Krzysztof Kotwica, właściciel Studia Treningowego MeetFit, studiował geodezję, ale sport zawsze był obecny w jego życiu. Na ostatnim roku zatrudnił się w jednym ze studiów treningu personalnego w Krakowie.
Po ponad dwóch latach pracy jako trener personalny zdecydował, że właśnie tym będzie się dalej w życiu zajmował.

– Zawsze chciałem mieć swój biznes i prowadzić go według własnych zasad. Dlatego zdecydowałem się otworzyć własny klub – opowiada Krzysztof Kotwica.
MeetFit ruszyło w czerwcu 2019 r. Najtrudniejsze były początki. Krzysztof Kotwica miał już co prawda bazę klientów w Krakowie, ale swoje studio otworzył w rodzinnych Kielcach. I tutaj musiał zaczynać od zera, nie znając do końca rynku. Przyjęty model działania sprawdził się jednak szybko. Pomogło m.in. wsparcie narzeczonej. – Działamy wspólnie i dzisiaj mamy już wielu zadowolonych klientów, którzy polecają nas innym. Ich napływ powoduje, że jesteśmy wręcz zmuszeni otworzyć kolejną lokalizację. Doceniają nas za jakość usług oraz duże zaangażowanie w pracę – mówi Krzysztof Kotwica.

Tłumaczy, że oboje chcieli stworzyć markę, w której poziom niezbędnej wiedzy do prowadzenia profesjonalnych treningów byłby jasno określony. – Ćwicząc samemu w wielu klubach fitness oraz próbując zatrudniać trenerów do mojego studia, zauważyłem ogromny brak wiedzy u trenerów personalnych. Moim celem jest, aby potencjalni klienci wiedzieli, że idąc na treningi do MeetFit, na pewno nie zostaną naciągnięci na przykład na niepotrzebne suplementy i nie zostaną im wciśnięte teorie treningowe bez pokrycia naukowego tylko po to, aby wydali więcej pieniędzy. W MeetFit najważniejsze jest zadowolenie klienta, a wtedy o przychody nie trzeba się już martwić – tłumaczy Krzysztof Kotwica.

Plany rozwoju

Niedawno postanowił rozwijać swoją markę także we franczyzie. Docelowo sieć ma liczyć 40 klubów w całej Polsce. – Na ten moment mam wiele zapytań o współpracę, a poważniejsze rozmowy prowadzę z trzema osobami. Franczyzobiorcą może zostać praktycznie każdy, ponieważ udostępniane know-how pozwalana na zorganizowanie studia nawet osobie niezwiązanej z branżą fitness. Jednak osoby, które również chcą być trenerami, są dla nas priorytetem. Zapewni to lepsze zarobki właścicielowi oraz pozwoli częściej być obecnym w studiu, co przyczyni się do lepszej kontroli pracowników i utrzymania odpowiedniej atmosfery i standardów – mówi Krzysztof Kotwica. Chce on także otwierać własne kluby. Kolejny ruszy wiosną przyszłego roku. Franczyza ma jednak pomóc w rozwoju. – Stworzenie dużej sieci wiąże się z ogromnymi kosztami, które ciężko przeskoczyć samemu. Dlatego liczymy na współpracę z franczyzobiorcami – mówi Krzysztof Kotwica.

Najchętniej firma otworzy placówki franczyzowe w miastach z liczbą mieszkańców powyżej 100 tys.
– Mniejszych miejscowości też nie wykluczamy, jeśli brakuje w nich podobnych obiektów. Natomiast większe miasta są priorytetem na start – mówi Krzysztof Kotwica. Idealny lokal pod studio powinien być położony na parterze, z dobrym dojazdem samochodem i możliwością bezpłatnego zaparkowania auta.
– Większość ludzi wybiera kluby fitness w odległości maksymalnie 15 minut dojazdu samochodem od pracy lub domu. Lokal powinien zatem znajdować się w okolicy dużych, nowoczesnych osiedli lub korporacji z dużą liczbą pracowników – mówi Krzysztof Kotwica.

Lokal powinien mieć minimum 100 m². Właściciel oferuje pomoc w jego znalezieniu oraz wytyczne co do jego wykończenia, tak aby spełniał on wymogi sanepidu i był zgodny z koncepcją wizualną MeetFit. Za dodatkową  opłatą możliwe jest zlecenie wykończenia studia. Dzięki takiemu rozwiązaniu franczyzodawca może zaoszczędzić mnóstwo czasu i nerwów, ponieważ wchodzi do gotowego studia. Aby otworzyć studio MeetFit, potrzeba minimum 150 tys. zł. Pieniądze są potrzebne właśnie na dostosowanie lokalu oraz wyposażenie go w sprzęt treningowy. – Sprzęt można zakupić w leasingu, co zredukuje początkowe koszty. Natomiast kwota wykończenia lokalu jest mocno uzależniona od jego stanu. Dokładne kwoty wyliczamy dla konkretnego przypadku – mówi Krzysztof Kotwica.

I dodaje, że pierwszych pięciu franczyzobiorców może liczyć na preferencyjne warunki, czyli brak opłaty wstępnej oraz dwukrotnie niższą miesięczną opłatę franczyzową wynoszącą 1-1,5 tys. zł w zależności od miasta. – Orientacyjne dochody również wyliczane są dla konkretnego przypadku. Na ich wysokość wpływa wiele czynników. Natomiast zazwyczaj dochody brutto wahają się w granicach 10-12 tys. zł na miesiąc. Dochód taki czyni studio bardzo rentownym biznesem. Współczynnik zysk do kapitału własnego jest tutaj na bardzo wysokim poziomie – mówi Krzysztof Kotwica.

Szerokie wsparcie

Współpracę z MeetFit mogą nawiązać zarówno trenerzy, którzy chcą prowadzić stabilny biznes oraz ustrzec się błędów początkującego przedsiębiorcy, jak i osoby kompletnie niezwiązane z branżą, które chcą w taki biznes zainwestować pieniądze. W obu przypadkach franczyzodawca daje niezbędne know-how do prowadzenia rentownego studia treningowego.

Partnerzy oprócz pomocy w znalezieniu i wykończeniu lokalu mogą liczyć także m.in. na pomoc w doborze sprzętu, rabaty w firmach partnerskich, kampanie reklamowe, stronę internetową, wizytówkę w Google, szkolenia i pomoc prawną. Franczyzodawca może też pomóc przy rekrutacji pracowników i zakładaniu działalności gospodarczej.

Zdaniem właściciela MeetFit, kameralne studia treningowe mają wiele przewag w stosunku do dużych klubów fitness. – Jeśli ktoś chce ćwiczyć sam, wybiera duży klub fitness, natomiast jeśli ktoś chce ćwiczyć z trenerem, powinien wybrać studio treningowe. Przyjacielska atmosfera i brak oczekiwania w kolejkach do sprzętu sprawią, że trening jest przyjemny i skuteczny – mówi Krzysztof Kotwica.

Rynek z potencjałem

Przy tym studio treningowe zarabia tylko na treningach personalnych, dlatego pracownicy starają się wykonywać swoją pracę najlepiej, jak potrafią, aby klienci byli zadowoleni. Konkurencja na tym rynku jest jednak coraz większa.

– Branża szybko się rozwija. Z roku na rok coraz więcej osób korzysta z usług trenera personalnego, dlatego ciągle powstają nowe kameralne studia treningowe. MeetFit wyróżnia się kompleksowym podejściem, oferując w jednym miejscu szereg usług: treningi, dietę, fizjoterapię i masaże. Wysoka jakość naszych usług i odpowiednio dobrana kadra z ustandaryzowanymi wymaganiami co do wiedzy to podstawa naszej działalności – zapewnia Krzysztof Kotwica.

Dodaje, że ponadto założeniem MeetFit jest nie tylko poprawa sprawności fizycznej podopiecznych, lecz także nauka świadomego odżywiania. W dodatku pandemia nie dotknęła studiów treningowych tak mocno jak duże kluby fitness. Wręcz przeciwnie – właśnie dzięki niej klienci zaczęli oceniać treningi w kameralnej atmosferze. – Ludzie coraz częściej zamieniają duże kluby na kameralne studia. Lepiej się czują w takich miejscach – mówi Krzysztof Kotwica.

Częstotliwość treningów w MeetFit zależy od potrzeb i budżetu klienta. Jeden trening personalny to koszt rzędu 100 zł. Korzystanie z indywidualnej opieki na treningach personalnych można łączyć z treningami grupowymi, aby sumaryczna kwota była przystępna dla mniej zamożnego klienta lub po prostu, jeśli ktoś lubi lekką rywalizację w grupie. 

 

Otwieramy kameralne Studio Treningowe MeetFit

• koszt inwestycji: 150 tys. zł
• koszty miesięczne: 19 tys. zł
• spodziewane przychody miesięczne: 30 tys. zł
• dochód przed opodatkowaniem: 11 tys. zł