Shoarma schodzi na drugi plan

Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

- W trzecim kwartale zachowaliśmy trend znaczącego wzrostu sprzedaży przystawek i deserów. Podjęte działania pokazują potencjał sprzedażowy naszej oferty i postępującą zmianę postrzegania restauracji Sphinx, które przez wiele lat były kojarzone głównie z shoarmą – twierdzi prezes Sfinksa, Sylwester Cacek.

W trzech pierwszych kwartałach 2013 roku udało się w Sphinxie podnieść sprzedaż o 2,4 proc., a średnią wartość paragonu o 10 proc. To rezultat prowadzonych kampanii marketingowych. Cała grupa Sfinks, do której należą jeszcze sieci Wook i Chłopskie Jadło zanotowała przychody bliskie 131 mln zł i stratę na poziomie 1,5 mln zł. Spółka, która jeszcze przed czterema laty traciła 65 mln zł i stała na skraju bankructwa, dziś zbiera owoce głębokiej restrukturyzacji. Dzięki działaniom Sylwestra Cacka i powołanego przez niego zarządu przedsiębiorstwo poprawiło kondycję finansową, ale też zyskało uznanie w oczach inwestorów – pod koniec grudnia Sfinks wejdzie w skład indeksu małych spółek giełdowych sWIG80.

- Z jednej strony poprawiamy strukturę sieci, gdzie stale zwiększa się udział lokalizacji wysoko sprzedażowych przy jednoczesnym podnoszeniu poziomu usług. Obecnie już nie wystarcza nam, że restauracja wychodzi na plus – wynik i jakość powinny być odpowiednio wysokie – mówi Sylwester Cacek.

Od stycznia do końca września powstało 9 restauracji pod szyldami Sphinx i Chłopskie Jadło. Do końca roku ta druga sieć powiększy się jeszcze o co najmniej 2 restauracje – w Krakowie i we Wrocławiu. Na przyszły rok planowane jest natomiast uruchomienie Sphinxa tuż przy krakowskim Rynku Głównym.

(gum)

See in catalogue

Featured franchises

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €