Otwieramy salon optyczny
Salon optyczny to – wbrew pozorom – biznes dla każdego. Ile trzeba w niego zainwestować i jak szybko pojawią się zyski?
Koncept Dobre Oko ma już ponad 10 lat doświadczenia na rynku. W tej chwili sieć liczy cztery salony własne oraz 11 franczyzowych.
– W tym roku otworzyliśmy już trzy placówki, w Żurominie, Gostyninie oraz Opalenicy – wylicza Aleksandra Pilaczyńska-Aleksander z sieci Dobre Oko. - W planach mamy trzy kolejne otwarcia.
Jak podkreśla franczyzodawca, pandemia pokazała, że salon optyczny to bezpieczny biznes. – Byliśmy zamknięci tylko około miesiąca, w pierwszym lockdownie wiosną 2020 roku – mówi Aleksandra Pilaczyńska. – Później nasze sklepy mogły działać normalnie, ponieważ należymy do branży medycznej.
Wydatki na inwestycję
Dobre Oko chętnie otwiera salony w małych miastach, liczących nawet poniżej 10 tys. mieszkańców. Co nie oznacza, że zamyka się na większe rynki – z powodzeniem działa też placówka tej sieci we Wrocławiu. Centrala pomaga znaleźć odpowiedni lokal, który powinien mieć min. 40 m2 powierzchni. – Powinien mieścić się w centrum handlowo-usługowym danej miejscowości – podkreśla Aleksandra Pilaczyńska-Aleksander. – Otwieramy też sklepy w galeriach handlowych. To wprawdzie trudniejsze lokalizacje, ze względu na wymagania zarządców galerii, ale też generują duży traffic.
Inwestycja w salon zależy od stanu wyjściowego lokalu. Oprócz kosztów remontu, należy zaplanować budżet w wysokości ok, 60-70 tys. zł na zakup sprzętu (niezbędny jest m.in. autorefraktometr, unit okulistyczny, lampa szczelinowa, foropter, kaseta okulistyczna). Zakup mebli to wydatek rzędu 25-30 tys. zł. Natomiast na pierwsze zatowarowanie należy przeznaczyć 30-40 tys. zł.
– Pomagamy w wyborze sprzętu oraz doborze zatowarowania – zapewnia Aleksandra Pilaczyńska-Aleksander. – Ofertę należy dopasować do potrzeb rynku. Uczymy, jak to robić, jakie względy brać pod uwagę. Przy czym minimalny asortyment to 400-500 sztuk oprawek.
Każdy się nauczy?
Czy trzeba mieć wiedzę optyczną, aby poprowadzić sklep w tej branży? Przedstawicielka sieci Dobre Oko zapewnia, że nie.
– Prowadzimy szkolenia, tak długie jak tego potrzebuje nasz franczyzobiorca – podkreśla Aleksandra Pilaczyńska-Aleksander. - Uczymy podstaw optyki, zasad obsługi klienta, prowadzenia salonu. Natomiast jeśli chodzi o badanie wzroku, franczyzobiorca musi zatrudnić specjalistę, czyli optometrystę.
Jednorazowa opłata za przystąpienie do sieci wynosi 5 tys. zł. Miesięczna opłata franczyzowa wynosi 1 tys. zł – przy czym płatna jest dopiero od momentu otwarcia salonu.
– Klienci pojawiają się już od pierwszego miesiąca – zapewnia Aleksandra Pilaczyńska-Aleksander. - Przygotowujemy kampanie marketingowe oraz akcje promocyjne. Dzięki temu na zyski można liczyć już od pierwszych miesięcy.
Według szacunków franczyzodawcy zwrot z inwestycji następuje najczęściej w ciągu 12-15 miesięcy.
WIZYTÓWKA MARKI DOBRE OKO
Sieć salonów optycznych.
- 4 salony własne
- 11 salonów franczyzowych
- opłata wstępna 5 tys. zł
ZOBACZ W KATALOGU
Wyróżnione franczyzy
Żabka
Sklepy typu convenience
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Nest Bank
Placówki bankowe
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Santander
Placówki bankowe
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
So Coffee
Kawiarnie
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci...
Franczyza na sportowo
Sport to zdrowie. A czy zajęcia sportowe dla dzieci to dobry sposób na biznes? Franczyzodawca Akademii Młodych Sportowców przekonuje, że tak.

