Aptek coraz mniej
W ciągu 3,5 roku z polskiego rynku zniknęło ponad 1,3 tys. aptek. Branża alarmuje, że to efekt ustawy Apteka dla aptekarza.
W myśl wprowadzonej w roku 2017 nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne (popularnie zwanej Apteką dla aptekarza), nową aptekę może założyć tylko osoba będąca farmaceutą oraz spółka jawna lub partnerska farmaceutów. Ustawa wprowadziła także restrykcyjne regulacje geograficzno-demograficzne, dotyczące powstawania nowych aptek. Jedna placówka może przypadać na co najmniej 3 tys. mieszkańców i znajdować się minimum 500 metrów od już istniejącej – jeśli w gminie jest więcej niż 3 tys. mieszkańców na aptekę, lub co kilometr – jeśli przypada mniej niż 3 tys. mieszkańców na aptekę.
Rynek się skurczył
Jak alarmuje Związek Pracodawców Aptecznych Pharmanet, obwarowania spowodowały, że drastycznie spadła liczba otwieranych aptek. Wcześniej było to średnio 100-110 otwarć miesięcznie, teraz 15-20. Jednocześnie liczba zamknięć pozostała na średnim poziomie sprzed nowelizacji, czyli ok. 70 placówek miesięcznie. Według danych polskiej firmy analitycznej PEX Pharma Sequence, do końca roku 2020 z rynku zniknęły 1372 apteki. Dziś działa ich 12,2 tys., wobec ponad 13,5 tys. w lipcu roku 2017.
– Apteki wciąż znikają z rynku i to wtedy, gdy są najbardziej potrzebne. Polski rynek aptek skurczył się do poziomu z roku 2011 i to w czasie pandemii, w przeddzień wprowadzenia do aptek opieki farmaceutycznej i usług dla pacjentów, co spowoduje, że rola apteki i zapotrzebowanie na jej usługi będzie rosła. Jednym z deklarowanych celów wprowadzenia „Apteki dla aptekarza” miało być zwiększenie dostępności do aptek. Osiągnięto jednak cel odwrotny do zamierzonego – podkreśla Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych.
Związek uważa, że do dziś nie został zrealizowany żaden z celów prezentowanych w uzasadnieniu ustawy.
„Wynika to z faktu, że część z nich była od początku nieprawdziwa i była pozornym uzasadnieniem dla procesu zamknięcia rynku dla przedstawicieli korporacji zawodowej aptekarzy. „Apteka dla aptekarza” okazała się też nie mieć nic wspólnego z deklarowanym w ustawie zatrzymaniem procederu nielegalnego wywozu leków z Polski, o czym świadczy konieczność wprowadzania kolejnych nowelizacji prawa farmaceutycznego (…) oraz doniesienia mediów, dotyczące likwidacji mafii lekowych (…) Również cel w postaci repolonizacji aptek i wyrwania ich z rąk obcego kapitału od początku brzmiał demagogicznie. W posiadaniu podmiotów krajowych jest ponad 93 proc. ogólnej liczby aptek w Polsce. Do podmiotów z udziałem kapitału zagranicznego należy tylko 6,7 proc. – czytamy w komunikacie Związku Pracodawców Aptecznych. "Także argument o monopolu sieci aptecznych był od początku nieprawdziwy. W Polsce działa dziś 340 sieci aptecznych – są to głównie małe i średnie polskie firmy rodzinne mające po kilkanaście – kilkadziesiąt aptek. Twierdzenie, że kilkaset przedsiębiorstw tworzy monopol na rynku jest sprzeczny z podstawową wiedzą ekonomiczną i zdrowym rozsądkiem”.
– Nowelizacja wywróciła do góry nogami polski rynek apteczny. Z typowego systemu otwartego zmieniła go w jeden z najostrzejszych i najbardziej przeregulowanych w Europie systemów zamkniętych, w którym łącznie obowiązują restrykcyjne ograniczenia właścicielskie, ilościowe, geograficzne i demograficzne oraz bezwzględny zakaz reklamy aptek i punktów aptecznych – uważa Marcin Piskorski.
Ustawa apteka dla aptekarza w sposób istotny - i negatywny - wpłynęła też na apteczną franczyzę. Choć formalnie jej nie zakazała, to tak sformułowane przepisy mocno ograniczają możliwość otwarcia apteki na licencji, chociażbyy przez wymóg wykształcenia farmaceutycznego dla właściciela. Albo możliwość prowadzenia maksymalnie czterech aptek przez jednego farmaceutę, czy uwarunkowania geograficzno-demograficzne. Mało jest po prostu dostępnych lokalizacji, w których apteka może jeszcze powstać.
Wyróżnione franczyzy
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Nest Bank
Placówki bankowe
Żabka
Sklepy typu convenience
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Santander
Placówki bankowe
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
So Coffee
Kawiarnie
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Dobra decyzja
Sabina Pruski pracowała w pizzerii Tibesti2go kiedy pojawiła się oferta objęcia lokalu we franczyzę. Skorzystała z niej.
Subskrybuj magazyn pomysłów na biznes
Rozważasz otwarcie firmy? Zrób sobie prezent na święta i zasubskrybuj magazyn "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się...
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...

