Placówki Mail Boxes Etc. (MBE) to minicentra logistyczno-wysyłkowe. Świadczą one usługi dla małego i średniego biznesu z obszaru logistyki, przesyłek, poligrafii, marketingu, a także administracji i obsługi pocztowej.

– Nie jesteśmy firmą kurierską, nie skupiamy się wyłącznie na realizacji transportu przesyłki z punktu A do B. Możemy być dla klienta działem logistyki, administracji, marketingu, magazynem, sekretariatem. Zorganizujemy przesyłkę kopertową krajową, niestandardową przesyłkę paletową do Afryki lub wysyłkę cennych kolekcjonerskich win do Wietnamu. U nas klient zamówi pieczątkę, wizytówki, foldery. Obsłużymy również jego korespondencję realizując usługę wirtualnego biura – tłumaczy Sylwia Wiski, menedżer do spraw rozwoju sieci detalicznej w MBE.

Pieniądze na start

Osoby, które chciałyby działać pod marką MBE, przede wszystkim muszą mieć trochę gotówki na start.

– Inwestycja jest stosunkowo niska, bo uruchomienie placówki to około 30 tys. zł. Ale przyszły franczyzobiorca musi się również liczyć z kosztami prowadzenia biznesu i zabezpieczyć pieniądze na kilka pierwszych miesięcy jego funkcjonowania – tłumaczy Sylwia Wiski.

Dokładną kwotę kapitału franczyzodawca szacuje indywidualnie dla każdego kandydata i lokalizacji placówki, podczas rekrutacji. Opłaty franczyzowe naliczane są miesięcznie i zależą od przychodu franczyzobiorcy. Przez pierwsze sześć miesięcy jest to 8 proc., a następnie 10 proc.

– Średnio franczyzobiorca zaczyna zarabiać po około sześciu miesiącach, ale nie jest to regułą. Mamy też rekordzistkę, która zaczęła zarabiać już w drugim miesiącu prowadzenia firmy i to w czasie pandemii, kiedy większość branż notowała straty – mówi Sylwia Wiski.

Dodaje, że generalnie ostatnie miesiące to bardzo dobry czas dla MBE.

– W efekcie pandemii sprzedaż tradycyjna w jednej chwili stanęła, klienci i sprzedawcy przenieśli się do
sieci a handel internetowy wystrzelił. Dla nas to bardzo dobra wiadomość, bo wzrost e-commerce oznacza wzrost zapotrzebowania na nasze usługi. Specjalizujemy się w obsłudze sklepów internetowych, a zlecając nam swoją logistykę i marketing mogą one spokojnie zająć się zwiększaniem sprzedaży – mówi Sylwia Wiski.

W ostatnich miesiącach żaden z oddziałów MBE nie zamknął się, a ponad 90 proc. z nich funkcjonowało normalnie w czasie lockdownu.

– Te oddziały, które miały większy udział klienta indywidualnego, zanotowały niewielkie spadki w czasie, kiedy nie mogliśmy wychodzić z domów, ale jak tylko restrykcje się zmniejszyły, wszystko wróciło do normy – przekonuje Sylwia Wiski.

Najlepsze lokalizacje

Firma ma obecnie 39 oddziałów, do końca roku będzie ich niemal 50. Pandemia pozytywnie wpłynęła też na zainteresowanie franczyzą pod marką MBE.

– Zainteresowanie naszym modelem biznesowym wzrosło ponad dwukrotnie podczas pandemii, otwieraliśmy nowe placówki, padały rekordy czasu osiągnięcia rentowności – mówi Sylwia Wiski.

Obecnie funkcjonujące punkty MBE zlokalizowane są głównie w większych miastach, dlatego, że potencjał biznesowy i dostępność sektora małych i średnich przedsiębiorstw są tam najlepsze. Ale firma nie koncentruje się wyłącznie na aglomeracjach.

– Wbrew pozorom mniejsze miasta, z liczbą mieszkańców rzędu 40-60 tysięcy, też mają bardzo duży potencjał. Po pierwsze, koszty prowadzenia biznesu są tam dużo niższe, dzięki czemu szybciej można osiągnąć rentowność, a po drugie, jest tam dużo lokalnego biznesu, małych i średnich firm, które potrzebują naszych usług – tłumaczy Sylwia Wiski.

Szereg szkoleń

Franczyzobiorcy dostają od MBE indywidualny projekt aranżacji lokalu i umeblowania oraz obrandowania placówki. Oprócz tego mogą liczyć na kilkutygodniowe, kompleksowe szkolenia, które mają przygotować nowego przedsiębiorcę do samodzielnego prowadzenia biznesu w każdym aspekcie: produktowym, biznesowym, sprzedażowym, marketingowym, operacyjnym. Szkolenia obejmują zarządzanie ludźmi i firmą, a także sprzedaż, obsługę klienta, marketing oraz wiedzę na temat produktów i usług. Franczyzobiorca po opanowaniu części teoretycznej, przez kolejne trzy tygodnie szkoli się praktycznie w centrach MBE, poznając m.in. zakres usług, a także ucząc się poligrafii, ubezpieczeń, sprzedaży oraz zarządzania czasem.

– Kolejny etap to trzymiesięczny proces coachingowy podczas którego nowy franczyzobiorca bardzo blisko współpracuje ze swoim opiekunem w zakresie pozyskiwania klientów i sprzedaży po to, aby na tym etapie swobodnie korzystać ze zdobytej wiedzy i rozwijać biznes mając stałe wsparcie swojego opiekuna i innych franczyzobiorców – mówi Sylwia Wiski.

Franczyzobiorcy otrzymują też dostęp do platformy technologicznej, dającej możliwość współpracy z klientem i dostawcami na każdej płaszczyźnie, wsparcie komercyjne oraz materiały marketingowe, akcje telemarketingowe i dostęp do bazy klientów. Licencja MBE jest udzielana na siedem lat.

 

WIZYTÓWKA MAIL BOXES ETC.

Sieć minicentrów logistyczno-wysyłkowych.

• liczba punktów franczyzowych: 39
• opłata franczyzowa: od 8 do 10 proc. miesięcznie od obrotu
• inwestycja wstępna: 30 tys. zł na uruchomienie placówki, plus gotówka na przetrwanie kilku pierwszych miesięcy.