Biznes, który zrobi się sam

Ewa Kupczyk szukała pasywnego biznesu, który dałby jej dodatkowe źródło dochodu. Znalazła taki, wchodząc we franczyzę Fit+.
In this article you will learn
- Young Engineers inspires children aged 4–15 to explore engineering through fun, hands-on activities like LEGO and Algobrix coding.
- Operating in 50+ countries, it has gained global recognition and achieved milestones like a Guinness World Record.
- Franchisees receive extensive training, marketing support, and flexible opportunities to run educational programs.
- The franchise requires a $6,000–$35,000 investment, strong interpersonal skills, and a passion for working with kids.
Ewa Kupczyk od 2012 roku jest przedsiębiorcą. Najpierw prowadziła firmę zajmującą się robieniem badań społecznych, później założyła biuro rachunkowe, które prowadzi do dziś.
– Szukałam kolejnego pomysłu, kolejnej nogi biznesowej, biznesu, który byłby dodatkowym źródłem dochodu, ale też takiego, który w zasadzie robiłby się sam – nie ukrywa Ewa Kupczyk. – I wtedy, właściwie sam, pojawił się Fit +. Poznałam Marcina Dobrowolskiego, który akurat wprowadzał markę na polski rynek. Opowiadał czym się zajmuje i wzbudził moje zainteresowanie. Później spotkaliśmy się już na płaszczyźnie biznesowej.
Bezobsługowe siłownie
Marka Fit+ rozwija sieć w pełni zautomatyzowanych i bezobsługowych siłowni. W całej Europie ma ok. 250 klubów, w Polsce na koniec tego roku chce ich mieć 15-20.
– To jest typowo pasywny biznes. Zapisy do klubu odbywają się przez stronę internetową lub aplikację. Członek klubu musi dodać do aplikacji swoją kartę kredytową, bo w ten sposób będą pobierane płatności za abonament. Do siłowni wchodzi się skanując aplikację. Jeśli członkostwo jest nieopłacone, to system nie wpuści nas do środka – wyjaśnia Marcin Dobrowolski, prezes East Fitness Company, spółki odpowiedzialnej za rozwój sieci Fit+ w Polsce.
W środku też wszystko jest zautomatyzowane: oświetlenie, sprzęt, klimatyzacja itd. Klub jest monitorowany. Sprzątaniem zajmuje się firma zewnętrzna.
– Właściwie wszelkie sprawy można załatwić mailowo. Czasem klienci chcą zawiesić albo zmienić abonament. W razie ewentualnej usterki sprzętu, wystarczy napisać do ekipy serwisowej, która sama wejdzie do siłowni i dokona naprawy – mówi Marcin Dobrowolski. – Ale mamy sprzęt bardzo dobrej jakości, które pracują w siłowniach mających po kilka tysięcy członków. W Polsce zwykle w klubach ćwiczy po kilkaset osób, więc urządzenia nie są eksploatowane na miarę swoich możliwości. Jeśli właściciel chce, może bywać w siłowni, ale naprawdę wystarczy raz czy dwa razy w miesiącu. Teraz wyręczamy też naszych franczyzobiorców nawet w marketingu. Prowadzimy go przez 9 miesięcy: trzy miesiące przed otwarciem i pół roku po.
Start biznesu
Ewa Kupczyk wypytała o szczegóły, rozpisała biznesplan i zdecydowała, że chce wejść w ten koncept. Wiosną 2023 roku podpisała umowę franczyzową i zaczęła szukać lokalu. Poszukiwania trwały kilka miesięcy, ale w końcu się udało.
– Niestety, nie dopatrzyłam, że lokal jest objęty ochroną konserwatora zabytków i na początku były pewne trudności – nie ukrywa franczyzobiorczyni Fit+. – Np. z podłączenie internetu, co w naszych siłowniach jest absolutnie konieczne. Ale się udało i w październiku 2023 roku otworzyliśmy klub.
Siłownia Ewy Kupczyk mieści się w Kole. Taka lokalizacja jest zgodna ze strategią sieci, która chce się rozwijać w miastach liczących maksymalnie 25-30 tys. mieszkańców.
– Na takich rynkach nie ma konkurencji dużych sieciówek, mniejsze jest więc ryzyko niepowodzenia biznesu. Poza tym chcemy dopingować mieszkańców małych miast do treningu – mówi Ewa Kupczyk.
W chwili otwarcia do jej klubu – dzięki wcześniejszej reklamie – zapisanych było kilkanaście osób. Dziś siłownia ma ok. 150 członków. Średnio więc przybywało po ok. 20 osób miesięcznie. Ale franczyzobiorczyni zastrzega, że bywają różne miesiące - np. grudzień był praktycznie martwy, za to po Nowym Roku członków zaczęło przybywać lawinowo.
– Prowadzę nadal biuro rachunkowe, wiem, co się dzieje na rynku. Zwykle potrzeba 2-3 lata na rozkręcenie firmy. A moja siłownia zaczęła zarabiać już po pół roku – podkreśla Ewa Kupczyk. – Do tego nie muszę martwić się o pracowników.
Pięć minut dziennie
Ale czy to rzeczywiście, jak marzyła franczyzobiorczyni, jest biznes, który robi się sam?
– Zdecydowanie – mówi Ewa Kupczyk. – Najbardziej czasochłonny jest etap przygotowywania inwestycji. Później już staje się biznesem pasywnym. Teraz poświęcam mu średnio 5 minut dziennie. Pojawiam się dodatkowo na promocjach, dniach otwartych czy spotkaniach z przyszłymi klientami. Uważam, że siłownia równie dobrze może być dla kogoś biznesem dodatkowym, jak i głównym, bo można się z niej utrzymać, kiedy już się rozkręci. Ja mam w głowie myśl o otwarciu kolejnego klubu, jak tylko ten rozwinie się na tyle, że będzie można odłożyć z zysków.
Inwestycja w siłownie Fit+ to koszt rzędu 125 tys. euro netto, obejmujący wszelkie opłaty oraz wyposażenie. Franczyzobiorca musi dysponować własnymi środkami w wysokości minimum 150 tys. zł, resztę można skredytować lub wyleasingować. Dodatkowo partnerzy muszą pokryć koszty przystosowania lokalu. Miesięczne opłaty franczyzowe to 5 proc. o od obrotu.
– Jedna siłownia, po roku czy dwóch działalności, może generować 20-50 tys. zł czystego zysku. Jeśli mamy trzy siłownie, to mówimy już o zyskach rzędu 60-150 tys. zł miesięcznie – zapewnia Marcin Dobrowolski. – Dla naszych franczyzobiorców siłownie są na razie dodatkowym źródłem zysków, ale myślą o tym, aby otwierać kolejne i w miarę ich rozwoju zrezygnować ze swoich dotychczasowych głównych biznesów i czerpać z klubów pasywny dochód.
WIZYTÓWKA FIT+
Sieć bezobsługowych siłowni. Wszystko jest w pełni zautomatyzowane, łącznie z obsługą klientów i sprzętu. Franczyzodawca zapewnia, że dzięki temu jest to biznes, który daje pasywny dochód.
- ok. 250 siłowni w Europie
- inwestycja ok. 125 tys. euro netto, plus koszty przystosowania lokalu
- środki własne potrzebne na start – 150 tys. zł, reszta może pochodzić z kredytu lub leasingu
Main conclusions
- Young Engineers addresses the growing demand for engineering skills by fostering curiosity and passion for the subject among children through innovative, hands-on educational programs.
- The franchise offers a unique business opportunity with strong global recognition, extensive support, and flexible work options for individuals passionate about education and engineering.
- With low initial investment and diversified revenue streams, Young Engineers is well-suited for franchisees who enjoy working with children and have strong communication and management skills.
- Young Engineers combines education and entertainment to prepare children for future workforce challenges while providing franchisees with a scalable and impactful business model.
See in catalogue

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Master licenses
Featured franchises

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Master licenses
Brands from the same sector

Franchise name
Sports articles

Franchise name
Partnership

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Franchise
News

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...