Ekspansja sklepów dyskontowych w Polsce
Do końca 2010 r. ma powstać 2 tys. Biedronek. Rozbudowują się też inne sieci tanich sklepów. Niewykluczone jednak, że zwycięski pochód dyskontów zahamuje... wzrost gospodarczy
Pod koniec lat 90. eksperci przewidywali, że wkrótce handel detaliczny, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, opanują dyskonty - samoobsługowe sklepy o średniej powierzchni, sprzedające na zasadach półhurtowni, najczęściej wprost z kartonów. Do rewolucji jeszcze nie doszło, ale dyskonty coraz szybciej powiększają udział w rynku.
2 tys. Biedronek
Na rozbudowę sieci sklepów Biedronka postawił portugalski koncern Jeronimo Martins. Jeszcze do niedawna miał w Polsce hipermarkety Jumbo i hurtownie Euro Cash, ale pozbył się ich. - Firma postanowiła skupić się na tej dziedzinie, która ma największe perspektywy rozwoju, a przyszłość należy do dyskontów – powiedziała Gazecie Wyborczej Małgorzata Spychała, rzecznik Jeronimo Martins Dystrybucja.
Biedronka to już 675 sklepów, w których pracuje ok. 10 tys. osób. W ubiegłym roku przychód Biedronki wyniósł 4,2 mld zł (25 proc. obrotów całej grupy JM) i wzrósł o 14 proc. w stosunku do 2002 r. - W 2010 r. zamierzamy mieć 2 tys. sklepów – powiedziała Gazecie Wyborczej Małgorzata Spychała. Biedronka nie jest właścicielem obiektów ze sklepami - jedynie je dzierżawi.
Nie mówią, budują
Francuska grupa Casino, właściciel sieci hipermarketów Geant swoją sieć dyskontów rozwija od czterech lat. Dziś ma już 139 sklepów tego typu, a do końca tego roku ma mieć 170 placówek. Renata Gejło z działu public relations Geant Polska zapewnia Gazetę Wyborczą, że dyskonty nie odbierają klientów hipermarketom Geant.
- Sklepy Leader Price powstają przede wszystkim w mniejszych miejscowościach, oferują mniejszy wybór towarów, ale za to tańszych. Sprzedają produkty wyłącznie pod marką własną – powiedziała Gazecie Wyborczej Renata Gejło.
Prawdziwym dyskontowym gigantem jest niemiecka sieć Lidl - niezwykle powściągliwa w udzielaniu informacji. W Europie Lidl ma już 4,5 tys. sklepów. W Polsce - na razie 78, ale specjaliści od handlu detalicznego uważają Lidl za "czarnego konia" na naszym rynku. - Lidl jest bardzo dobrym przykładem ekspansji dyskontów. Wchodzi także do dużych miast budując sklepy w najbliższym sąsiedztwie osiedli mieszkaniowych – powiedziała Gazecie Wyborczej Anna Bartoszewicz-Wnuk z firmy Jones Lang LaSalle.
Szybką ekspansję planuje też sieć Plus Discount należącą do międzynarodowego koncernu Tangelmann (ma także znane w Polsce markety budowlano-przemysłowe Obi). Na razie dyskontów Plus jest w Polsce 150.
Tanio, bo tanio
Skąd bierze się popularność dyskontów? - Od kilku lat mamy mniejszy wzrost gospodarczy, a wraz z nim dynamiczny rozwój sieci sklepów dyskontowych. Mają ograniczony wybór towarów, za to o 20-30 proc. tańszych niż przeciętna w danej kategorii – powiedziała Gazecie Wyborczej dr Urszula Kłosiewicz-Górecka, zastępca dyrektora Instytutu Rynku Wewnętrznego i Konsumpcji.
I to właśnie przywiązanie Polaków do cen stanowi jej zdaniem o sukcesie dyskontów. - Badania wykazały, że klientami Leader Price są mniej zamożne osoby – zapewnia Gazetę Wyborczą Renata Gejło z Geant Polska.
Niskie ceny w sklepach dyskontowych to efekt minimalizacji kosztów działalności, m.in. poprzez ograniczenie ekspozycji i wyboru towarów oraz niskie koszty obsługi klientów. Małgorzata Spychała z Biedronki dodaje, że większa sieć może negocjować lepsze ceny u producentów i dystrybutorów.
Mariusz Brożyna uważa, że dyskonty zdominują handel zwłaszcza poza dużymi miastami. Są zagrożeniem zwłaszcza dla małych sklepów osiedlowych i lokalnych bazarów. Te mogą jednak bronić się jakością obsługi i asortymentem.
Wraz z rozwojem gospodarki i wzrostem siły nabywczej społeczeństwa zmiany czekają też i sklepy dyskontowe. Kiedy cena przestanie być najważniejszym czynnikiem wyboru, dyskonty będą musiały zacząć inaczej walczyć o klienta i poprawić standard, zwłaszcza produktów sprzedawanych pod markami własnymi.
Polski handel rozdrobiony
Według opublikowanego na początku marca raportu GfK Polonia o polskim handlu detalicznym, liczba małych i średnich sklepów spożywczych w ostatnich latach wzrosła. W Polsce działa 186 zagranicznych i 16 polskich hipermarketów, a w ciągu ostatniego roku przybyło ich 19 proc. O 10 proc. wzrosła liczba dyskontów - jest ich teraz blisko 1,3 tys. Nadal dominują jednak niewielkie sklepy spożywcze: najmniejszych jest 62 tys., a dużych i średnich o połowę mniej (łącznie jest ich o 1 proc. więcej w porównaniu z rokiem poprzednim). Ubywa za to specjalistycznych sklepów, np. z warzywami, rybami, mięsem (jest ich teraz 23 tys.) oraz sprzedających artykuły chemiczne i kosmetyki. Przybywa aptek (jest ich ponad 9 tys.) i eleganckich perfumerii (blisko tysiąc).
W porównaniu z sąsiednimi krajami handel w Polsce jest jednak ciągle rozdrobniony. Dziesięciu największych detalistów ma tylko 22 proc. rynku; w Czechach, na Węgrzech i Słowacji jest to 53-60 proc.
Więcej: Marcin Musiał, Gazeta Wyborcza, 13 kwietnia 2004See in catalogue

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Master licenses
Brands from the same sector

Franchise name
Sports articles

Franchise name
Partnership

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Franchise
News

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...