Z akademika do biznesu
Nie trzeba być siłaczem, żeby prowadzić firmę przeprowadzkową. Ale bez odporności na stres, umiejętności logistycznych i zmysłu do pracy z ludźmi – trudno będzie ją utrzymać. Obejrzyj wywiad z Maciejem Rzepińskim, założycielem firmy Duży Wóz.
Maciej Rzepiński zaczynał jako student.
– Pomysł na firmę przeprowadzkową przyszedł przypadkiem – wspomina. – Kolega narzekał, że jego szef zarabia fortunę na ciężkiej pracy innych. Pomyślałem: to może ja spróbuję?
Dziś firma Duży Wóz to sześć samochodów, kilkadziesiąt osób w zespole i setki zleceń rocznie – od mieszkań prywatnych po wielopiętrowe biura i instytucje publiczne.
Nie tylko kartony i szafy
Branża przeprowadzek to znacznie więcej niż noszenie mebli.
– Klient w trakcie przeprowadzki przeżywa stres. Trzeba go zrozumieć – mówi Rzepiński. – Czasem wystarczy przewieźć rzeczy, a czasem towarzyszymy komuś w ważnym życiowym momencie.
Duży Wóz obsługuje zarówno klientów indywidualnych, jak i firmy. Wśród zleceń znalazły się nawet... przeprowadzki sądów.
– To nie zawsze zmiana budynku. Często to przemeblowania i rotacje między piętrami czy działami – wyjaśnia właściciel.
Co to znaczy "nietypowa przeprowadzka"?
– Telefon o 15:00, przeprowadzka między północą a 3 rano, dom 300 m², kilka aut, wszyscy dostępni pracownicy. Zrobiliśmy to w trzy godziny – opowiada Rzepiński.
Ale nie tylko czas i metraż są wyzwaniem. Problemem bywa klient.
– Już przy pierwszej rozmowie wiemy, czy to będzie współpraca czy pole minowe. Najgorzej, gdy ktoś sam nie wie, czego chce, ale oczekuje cudów.
Ile kosztuje przeprowadzka?
– Przeprowadzka rodziny z mieszkania dwupokojowego, bez pakowania, to 1-1,5 tys. zł – mówi przedsiębiorca. – Z pakowaniem i rozpakowaniem cena może dojść do 3 tys. zł.
Ale klienci mogą zaoszczędzić.
– Jeśli ktoś sam spakuje ubrania czy książki, albo zdemontuje meble – to realne obniżenie kosztów – dodaje.
Czy sezonowość w tym biznesie istnieje? Tak, ale... Latem przeprowadzają się osoby prywatne. Zimą – firmy i instytucje.
– Dziś mamy na tyle ułożony kalendarz, że sezon martwy już nas nie dotyka – mówi Rzepiński.
A co z rozwojem firmy?
– Chcemy wejść we franczyzę. Dostajemy zapytania z Gdańska, Szczecina, Krakowa. Jesteśmy gotowi szkolić partnerów, udostępnić know-how, a nawet flotę – zapowiada.
Z wywiadu z Maciejem Rzepińskim dowiesz się także:
-
Jak odróżnić „problemowego klienta” już przy pierwszym telefonie?
-
Dlaczego z pozoru bezwartościowa zastawa może być najcenniejszym przedmiotem do przewiezienia?
-
Co robić, gdy ktoś „nie podołał” przeprowadzce na własną rękę?
-
Jak przeprowadzić firmę bez zatrzymania jej działania?
-
Dlaczego dobra firma przeprowadzkowa to także... logistyka eventowa?
Jeśli szukasz pomysłu na firmę, która daje realną wartość klientowi – koniecznie obejrzyj cały wywiad na naszym kanale YouTube Franchising-PL!
Wyróżnione franczyzy
Żabka
Sklepy typu convenience
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Nest Bank
Placówki bankowe
So Coffee
Kawiarnie
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Santander
Placówki bankowe
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci...
Biznes na szkle, nie na plastiku
– Rosnące zainteresowanie napojami w szklanych butelkach tworzy nowe możliwości zarabiania w naszej branży – mówi Maciej Wojciechowski,...
Franczyza na sportowo
Sport to zdrowie. A czy zajęcia sportowe dla dzieci to dobry sposób na biznes? Franczyzodawca Akademii Młodych Sportowców przekonuje, że tak.
Bank to biznes
Według Alior Banku przedsiębiorczość to najważniejsza cecha franczyzobiorcy bankowego.


