Sklep lubi rozwój
Paweł i Andżelika Kotlińscy od pięciu lat prowadzą supermarket Bricomarché w Gryfinie. Wkrótce planują otworzyć drugi sklep. Motorem rozwoju jest mocna pozycja na rynku ich pierwszej placówki.
- O możliwości współpracy franczyzowej z Grupą Muszkieterów dowiedzieliśmy się w 2002 roku, czyli sześć lat przed otwarciem supermarketu. Zależało nam na inwestycji w Gryfinie, w naszym rodzinnym mieście. Mimo, że firma nie zamierzała wówczas stawiać tu sklepu, pozostawiła temat otwarty. Musieliśmy tylko cierpliwie czekać aż zmiani plany. W końcu w 2008 roku zaczęliśmy przygotowania do biznesu, z którym wystartowaliśmy rok później - mówi Paweł Kotliński. Małżeństwo od początku rozważało działalność pod szyldem Bricomarché. Para miała doświadczenie w branży, ponieważ kilka lat prowadziła hurtownię z artykułami budowlanymi. Znała zasady działania rynku oraz jego lokalny potencjał.
Rekrutacja do sieci Andżeliki i Pawła Kotlińskich trwała rok. Po zaakceptowaniu przez Centralę Grupy Muszkieterów w Paryżu ich kandydatury na franczyzobiorców, odbyli półroczne szkolenie przygotowujące do otwarcia i zarządzania sklepem. To był ostatni etap wprowadzający do biznesu. Państwo Kotlińscy przystąpili wreszcie do budowy własnego supermarketu.
Kryzys - pomoc w biznesie
Placówka powstała przy drodze wylotowej w kierunku Szczecina. Według Muszkieterów była to jedna z najlepszych lokalizacji w mieście. W 2008 roku odbył się przetarg na budowę supermarketu, a pół roku później, w kwietniu 2009 roku pierwszy klient zrobił w nim zakupy.
- Rozpoczęliśmy działalność w kryzysie, gdy gospodarka mocno wyhamowała. Nie baliśmy się jednak o los naszego biznesu. Dla nas były to naturalne warunki. Nie znaliśmy czasów dobrej koniunktury, które rozleniwiły wielu przedsiębiorców. Od początku nastawieni byliśmy na ciężką pracę. W przeciwieństwie do innych nie liczyliśmy na szczęście, które zbliży nas do sukcesu – mówi Andżelika Kotlińska. Supermarket małżeństwa Kotlińskich szybko przyjął się w Gryfinie. Co prawda nie jest to jedyny w okolicy sklep z branży „dom i ogród”, niemniej jednak konkurencja jest o wiele mniejsza i oferuje węższy asortyment. Powierzchnia supermarketu Kotlińskich wynosi 1,4 tys. mkw. Dodatkowo przed sklepem stoją dwa namioty z materiałami budowlanymi. Został również wytyczony plac z produktami do ogrodu i roślinami.
- Około 90 proc. towaru pochodzi z bazy Grupy Muszkieterów w Poznaniu lub od dostawców współpracujących z centralą. Resztę towaru zamawiamy u niezależnych partnerów - mówi Paweł Kotliński.
Biznes zgodny z planem
Obecnie Paweł i Andżelika Kotlińscy myślą o otwarciu kolejnego supermarketu Bricomarché. Tym razem miejscem inwestycji będzie inne miasto, ale położone niedaleko Gryfina.
- Nie zamierzamy poprzestać wyłącznie na jednym sklepie. Jesteśmy wyspecjalizowani w branży „dom i ogród”, więc supermarket spożywczy Intermarché nie wchodzi w grę. Jeżeli tylko nadarzy się okazja przystąpimy do działania. Jednak na daną chwilę nie pojawiły się ze strony Muszkieterów propozycje inwestycji w naszej okolicy - mówi Andżelika Kotlińska.
Póki co zarządzanie pierwszą placówką wypełnia małżeństwu dostatecznie dużo czasu.
- Jesteśmy w sklepie każdego dnia. Nadzorujemy pracę 30 osób, m.in. czterech kierowników działów, księgowych, sprzedawców. Codziennie sprawdzamy stan asortymentu i obserwujemy sprzedaż – co klienci kupują, a czego nie. Jest mnóstwo czynników, które wpływają na jakość funkcjonowania sklepu, o których stale trzeba pamiętać. Ponadto oprócz zarządzania sklepem, dwa dni w tygodniu pracuję na rzecz całej Grupy Muszkieterów, w dziale zakupów materiałów budowlanych, w centrali firmy w Poznaniu. Przystępując do Grupy Muszkieterów, wiedziałem, że oprócz zaangażowania w własny biznes będę zobowiązany do pracy dla całej firmy. Na tym polega jedna z głównych cech konceptu franczyzowego Muszkieterów. Grupa Muszkieterów jest zrzeszeniem niezależnych przedsiębiorców mających wpływ na jej ogólną politykę rowoju. Każdy członek Grupy wypełnia podwójną funkcję kierowniczą: z jednej strony jest szefem przedsiębiorstwa, które sam stworzył, z drugiej pełni funkcję w ramach Grupy - mówi Paweł Kotliński.
Paweł i Andżelika Kotlińscy twierdzą, że w biznesie należy być cierpliwym i konsekwentnie dążyć do celu. Czasem na sukces trzeba czekać latami. Ale warto, bo jego słodki smak jest największą nagrodą za wytrwałość i motorem do dalszych działań.
(mk)
ZOBACZ W KATALOGU
Wyróżnione franczyzy
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Żabka
Sklepy typu convenience
Nest Bank
Placówki bankowe
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
So Coffee
Kawiarnie
Santander
Placówki bankowe
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
Inne koncepty z branży dom i ogród
Aflamo
Salony z kominkami
Carré Blanc
Sklepy z ręcznikami i pościelą
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Dr Materac
Sklepy z wyposażeniem sypialni
Homla
Sklepy z artykułami wyposażenia wnętrz
Horizon Estate
Biura nieruchomości
Jesion Inwestycje
Urządzanie wnętrz
Komandor
Szafy, garderoby, kuchnie oraz meble na wymiar
Komfort
Sklepy z podłogami i drzwiami
Krishome
Sklepy ze stolarką okienną
PSB Mrówka
Sklepy DIY
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci...
Franczyza na sportowo
Sport to zdrowie. A czy zajęcia sportowe dla dzieci to dobry sposób na biznes? Franczyzodawca Akademii Młodych Sportowców przekonuje, że tak.


