Tonący franczyzy się chwyta

Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Agonia niegdyś spożywczego giganta Bomi trwa. Problemy finansowe skłoniły zarząd spółki do złożenia wniosku o upadłość z możliwością zawarcia układu z wierzycielami. Taki ruch miał dać im czas na uzdrowienie finansów spółki. Sąd przystał na propozycję, ale tylko w przypadku samego Bomi. Jego spółka zależna – Rabat Service, zarządzająca ponad 1,3 tys. franczyzowych sklepów Livio, eLDe i Rabat Pomorze, została skazana na likwidację.

Decyzję sąd ogłosił 25 września. Nie wiadomo jeszcze, jaki los czeka franczyzobiorców tych marek. Wcześniej mówiło się, że Bomi, by ratować placówki pod własnym szyldem, będzie chciał sprzedać zależny Rabat Service. Był on bowiem jedyną częścią grupy, która w ubiegłym roku osiągnęła dodatni wynik finansowy. Skonsolidowana strata całej grupy Bomi przekroczyła natomiast 85 mln zł.

Wszystko wskazuje na to, że jedynym sposobem na ratowaniem upadającej spółki będzie franczyza. Pierwsze Bomi w tej formule zostało otwarte 12 września w gdańskim Centrum Handlowym Madison. Przedtem był tam sklep własny sieci, w którym pod koniec sierpnia półki świeciły już pustkami. Podobne zmiany własnościowe będą miały miejsce w innych placówkach w Trójmieście już na początku października. Dariusz Flisikowski, dyrektor franczyzowy Bomi, ma nadzieję, że przejście na franczyzę pozwoli podreperować zdruzgotane finanse firmy i zebrać kapitał na spłatę wierzycieli.

(gum)

See in catalogue

Featured franchises

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €