Prawie trzydzieści lat na rynku
Pierwszy franczyzobiorca Freedom Nieruchomości w branży działa już 28 lat. Jak idzie mu biznes?
Jarosław Kraiński, franczyzobiorca sieci Freedom Nieruchomości, karierę w branży nieruchomości rozpoczął już w 1994 roku. W tamtym czasie ten rynek w Polsce dopiero raczkował.
Szybki rozwój ze wsparciem
Jego firma na początku była typowym rodzinnym biznesem. Kilkuosobowy skład w zupełności wystarczał, żeby obsłużyć kilka transakcji miesięcznie.
– Wprawdzie już wtedy, dzięki szkoleniom i wzorcom z zachodnich rynków stosowałem sposoby pracy mało popularne jeszcze wtedy na polskim rynku nieruchomości, takie jak umowa na wyłączność, dni otwarte czy filmy o nieruchomościach. Jednak cały czas czułem, że mój rozwój bez wsparcia znanego brandu będzie albo bardzo trudny albo niemożliwy do realizacji – wspomina Jarosław Kraiński.
Rozpoczął więc poszukiwania partnera, który spełni jego oczekiwania. Chciał współpracować z firmą, która będzie miała podobne standardy i pomoże mu osiągnąć cel. Odwiedził kilka firm, przeprowadził wiele rozmów i wybrał Freedom Nieruchomości.
– Byłem pierwszym franczyzobiorcą, który po ponad 20 latach samodzielnej pracy na rynku przystępuje do młodej, bo działającej zaledwie kilka lat firmy. Myślę, że z chwilą, kiedy zarząd Freedom dowiedział się o moim pomyśle, sam miał wiele wątpliwości co do moich intencji – śmieje się Jarosław Kraiński.
Już po pierwszym roku współpracy okazało się, że wybór był bardzo dobry. Freedom Nieruchomości to była coraz bardziej rozpoznawalna marka na rynku, miała szczegółowo opracowany know-how, wypracowane procedury, a także kontrolowała stale zmieniające się przepisy prawa. Franczyzobiorca dostał wsparcie marketingowe i technologiczne, ale przede wszystkim wiele pomysłów.
– Mieliśmy mnóstwo pomysłów na to, co zmienić na rynku, jak poprawić naszą pracę, jak wyróżnić firmę czy też jak spowodować, żeby nie tylko się chciało, ale żeby również osiągnąć niezależność finansową – mówi Jarosław Kraiński.
W grupie siła
Jego zespół szybko się powiększył. Pojawił sią menedżer, asystentka, zespół doradców od spraw nieruchomości, doradcy kredytowi oraz kilka osób współpracujących satelitarnie: fotografowie, filmowcy, marketingowcy – łącznie ponad 15 osób.
–Po drodze pojawiło się oczywiście kilka trudności. Jedną z nich była akceptacja pomysłu przystąpienia do Freedom Nieruchomości przez agentów mojej starej firmy. Jednak i oni poznając standardy pracy sieci w niedługim czasie przekonali się do mojej koncepcji. Musiałem powiększyć biuro, aby pomieścić sporą liczbę osób. Liczba realizowanych transakcji wzrosła do kilkunastu a czasem kilkudziesięciu miesięcznie – wspomina Jarosław Kraiński.
Dzięki sprawnie działającemu zespołowi Jarosław Kraiński mógł zająć się innymi dziedzinami rynku nieruchomości – inwestycjami i deweloperką.
– Do dzisiaj udało mi się zrealizować kilka inwestycji deweloperskich o wartości kilkudziesięciu milionów złotych, a swoim portfelu posiadam nieruchomości o wartości kilkunastu milionów złotych – mówi Jarosław Kraiński.
We Freedom Nieruchomości docenia on przede wszystkim to, że cała firma jest bardzo spójna a sukces jest tworzony na współdziałaniu wszystkich członków organizacji.
Czas weryfikacji
Przez ponad 28 lat pracy na rynku franczyzobiorca już dwukrotnie przechodził przez okresy stagnacji i korekt na rynku. Przebiegały one różnie w zależności od regionu czy wielkości miasta.
Jego zdaniem 2022 roku nie będzie wyjątkowy dla rynku nieruchomości. Nie jest według franczyzobiorcy to również rok, w którym pęka niewidzialna bańka inwestycyjna. To rok korekty na rynku nieruchomości, która w krajach o wysoko rozwiniętej gospodarce średnio występuje co 12-15 lat. Nie ma jednak co liczyć na duże spadki cen.
– Prawdopodobieństwo obniżki cen według mnie jest niestety niewielkie – uważa Jarosław Kraiński.
Jego zdaniem obecnie mamy także czas weryfikacji dla wielu firm z branży pośrednictwa nieruchomościami. Brak regulacji zawodu spowodował, że na rynku pojawiło się dziesiątki a nawet setki firm zajmujących się pośrednictwem w obrocie nieruchomościami.
– Niestety brak kompetencji, podstawowej wiedzy o rynku, znajomości praw rządzących rynkiem nieruchomości powoduje, że wiele firm nie przetrwa tej trudnej sytuacji – uważa Jarosław Kraiński.
Obecnie sieć Freedom Nieruchomości ma 60 biur franczyzowych i cztery oddziały własne. Partner otwierający biuro w średniej wielkości mieście musi się liczyć z inwestycją rzędu 50 tys. zł. Biura zwykle osiągają pierwsze przychody w 3-4 miesiącu działalności.
WIZYTÓWKA SIECI FREEDOM NIERUCHOMOŚCI
Sieć agencji nieruchomości
- 4 biura własne i 60 franczyzowych
- Kwota inwestycji – 50 tys. zł
ZOBACZ W KATALOGU
Wyróżnione franczyzy
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Żabka
Sklepy typu convenience
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Nest Bank
Placówki bankowe
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
So Coffee
Kawiarnie
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
Santander
Placówki bankowe
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Inne koncepty z branży nieruchomości
Aspect Nieruchomości
Biura nieruchomości
Express House Real Estate
Biura nieruchomości
Greathouse
Biura nieruchomości
Grupa WGN
Biura nieruchomości
Metrohouse
Biura nieruchomości
Nova House
Sprzedaż i budowa domów pasywnych
Północ Nieruchomości
Biura nieruchomości
Re/Max Polska
Biura nieruchomości
Sempre Nieruchomości
Biura nieruchomości
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci...
Biznes na szkle, nie na plastiku
– Rosnące zainteresowanie napojami w szklanych butelkach tworzy nowe możliwości zarabiania w naszej branży – mówi Maciej Wojciechowski,...
Franczyza na sportowo
Sport to zdrowie. A czy zajęcia sportowe dla dzieci to dobry sposób na biznes? Franczyzodawca Akademii Młodych Sportowców przekonuje, że tak.


