Popyt na zdrowe słodkości

więcej zdjęć w galerii

1/2

Young Engineers fit for a Prince

00:00

03:42

1.0x

Fit Cake to marka specjalizująca się w deserach bez cukru i glutenu. Ma już ponad 60 lokali. I może się pochwalić rekordowym tempem otwarć.

– W ciągu miesiąca, czyli od połowy maja do połowy czerwca, otworzyliśmy 10 nowych nie-cukierni – informuje Rafał Kościuk, franczyzodawca Fit Cake. – Jesteśmy niezmiernie dumni z naszych osiągnięć. Rekordowe otwarcia lokalnych franczyz Fit Cake są dowodem na rosnące zainteresowanie naszymi bezglutenowymi i bezcukrowymi produktami, które cieszą się ogromną popularnością wśród osób dbających o zdrową dietę.

Plan rozwoju

Miasta, w których franczyza Fit Cake zyskała w wymienionym okresie nowe lokale to: Słubice, Chojnice, Wilanów, Katowice Śródmieście, Olkusz, Kościan oraz Warszawa Targówek. Ponadto przed końcem czerwca powstała nie-cukiernia w Wieluniu, a z 1 lipca ruszył pierwszy lokal w Hiszpanii.

– Mamy również masterfranczyzobiorcę w Niemczech, który przygotowuje się do otwarć – dodaje Rafał Kościuk.

Jeśli natomiast chodzi o rynek polski, to na lipiec marka zaplanowała uruchomienie lokali m.in. w Nowej Soli, Radomiu (ponowne otwarcie), Ursusie (ponowne otwarcie), Słupsku oraz kolejny lokal w Płocku.

Fit Cake opracował strategię rozwoju na lata 2023 – 2030, dzieląc ten okres na dwa etapy. Pierwszy do roku 2026 ma przynieść sieci 150 nowych lokali. Jeśli to się uda, marka uważa, że do 2030 roku jest w stanie powiększyć liczbę franczyz do 300, z czego 10 proc. to będą punkty zagraniczne.

– Myślimy nie tylko o skalowaniu biznesu. Naszym zamierzeniem jest osiągnięcie jak największej kompletności – wyjaśnia Rafał Kościuk. – Oczywiście chcemy pomnożyć liczbę lokali, ale też rozwijać i popularyzować bezcukrowe menu, stale edukować konsumentów i siebie, elastycznie dopasowywać nasze struktury do nowych warunków rynkowych, a przede wszystkim nie tracić smaku.

Nowoczesne technologie

Fit Cake nie stroni też od nowinek technologicznych. Aktualnie wprowadza unikalną metodę biometrycznej płatności tęczówką oka. To pierwsze tego typu rozwiązanie na świecie. Jak działa? Żeby skorzystać z płatności spojrzeniem trzeba pobrać dedykowaną, darmową aplikację, założyć konto, zrobić selfie i podpiąć swoją kartę płatniczą. W lokalu jest z kolei terminal z czytnikiem, w który wystarczy spojrzeć.

– Jesteśmy podekscytowani możliwością dołączenia do grona punktów akceptujących biometryczną płatność tęczówką oka we współpracy z firmą PayEye. Fit Cake od samego początku stawia na innowacyjne rozwiązania, które podnoszą komfort i wygodę naszych klientów – mówi Rafał Kościuk. – PayEye pozwoli im płacić bez konieczności posiadania portfela, karty czy telefonu, co z pewnością wpłynie na jeszcze większą wygodę i satysfakcję z zakupów.

Franczyzodawca zdradza też, że pracuje nad możliwością dokonywania płatności za zakupy za pomocą kryptowalut.

WIZYTÓWKA FIT CAKE

Sieć nie-cukierni ze zdrowymi słodyczami.

• ponad 60 lokali
• kwota inwestycji od 22 tys. zł

Autor

Monika Wojniak-Żyłowska

dziennikarz