdego dnia w sezonie. Ale w kalkulacjach bezpiecznie jest przyjąć 40-50 zł dziennego przychodu z hulajnogi, szczególnie jeśli mają być one wypożyczane przez cały rok – stwierdza Zbigniew Zaborowski.

 

WIZYTÓWKA VOLT SCOOTERS

Sieć wypożyczalni hulajnóg elektrycznych.

• kwota inwestycji: minimum 50 tys. zł
• wypożyczalnia własna: 1
• wypożyczalnie franczyzowe: 4