Sklep odzieżowy w pandemii

Greenpoint zamyka nierentowne sklepy własne. A jak radzą sobie franczyzobirocy marki?
Odzieżowa marka Greenpoint nie ukrywa, że przeprowadza ostrą selekcję sklepów własnych.
– W najgorszej sytuacji znalazły się te placówki, które już przed pandemią nie były rentowne. Kolejne lockdowny tylko pogorszyły sprawę, dlatego poddaliśmy naszą sieć bardzo mocnej weryfikacji – informuje Tomasz Nowicki, specjalista ds. rozwoju sieci Greenpoint. – Od początku pandemii zamknęliśmy osiem sklepów własnych i mamy w planach kolejne zamknięcia.
Przy ulicach lepiej
Jak na tym tle radzą sobie sklepy franczyzowe?
– Do tej pory tylko dwóch franczyzobiorców zdecydowało się na zamknięcie placówek – mówi Tomasz Nowicki.
I dodaje, że zwłaszcza sklepy przyuliczne dobrze się bronią.
– Na wiosnę nawet sklepy w lokalizacjach przyulicznych zawieszały działalność, pomimo że nie obowiązywał ich lockdown. Po prostu nie było klientów – wyjaśnia Tomasz Nowicki. – Teraz nie ma tego problemu. Ludzie są spragnieni normalności, chcą robić zakupy, wychodzić z domów.
Aby minimalizować straty, franczyzodawca negocjuje warunki najmu lokali – zwłaszcza w galeriach hanlowych, gdzie spadki trafficu są duże. Wiosną firma korzystała z abolicji czynszowej, zobowiązując się jednocześnie do przedłużenia umów najmu, zgodnie z zapisami ustawy covidowej. W kolejnych lockdownach jednak Greenpoint starał się tego uniknąć.
– Staraliśmy się negocjować te zapisy, bo nie można umów przedłużać w nieskończoność. Zwłaszcza, że nie wiadomo, kiedy wróci poziom sprzedaży sprzed pandemii. Ale galerie są coraz mniej skłonne do rozmów – nie ukrywa Tomasz Nowicki.
Franczyza nadal popularna
Pod szyldem Greenpoint działa obecnie 175 sklepów. Jak podkreśla franczyzodawca, zainteresowanie otwarciem sklepu na licencji jest duże.
– W tym roku mieliśmy już pięć otwarć. Ale wszyscy są zainteresowani lokalizacjami poza galeriami handlowymi – mówi Tomasz Nowicki. – My ze swojej strony staramy się jak najbardziej wspierać licencjobiorcę: starannie analizujemy lokalizację, szacujemy wydatki na inwestycję. Możemy wydzierżawić meble, co obniża koszty na starcie.
Franczyzodawca zapewnia, że obecnie na inwestycję wystarczy 20-30 tys. zł. Towar licencjobiorca otrzymuje w depozyt. Miesięczne opłaty to w sumie 3 proc. od obrotu – na marketing, za znak towarowy oraz za system komputerowy.
– Na okres pandemii zwolniliśmy jednak franczyzobiroców z wszystkich tych opłat – podkreśla Tomasz Nowicki. – Natomiast ze swojej strony wszelkie płatności w stosunku do licencjobiorców regulowaliśmy i regulujemy na czas.
WIZYTÓWKA MARKI GREENPOINT
Sieć sklepów odzieżowych.
- 175 sklepów
- kwota inwestycji od 20 tys. zł
- miesięczne opłaty 3 proc. od obrotu
See in catalogue

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Master licenses
Brands from the same sector

Franchise name
Sports articles

Franchise name
Partnership

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Franchise
News

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...