Zarabiamy na perfumach

więcej zdjęć w galerii

1/2

Young Engineers fit for a Prince

00:00

03:42

1.0x

Perfumerie Refan sprzedają perfumy rozlewane. Co oznacza, że klient wybiera zapach i kupuje we flakoniku o preferowanej przez siebie pojemności. Niestety pandemia odcisnęła swoje piętno i na tej branży.

– Wszystkie nasze punkty w centrach handlowych były zamknięte. Sklepy w centrach miast też odnotowały spadek sprzedaży, ponieważ ludzie nie przemieszczali się – nie ukrywa Jarosław Wójcicki, regionalny kierownik ds. sprzedaży Refan Polska. – Nasza branża jest w pewnym stopniu uzależniona od stylu życia klientów. Jeśli nie chodzą do pracy, nie uczestniczą w uroczystościach, nie wychodzą do restauracji itp., to tym samym nie kupują takiej ilości perfum jak wcześniej. W pandemii postawiliśmy na rozwój pracowników i wykupiliśmy szkolenia podnoszące kwalifikacje oraz znacznie zwiększyliśmy nakłady na reklamę. W 2020 roku udało się jeszcze skorzystać z tarcz antykryzysowych, ale w 2021 roku nasze PKD nie było ujęte w nowych formach wsparcia ze strony rządu. Na szczęście sytuacja wraca do normy i zapotrzebowanie na perfumy rośnie.

Trudności do pokonania

Na szczęście sytuacja pandemiczna nie odbiła się drastycznie na wielkości sieci.

– Jeszcze przed pandemią wykupiliśmy szkolenia „Jak skutecznie reklamować się w social mediach”. Zwiększyliśmy znacznie nakłady na reklamę i dzięki temu udało nam się pozyskać wielu nowych partnerów – podkreśla Jarosław Wójcicki. – Oczywiście zdarzały się przypadki, że niektóre osoby nie podejmowały współpracy ze względu na groźbę lockdownu.  Szczególnie niekomfortowe były dla nas sytuacje, kiedy partner był już zdecydowany na współpracę, zamówienie zostało ustalone lecz kolejne wprowadzane obostrzenia powodowały wycofanie się z decyzji. Sytuacja była i nadal jest bardzo niepewna, jednak udało nam się utrzymać obecnych partnerów i dodatkowo pozyskać nowych. Tylko jeden z naszych franczyzobiorców ograniczył swoją działalność z czterech do trzech punktów w centrach handlowych. Drugi przeniósł jeden punkt z centrum handlowego do sklepu w mieście. Udało się też nam utrzymać cały zespół pracowników w firmie.

Obecnie sieć punktów i perfumerii Refan liczy ok. 140 placówek. Można je prowadzić w różnej formie. Pierwsza możliwość to otwarcie wyspy handlowej lub samodzielnego sklepu, pod szyldem Refan. Mimo trudności, z jakimi borykały się galerie handlowe podczas licznych lockdownów, marka nadal chętnie wybiera je jako lokalizacje dla swoich punktów. Partner sam kupuje wyspę, kierując się przede wszystkim wymogami zarządcy galerii. Może być nowa lub używana – franczyzodawca dopuszcza obie opcje

– My jako centrala zajmujemy się oklejeniem i obrandowaniem takiego stoiska – dodaje Jarosław Wójcicki. – Koszty współpracy zależą przede wszystkim od wielkości wyspy czy sklepu i ilości asortymentu, jak partner chce mieć w ofercie.

Perfumy na dodatek

Inna możliwość współpracy, na której zresztą teraz firma się najbardziej koncentruje, to dołączenie perfum do asortymentu już działającego sklepu czy punktu usługowego. Mogą to być np. sklepy odzieżowe, kosmetyczne, solaria, salony fryzjerskie i kosmetyczne, sklepy z biżuterią oraz z asortymentem do domu czy kwiaciarnie.

– Przedsiębiorcy, którzy po lockdownach ponownie mogli otworzyć swoje biznesy, często szukają dodatkowego źródła dochodu i możliwości przyciągnięcia nowych klientów. Nasza oferta idealnie sprawdza się w takiej roli – zapewnia Jarosław Wójcicki. – W przypadku dodania naszego asortymentu do funkcjonującej już działalności mamy bardzo atrakcyjne pakiety i podchodzimy elastycznie do współpracy, w zależności od wielkości miejsca, które możemy wykorzystać oraz możliwości finansowych inwestora.

Refan nie pobiera opłat wstępnych, miesięcznych ani marketingowych. Franczyzobiorcy kupują natomiast od centrali towar. Wielkość zamówień oraz ich częstotliwość zależy od bieżących potrzeb danego punktu.

– Oferujemy pełną obsługę każdego punktu, czyli dostarczamy towar, szkolimy personel, ale też zajmujemy się reklamą. Projektujemy reklamy wewnętrzne i zewnętrzne na wymiar. Tworzymy indywidualne ulotki, dajemy dostęp do szerokiej bazy postów związanych z tematyką perfum, co znacznie pomaga reklamować się naszym Inwestorom. Co ważne, jesteśmy zawsze na miejscu osobiście i pomagamy we wszelkich działaniach związanych z wprowadzeniem naszego asortymentu – wylicza Jarosław Wójcicki.

Jak zapewnia franczyzodawca, średnio zwrot z inwestycji następuje po 2 - 6 miesiącach.

WIZYTÓWKA MARKI REFAN

Perfumerie z perfumami nalewanymi.

• ok. 140 placówek
• zwrot z inwestycji 2-6 miesięcy

Autor

Monika Wojniak-Żyłowska

dziennikarz