Biznes oparty na zdrowiu

więcej zdjęć w galerii

1/10

Young Engineers fit for a Prince

00:00

03:42

1.0x

Polski rynek fitness przechodzi transformację. Polacy mają coraz większą świadomość dotyczącą zdrowego stylu życia, chcą być sprawni i zdrowi jak najdłużej, natomiast inwestorzy szukają stabilnych inwestycji opartych na realnej wartości. FITURO, sieć studiów treningu spersonalizowanego, wpisuje się w oba trendy, stawiając na holistyczne podejście do zdrowia i nowoczesny model franczyzowy.

– Wzrost troski o zdrowie i jakość życia przełożył się na nowe oczekiwania klientów: zamiast szybkich rezultatów poszukują trwałej zmiany nawyków. Od początku tworzyliśmy model oparty na wiedzy, danych i technologii – mówi Agnieszka Jarocińska, dyrektor ds. ekspansji FITURO.

Branża fitness w fazie dojrzałości

Tradycyjne siłownie stopniowo ustępują miejsca konceptom butikowym i premium, które stawiają na hiperpersonalizację. Klienci chcą dziś kompleksowego wsparcia – od treningu, przez dietę i regenerację, po mentalne nastawienie.

– Konsumenci cenią sobie nie tylko efekt, ale i proces. Potrzebują miejsc, które uczą i pozwalają rozwijać się nie tylko fizycznie, ale także mentalnie. FITURO odpowiada na tę potrzebę, łącząc trening z dietetyką, regeneracją i relaksacją – podkreśla Agnieszka Jarocińska.

Według prognoz wartość globalnej branży fitness do 2030 roku osiągnie ponad 200 mld USD. Polska, z rosnącą świadomością konsumencką i trendem inwestycji w jakość życia, staje się rynkiem szczególnie perspektywicznym.

Health fitness w formule butikowej

Sieć FITURO oferuje swoim klientom indywidualnie dopasowane treningi oparte na zaawansowanej diagnostyce i inteligentnych maszynach. Dane z urządzeń pozwalają precyzyjnie monitorować postępy, a trenerzy prowadzą podopiecznych przez proces zmian krok po kroku.

– Wyróżnia nas połączenie danych, najnowszej technologii i wiedzy eksperckiej. Stawiamy na trwałe efekty, które budują lojalność klientów. To przekłada się także na stabilność biznesu franczyzowego – wyjaśnia Agnieszka Jarocińska.

W odróżnieniu od dużych, wielkopowierzchniowych siłowni, FITURO działa w formule butikowej. Lokale mają od 180 do 270 mkw., najczęściej zlokalizowane są na przedmieściach lub sypialniach miast i oferują klientom kameralną atmosferę i usługi premium.

Ile trzeba zainwestować?

Inwestycja w studio FITURO to kapitał rzędu 300-500 tys. zł, w zależności od stanu lokalu. Jest to kwota, która obejmuje cały proces otwarcia, uwzględnia m.in.: projekt, pracę architekta, pełną adaptację lokalu (w tym prace budowlane i wyposażenie), bufor finansowy na pierwsze trzy miesiące i opłatę przyłączeniową do sieci.

– Najważniejsze parametry mówią same za siebie. Średni czas zwrotu z inwestycji to około 24 miesiące. Break Even Point osiągamy już w trzecim miesiącu działalności. Marża operacyjna utrzymuje się na poziomie 30-45 proc. To daje inwestorom poczucie bezpieczeństwa i stabilności. Mamy sprawdzone rozwiązania, które działają już w 11 miastach w Polsce i pozwalają nam powielać te same dobre wyniki – podkreśla Agnieszka Jarocińska.

Sieć rozwija się w całej Polsce, szczególnie w miastach liczących minimum 15 tys. mieszkańców. FITURO wspiera partnerów także w procesie wyboru lokalizacji i negocjacji warunków najmu. 

– Aktualnie tworzymy indywidualną symulację inwestycji i prognozę rentowności, razem z rzutami i wizualizacjami pod lokale w miastach: Wągrowiec, Kalisz, Puszczykowo, Mielec, Dobczyce, Katowice, Kielce, Sędziszów Małopolski. Te gotowe koncepty czekają na swoich inwestorów – Agnieszka Jarocińska.

Obecnie działa 11 placówek franczyzowych, a sieć zapowiada kolejne otwarcia.

Przewaga dzięki technologii

FITURO buduje swoją przewagę na hiperpersonalizacji usług i wykorzystaniu nowoczesnych narzędzi diagnostycznych i analitycznych. Inteligentne urządzenia monitorują parametry i progres, co pozwala klientom odczuwać realne efekty, a franczyzobiorcom – prowadzić biznes oparty na powtarzalnym modelu i wysokiej jakości usługach.

– Nie oferujemy szybkich kursów ani chwilowych efektów. Nasza siła to długofalowe zmiany w jakości życia klientów, które sprawiają, że zostają z nami na lata. To gwarantuje stabilność biznesu i przewidywalny cash flow – mówi Agnieszka Jarocińska. – Mamy świetny przykład inwestora, który otworzył klub w gminie liczącej około 30 tys. mieszkańców. Zainwestował 420 tys. zł i już od trzeciego miesiąca działalności klub zaczął zarabiać na pokrycie wszystkich kosztów. W szóstym miesiącu osiągnął marżę na poziomie 35 proc., więc inwestycja zwróciła się w niespełna dwa lata. Co więcej, od szóstego miesiąca ROI wynosi około 65 proc. rocznie – wylicza Agnieszka Jarocińska.

Franczyzodawca zapewnia, że to nie jest odosobniony przykład. – Dzięki standaryzacji procesów każdy klub ma możliwość osiągać podobne wyniki. Dajemy inwestorom jasny plan finansowy i przewidywalne scenariusze rozwoju. To model, który łączy bezpieczeństwo i atrakcyjne zwroty z inwestycji – twierdzi Agnieszka Jarocińska.

Sieć jest w fazie rozwoju – otwierane są kolejne lokalizacje, a równolegle rozwijane zaplecze operacyjne i system szkoleń dla trenerów oraz partnerów. FITURO stawia także na zwiększenie rozpoznawalności marki i budowanie społeczności wokół świadomego stylu życia.

WIZYTÓWKA MARKI FITURO

FITURO – sieć studiów treningu spersonalizowanego, działająca w modelu franczyzowym. Oferuje kompleksowe podejście do zdrowia: trening, dietę, regenerację i relaksację.

Oferta franczyzy:

• Koszt inwestycji: 300-500 tys. zł;
• Jednorazowa opłata franczyzowa: 59 tys. zł;
• Opłaty miesięczne: 6 tys. zł + 500 zł system do zarządzania klubem;
• Rentowność: po 3-4 miesiącach działalności;
• Wsparcie: pełne know-how, pomoc w wyborze lokalizacji, projekt architektoniczny, wsparcie marketingowe, operacyjne, biznesowe, szkoleniowe, wsparcie prawne;
• Brak opłat na fundusz marketingowy dla franczyzodawcy.

Wielkość sieci:

• 11 placówek franczyzowych

Planowana ekspansja: cała Polska (miasta od 15 tys. mieszkańców)

Autor

Anna Smolińska

dziennikarz