Marc Dherment, dyrektor generalny Grupy Muszkieterów w Polsce zapowiada, że aktywność w poszukiwaniu nowych franczyzobiorców Intermarché i Bricomarché zdecydowanie wzrośnie.

– Do tej pory franczyzobiorcami zostawali zwykle ludzie blisko związani z Grupą, np. nasi dostawcy, przyjaciele czy członkowie rodzin naszych partnerów – nie ukrywa Marc Dherment. – Wpadliśmy trochę w pułapkę komfortu. Tymczasem zaczyna nas już dotykać np. problem sukcesji sklepów franczyzowych. Pierwsi franczyzobiorcy chcieliby przejść na zasłużoną emeryturę, a nie zawsze ich dzieci chcą przejąć biznes. M.in. z tego względu potrzebujemy nowych partnerów, co zmusza nas do aktywnego działania. Oczywiście myślimy też o nowych otwarciach.

Digitalizacja w rekrutacji

Za tydzień rusza nowa platforma komunikacyjna Grupy Muszkieterów, skierowana do kandydatów na franczyzobiorców. Zainteresowani będą mieli do dyspozycji dwie strony internetowe: jedną dla modelu Intermarché i drugą, dedykowaną marce Bricomarché. Na każdej znajdą informacje na temat procesu rekrutacji, szkoleń, ale też założeń biznesowych, zakresu wsparcia czy wartości, jakimi kieruje się Grupa. Będzie także rubryka wiedzy o franczyzie. Dostępna będzie również lista sklepów do przejęcia oraz aktualności na temat każdej z sieci.

– Platforma komunikacji naszych systemów franczyzowych to nie jest tylko działanie w sferze marketingu. To przede wszystkim zintegrowana koncepcja, która ma odsłonić wszystkie aspekty prowadzenia biznesu w ramach sieci Intermarché i Bricomarché, a także usprawnić, dzięki digitalizacji, cały proces rekrutacji. Pokażemy kandydatom pełen obraz korzyści, ale też i obowiązków oraz umożliwimy im weryfikację nabywanej wiedzy z wieloma przedsiębiorcami Grupy Muszkieterów. To właśnie licencjobiorcy wcielą się w rolę ambasadorów naszej franczyzy. Dzięki nowej platformie kandydaci chcący otworzyć sklep Intermarché i Bricomarché będą mogli w przystępny sposób dowiedzieć się, jak to zrobić i z czym wiąże się prowadzenie działalności handlowej w Grupie Muszkieterów – informuje Bartłomiej Tarłowski, kierownik działu rekrutacji i szkoleń franczyzobiorców w Grupie Muszkieterów.

Wraz z nową platformą komunikacji Grupa Muszkieterów dokonuje digitalizacji procesu rekrutacji i wprowadza portal kandydata. To narzędzie, które ma umożliwić przyszłym franczyzobiorcom łatwe przejście przez cały proces rekrutacji, w tym przekazywanie niezbędnych informacji i dokumentów, planowanie spotkań i staży w sklepach oraz całościową komunikację z działem rekrutacji.

Grupa Muszkieterów wprowadza także nowy dokument potwierdzający wolę nawiązania współpracy – czyli list intencyjny. Zastąpił on dotychczasową umowę członkowską, i poza oficjalnym zatwierdzeniem członkostwa kandydata, pełni funkcję informacyjną – zawiera pakiet podstawowych danych o Grupie Muszkieterów, a także precyzuje główne prawa i obowiązki obu stron.

Nowy format i apetyt na więcej

Obok pozyskiwania nowych franczyzobiorców dla już działających sklepów oraz ekspansji organicznej przez budowę nowych placówek Grupa chce też przyjmować pod swoje skrzydła właścicieli już działajacych placówek handlowych – niezrzeszonych lub funkcjonujących w ramach innych sieci.  

– Nasze atuty to siła dużej organizacji, obejmująca m.in. logistykę dostaw, konkurencyjne ceny, silną strukturę terenową wylicza – Marc Dherment.

Dyrektor Grupy Muszkieterów na Polskę zapowiada jednocześnie, że oba szyldy chciałyby zająć strategiczne pozycje na naszym rynku. Docelowo Intermarché chce osiągnąć piąte miejsce na liście największych sieci FMCG w Polsce i zwiekszyć swój obrót do 10 mld zł (obecnie to 4,5 mld zł ze sprzedaży w sklepach i 1 mld zł ze stacji paliw). Z kolei Bricomarché ma apetyt na trzecią pozycję wśród sklepów DIY.

– W tej chwili 95 proc. sklepów działających w Grupie jest rentownych. I dotyczy to obu marek – podkreśla Marc Dherment.

Jeśli chodzi o szyld Intermarché Muszkieterowie zapowiadają też wprowadzenie nowego formatu sklepów – proximity. Ma on pomóc w szybszej ekspansji sieci, m.in. dzięki niższej kwocie inwestycji, jaka będzie wymagana przy tym modelu (standardowo minimalna inwestycja w każdy z szyldów marki to 400 tys. zł). Format przeznaczony jest dla lokalizacji miejskich i podmiejskich, miejscowości satelickich wokół aglomeracji oraz mniejszych miast, w których nie sprawdzi się formula supermarketu.

– Oczekiwania klientów zmieniły się. Wystarczy spojrzeć na dynamiczny rozwój dyskontów – ocenia Marc Dherment. – My w tej chwil jesteśmy zbyt daleko od klientów, także w sensie dosłownym. We Francji każdy ma swoje Intermarché w zasięgu 17 km. W Polsce te wskaźniki są o wiele gorsze.

Testy nowego formatu mają ruszyć w pierwszym kwartale przyszłego roku.

 

WIZYTWKA INTERMARCHE I BRICOMARCHE

Sieci sklepów spożywczych oraz z branży dom i ogród.

• ok. 500 przedsiębiorców zarządzających sklepami
• 372 sklepy obu marek