Inwestujemy w pralnię
Czy w czasach, kiedy niemal każdy ma automatyczną pralkę w domu, jest sens otwierać standardową pralnię? Break & Wash przekonuje, że to dobry interes.
W Polsce od lat działają specjalistyczne pralnie, oferujące czyszczenie rzeczy, które trudno samodzielnie uprać w domu. W dobie powszechności automatycznych pralek na rynku swoje miejsce znalazł jednak również biznes, który proponuje standardowe usługi pralnicze.
Samoobsługa w pralni
Firma Break & Wash ruszyła we wrześniu 2019 roku.
– Jesteśmy pierwszą firmą w Polsce, która dostarcza gotowe, samoobsługowe pralkosuszarki dla klientów indywidualnych i podmiotów gospodarczych – mówi Thomas Meldo, specjalista ds. sprzedaży w Break & Wash.
Koniec 2019 roku to nie był łatwy okres, bo właśnie zaczęła się pandemia. W jej trakcie pralnie wodno-chemiczne, szczególnie te działające w galeriach handlowych, mocno ucierpiały.
– Dla nas koronawirus i spowodowane przez niego lockdowny nie stanowiły problemu, ponieważ oferujemy automaty samoobsługowe. Nie wymagają one pomocy osób z zewnątrz – tłumaczy Thomas Meldo.
Pierwsze pralkosuszarki Break & Wash pojawiły się w 2020 roku na stacjach paliw. W ciągu kolejnych trzech lat ich liczba wzrosła do 120.
– Na początku automaty umieszczaliśmy na stacjach paliw, a potem w akademikach, sanatoriach i ośrodkach wypoczynkowych, ponieważ coraz więcej firm właśnie z tego typu lokalizacji zaczęło się do nas odzywać i zgłaszać zapotrzebowanie – mówi Krzysztof Lubiszewski, prezes Break & Wash.
Jego zdaniem, firma nie ma na rynku konkurencji.
– Podmioty działające w naszym sektorze idą w zupełnie innym kierunku niż my. To przeważnie pralnie chemiczne, do których trzeba przyjść, zostawić ubrania i potem je odebrać. U nas klient pranie robi sam, w dodatku w bardzo konkurencyjnej cenie. W czasie, kiedy wszystkie inne firmy z branży pobierają opłaty od kilograma ubrań albo konkretnych rzeczy, u nas każde pranie kosztuje 20 zł – mówi Krzysztof Lubiszewski.
Trzeba jednak pamiętać, że Break & Wash obsługuje standardowe prania. W automatach firmy nie można umieszczać rzeczy, które wymagają prania chemicznego albo są bardzo duże.
Z usług takiej samoobsługowej pralni najczęściej korzystają kierowcy zawodowi w czasie przerw na trasie. Powodzeniem cieszą się także wśród turystów w ośrodkach wypoczynkowych, studentów w akademikach i kuracjuszy w sanatoriach.
– Wszędzie tam, gdzie ludzie nie mają czasu ani możliwości samodzielnie zrobić prania, nasze pralnie sprawdzają się idealnie – mówi Thomas Meldo.
Czas na rozruch
W ostatnim czasie firma postanowiła także pójść kilka kroków dalej. W minionym roku otworzyła pierwszy samodzielny lokal w Międzyzdrojach. Ma on powierzchnię 35 mkw. i cztery pralkosuszarki. Oprócz samego sprzętu w lokalu znajduje się także miejsce do odpoczynku w czasie oczekiwania na pranie. Są też automaty z kawą.
– To pierwszy lokal pokazowy, który miał zweryfikować, jaki jest potencjał rozwoju naszego konceptu we franczyzie. Przekonał nas ostatecznie, że powinniśmy w to wejść – mówi Krzysztof Lubiszewski.
W efekcie od niedawna Break & Wash daje możliwość współpracy partnerskiej. W takiej formule firma chce otwierać lokale, do których można wejść, poczekać na pranie, wypić kawę. Powinny się w nich znajdować co najmniej trzy automaty. Sieć pralni szuka franczyzobiorców szczególnie w dużych miastach.
– Z doświadczenia wiemy, że tam jest największe zainteresowanie naszymi usługami – mówi Thomas Meldo.
Idealne lokalizacje to także miejsca, w których można liczyć na dużą liczbę turystów.
Przewidywana suma inwestycji w pralnię Break & Wash wynosi od 50 do 150 tys. zł. W tej kwocie mieści się zakup automatów oraz aranżacja lokalu.
– W Międzyzdrojach mieliśmy lokal w stanie deweloperskim i jego przygotowanie kosztowało nas około 40 tys. zł – mówi Thomas Meldo.
Franczyzodawca daje swoim partnerom czas na rozruch, dlatego opłaty franczyzowe pojawiają się dopiero po ośmiu miesiącach współpracy.
– Dajemy czas na poukładanie sobie wszystkiego. Nie chcemy obciążać świeżo upieczonych partnerów dodatkowymi kosztami – mówi Thomas Meldo.
Po okresie rozruchu miesięczna opłata licencyjna wynosi 300 zł, a po roku współpracy znika ona na rzecz opłaty rzędu 15 proc. od przychodu. Po stronie przedsiębiorcy leżą też opłaty za media: wodę, prąd i odpływ. Jest też możliwość zamontowania automatu do wydawania detergentów, którego dystrybucja jest możliwa przed franczyzodawcę.
Partnerzy podpisują umowę na 12 miesięcy, 24 miesiące albo na czas nieokreślony. Przy tym jeśli po roku współpracy partner zrezygnuje z biznesu, franczyzodawca odkupi od niego automaty po 15 tys. zł za sztukę. Koszt nowego sprzętu to 32 tys. zł netto.
Pasywny dochód
Właściciele Break & Wash zapewniają, że na takim biznesie można zarobić. W przypadku lokalu z czterema automatami, w który inwestycja wyniesie 164 tys. zł, zwrot może nastąpić po 14 miesiącach. Przy tym jest to biznes, który nie wymaga wiele zachodu. Franczyzodawca musi tylko znaleźć odpowiedni lokal, przystosować go do działalności i dbać o przyciąganie klientów. Odpowiada także za nadzorowanie automatów tak, żeby były czyste i działały bez zastrzeżeń.
– Są to maszyny przemysłowe, które rzadko ulegają awariom. Ale w razie jakichkolwiek problemów zapewniamy nasz serwis, który reaguje w ciągu 24 godzin. Mamy serwisantów w każdym większym mieście – mówi Krzysztof Lubiszewski.
Po stronie franczyzodawcy jest także ubezpieczenie maszyn oraz marketing.
Obecnie Break & Wash prowadzi rozmowy z kilkoma potencjalnymi partnerami. W ciągu kilku najbliższych miesięcy mogą ruszyć pierwsze partnerskie punkty pod tym szyldem. Franczyzodawca podkreśla, że każdy partner może liczyć na wyłączność na całe miasto. Jeśli uzna, że jeden punkt to za mało, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby otworzył ich więcej.
– Dajemy też wsparcie w zakresie wyboru lokalizacji i konkretnego lokalu. Wspólnie z partnerem uzgadniamy, czy w danym miejscu biznes ma potencjał, czy nie – mówi Krzysztof Lubiszewski.
Zapewnia, że to biznes z potencjałem, a dodatkowo inwestycja w niego, w porównaniu z konkurencją, jest dosyć niska.
WIZYTÓWKA BREAK&WASH
Ogólnopolska sieć pralni samoobsługowych. Na rynku od 2019 roku. Dostarcza vendingowe samoobsługowe pralko-suszarki do klientów indywidualnych oraz firm. Obecnie jest właścicielem 120 pralni samoobsługowych. Pralkomaty zapewniają dostęp do produktów i usług 24 godziny na dobę.
- inwestycja od 50 do 150 tys. zł
- miesięczna opłata licencyjna w pierwszym roku – 300 zł
- po roku – opłata franczyzowa 15 proc. od przychodu miesięcznie
ZOBACZ W KATALOGU
AgencjaTlumaczen.pl
Biura tłumaczeń i przygotowanie dokumentów
Citybox24.pl
Magazyny samoobsługowe
epaka.pl
Usługi kurierskie
Extra Services
Przeprowadzki, sprzątanie, naprawy, konserwacja
Fashion Laundromat
Pralnie samoobsługowe
Furgonetka Punkt
Usługi kurierskie
Kobieta i Rozwód
Centra wsparcia w trakcie rozwodu
Mail Boxes Etc.
Usługi kurierskie
Pralnia EBS
Pralnie samoobsługowe
Quick Ride
Wynajem hulajnóg, taksówki i dostawy jedzenia
Ship Center
Usługi kurierskie
Speed Queen
Pralnie samoobsługowe
Upadłości - Ekspert
Oddłużania i obrót nieruchomościami
Wyróżnione franczyzy
Nest Bank
Placówki bankowe
Żabka
Sklepy typu convenience
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
Santander
Placówki bankowe
So Coffee
Kawiarnie
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Inne koncepty z branży usługi dla konsumentów
AgencjaTlumaczen.pl
Biura tłumaczeń i przygotowanie dokumentów
Citybox24.pl
Magazyny samoobsługowe
epaka.pl
Usługi kurierskie
Extra Services
Przeprowadzki, sprzątanie, naprawy, konserwacja
Fashion Laundromat
Pralnie samoobsługowe
Furgonetka Punkt
Usługi kurierskie
Kobieta i Rozwód
Centra wsparcia w trakcie rozwodu
Mail Boxes Etc.
Usługi kurierskie
Pralnia EBS
Pralnie samoobsługowe
Quick Ride
Wynajem hulajnóg, taksówki i dostawy jedzenia
Ship Center
Usługi kurierskie
Speed Queen
Pralnie samoobsługowe
Upadłości - Ekspert
Oddłużania i obrót nieruchomościami
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci...
Biznes na szkle, nie na plastiku
– Rosnące zainteresowanie napojami w szklanych butelkach tworzy nowe możliwości zarabiania w naszej branży – mówi Maciej Wojciechowski,...
Franczyza na sportowo
Sport to zdrowie. A czy zajęcia sportowe dla dzieci to dobry sposób na biznes? Franczyzodawca Akademii Młodych Sportowców przekonuje, że tak.

