Niewielka inwestycja

więcej zdjęć w galerii

1/2

Young Engineers fit for a Prince

00:00

03:42

1.0x

Pod szyldem Fines Operator Bankowy działa obecnie prawie 200 placówek franczyzowych. 

– Pośrednictwo kredytowe to rodzaj usług, który w naszej ocenie nie zniknie z rynku. Liczba dostępnych ofert finansowych, a także ich zakres i zróżnicowanie, nie sprzyja klientom w samodzielnym znalezieniu optymalnego produktu – uważa Piotr Przedlacki, prezes zarządu spółki Fines. – Agregacja (łączenie – przyp. red.) wielu ofert produktowych jest podstawowym modelem działania na wielu rynkach gospodarki, również w sektorze finansowym. Przewagą, jaką daje współpraca w formie multiagencji, np. z Fines, jest szeroka oferta. Bez tego nie jesteśmy w stanie znaleźć optymalnej propozycji dla klienta. Rozwój branży, a właściwie szanse jakie pojawiają się na rynku, wynikają również z obecnej sytuacji w jakiej znalazły się banki. Obniżenie stóp procentowych przedkłada się bezpośrednio na opłacalność, a raczej nie opłacalność utrzymywania oddziałów własnych banków. Z naszej perspektywy to duża szansa dla pośrednictwa, ponieważ niekiedy to właśnie biura kredytowe są jedynym dystrybutorem ofert finansowych.

Szeroka oferta

Fines oferuje kredyty i pożyczki konsumenckie z 20 banków i firm pożyczkowych, różne formy finansowania dla przedsiębiorców, ubezpieczenia oraz fotowoltaikę. Cała oferta firmy znalazła się w tzw. strategii „7 Fines”. 

– To szeroka, ale starannie wybrana oferta produktów finansowych, która umożliwia zbudowanie 2-3 silnych i stabilnych strumieni przychodów każdemu agentowi. W jej skład wchodzą kredyty bankowe, pożyczki pozabankowe, finansowanie dla firm (kredyty firmowe, leasing), kredyty samochodowe, kredyty hipoteczne, ubezpieczenia majątkowe i życiowe, instalacje fotowoltaiczne – wylicza Piotr Przedlacki.

Trudna usługa, stałe zyski

Licencjodawca najchętniej nawiązuje współpracę z osobami, które mają już doświadczenie w branży finansowej. Inwestycja w oznakowanie i wyposażenie placówki mieści się zazwyczaj w kwocie 10-20 tys. zł. Nie ma opłat wstępnych. Franczyzobiorcy zarabiają na prowizji od sprzedaży. Jednak centrala nie narzuca planów sprzedażowych. 

– To jest dosyć trudna usługa, czego nie ukrywamy. Można natomiast generować wysokie, a co najważniejsze stałe zyski, przy niewielkich nakładach początkowych. To biznes dla osób, które szybką znajdują klientów i łatwo nawiązują relacje z nimi – podkreśla Piotr Przedlacki.

Placówki franczyzowe otrzymują system informatyczny, który pozwala na składanie wniosków kredytowych i pożyczkowych. Korzystają z cyklicznych szkoleń oraz bieżącego wsparcia infolinii produktowej. Mogą też liczyć na szerokie wsparcie marketingowe: darmowe projekty graficzne, dostęp do sklepu z materiałami marketingowymi, własną stronę internetową placówki oraz wsparcie w zakresie prowadzenia profili w social mediach.

Miejsce dla pośrednika

Fines chce mieć placówkę w każdym mieście powiatowym. Nie wyklucza też jednak otwierania biur w większych miastach. Optymalny lokal powinien znajdować się w centrum miasta lub miejscu o dużym natężeniu ruchu, mieć powierzchnię 20-50 m², najlepiej witrynę i wejście z ulicy. 

– Wiemy jednak, że każde miasto posiada własną specyfikę i nawyki zakupowe mieszkańców. Dlatego każdy lokal rozpatrujemy indywidualnie. Nasz przedstawiciel regionalny wspiera przyszłego franczyzobiorcę w ocenie potencjalnej lokalizacji – dodaje Piotr Przedlacki.

WIZYTÓWKA MARKI FINES

Operator sieci agencji kredytowych.

• 200 punktów franczyzowych
• przewidywana kwota inwestycji:10-20 tys. zł

Autor

Monika Wojniak-Żyłowska

dziennikarz