Salon optyczny we franczyzie

Pieniądze na start
Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Już wkrótce sieć VisionOptyk powiększy się o cztery kolejne salony optyczne: w Jarocinie, Głogowie, Barlinku i Nakle nad Notecią. Dzięki temu sieć będzie liczyć 102 placówki. 

– Nasi franczyzobiorcy rekrutują się z różnych grup – mówi Dariusz Zysek, franczyzodawca VisionOptyk. – Część z nich to osoby, które nie miały do tej pory do czynienia z branżą optyczną. Mamy też franczyzobiorców, którzy długo pracowali w branży, znają ją i mogliby samodzielnie otworzyć salon, ale wolą zrobić to z nami, bo widzą w tym korzyści. Są też właściciele salonów, którzy do tej pory działali pod własnymi szyldami, ale nie wiodło im się najlepiej i zdecydowali się dołączyć do naszej sieci.

Mniejsze rynki

Pierwszy sklep VisionOptyk został otwarty w 2003 roku. Od ponad 10 lat marka rozwija się poprzez franczyzę. Miesięcznie we wszystkich salonach VisionOptyk robionych jest ok. 7,5 tys. okularów. 

– Mamy produkty bardzo dobrej jakości, w przystępnych cenach. Dzięki temu zapewniamy efekt skali. Lepiej sprzedać więcej z niższą marżą, niż mniej z wyższą marżą. Finalnie daje nam to więcej zadowolonych klientów, którzy do nas wrócą, polecą nas innym – podkreśla Dariusz Zysek.

Co istotne, sieć VisionOptyk najchętniej rozwija się w mniejszych i średnich miastach. 

– Mamy salony nawet w pięciotysięcznych miejscowościach i osiągają one fantastyczne wyniki – zapewnia franczyzodawca. – W dużych miastach jest większa konkurencja, wyższe koszty prowadzenia biznesu, nawet reklama w Google kosztuje więcej.

Inwestycja w salon VisionOptyk – według zapewnień franczyzodawcy – może zamknąć się w 150 tys. zł. W tej kwocie mieści się też sprzęt potrzebny do badań i zatowarowanie. Franczyzodawca zaleca, aby korzystać z leasingu, czy to sprzętu, czy nawet mebli, co obniża kwotę inwestycji na starcie.

Wsparcie od centrali

Franczyzobiorca dostaje wytyczne, jak powinien wyglądać salon, otrzymuje wstępny projekt wnętrza, materiały do komunikacji zewnętrznej: wizytówki, kupony upominkowe, recepty, karty badań, długopisy itd. Franczyzodawca przygotowuje też i finansuje kampanię marketingową przed i po otwarciu nowej placówki. Franczyzobiorcy mają zapewnione szkolenia produktowe i sprzedażowe. 

– Im więcej czasu na to poświecą, tym lepiej, bo później łatwiej będzie im prowadzić biznes. Nie warto na początku iść na skróty – podkreśla Dariusz Zysek. – Oczywiście zapewniamy też bieżące wsparcie szkoleniowca, który pracuje w terenie i odwiedza salony franczyzowe, w pierwszej kolejności te nowe.

Oczywiście wszystkie salony zatowarowują się u dostawców, z którymi od lat współpracuje centrala i korzystają z cen wynegocjowanych dla całej sieci. Franczyzobiorcy otrzymują dostęp do specjalnego programu do prowadzenia salonu optycznego. Wsparcie centrali nie kończy się na etapie otwarcia. Przez cały czas franczyzobiorcy mogą liczyć na pomoc m.in. w zakresie marketingu, w przygotowaniu materiałów na social media, korzystają z bieżących szkoleń i webinarów, np. w ramach Akademii VisionOptyk. 

– Takie usługi, jak mailing do klientów, wysyłanie sms-ów, rejestrację on-line otrzymują od nas za darmo – dodaje Dariusz Zysek. – Zapewniamy także franczyzobiorcom wsparcie z zakresu prawnego, np. w przypadku spornych sytuacji z klientami.

Im więcej, tym korzystniej

Rocznie VisionOptyk otwiera 8-12 nowych salonów. 

– To optymalna liczba, która pozwala poświęcić odpowiednią ilość czasu i wsparcia każdej nowej placówce – uważa Dariusz Zysek. – Wielu z naszych franczyzobiorców, widząc, jak dochodowy jest to biznes, decyduje się na otwarcie z nami kolejnych salonów. Np. z pięciu otwarć tegorocznych, które już się odbyły, albo zaraz się odbędą, trzy salony poprowadzą osoby nowe w naszej sieci, a dwa to kolejne placówki naszych aktualnych franczyzobiorców.

Jednorazowa opłata za przystąpienie do sieci wynosi 5 tys. zł. Mniej zapłacą osoby, które mają doświadczenie w branży optycznej – w takim przypadku to 2,5 tys. zł. Po pierwszym miesiącu funkcjonowania sklepu franczyzobiorcy zaczynają płacić centrali opłatę operacyjną – 1 tys. zł miesięcznie w przypadku pierwszego sklepu, 500 zł przy drugim sklepie, za trzeci i kolejne opłaty już nie ma.

Franczyzobiorcy zarabiają na marży od sprzedaży, która wynosi minimum 60 proc. 

– Bywa, że inwestycja w salon zwraca się już po sześciu miesiącach. Wiele zależy od lokalizacji. Zakładamy, że czas zwrotu to od 6 do 12 miesięcy – dodaje Dariusz Zysek.

WIZYTÓWKA VISION OPTYK

Sieć salonów optycznych. Marka istnieje od 2003 roku, we franczyzie rozwija się od ponad 10 lat.

  • 102 salony
  • inwestycja min. 150 tys. zł
  • opłata wstępna 5 tys. zł lub 2,5 tys. zł
Monika Wojniak-Żyłowska
Autor
Monika Wojniak-Żyłowska
dziennikarz