Firma w zgodzie z naturą

1/1

Young Engineers fit for a Prince

00:00

03:42

1.0x

Sklepy Naturalna Medycyna zajmują się sprzedażą lekarstw i kosmetyków wykonanych z naturalnych składników. W ofercie firmy znajdziemy m.in. wyroby wspomagające leczenie poważnych dolegliwości, takich jak nowotwory. Naturalna Medycyna zaczynała jako sklep internetowy. Dziś pod tym szyldem rozwija się sieć franczyzowa.
- Stworzyliśmy sieć sklepów stacjonarnych, ponieważ zauważyliśmy, że bezpośredni kontakt z klientem podnosi sprzedaż. Oferując szeroką gamę produktów zwiększamy zamówienia u hurtowników, dzięki czemu asortyment kupujemy po niższych cenach.– mówi Tadeusz Wiencek, właściciel marki.

Naturalna Medycyna prowadzi dwa sklepy własne i dwa franczyzowe.
- W listopadzie planowane jest otwarcie kolejnego punktu w Olsztynie. Poza tym jesteśmy w trakcie rozmów z trzema potencjalnymi biorcami licencji z Lublina, Krakowa i Świnoujścia – dodaje franczyzodawca. - Ludzie są coraz bardziej świadomi korzyści wynikających z używania produktów naturalnych. Na polskim rynku nie dostrzegamy konkurencji.

Czy w istocie jej nie ma? Według raportu PMR popyt na leki sprzedawane bez recepty oraz produkty nie mające statusu leków ciągle wzrasta. Naturalna Medycyna to jak na razie jedyny franczyzodawca zajmujący się sprzedażą tylko wyrobów medycyny naturalnej, ale podobne produkty oferują też apteki i sklepy zielarskie.

Franczyzobiorca marki musi dysponować lokalem o powierzchni ok. 40 m² z niewielkim zapleczem. Sklep powinien znajdować się w dużym centrum handlowym lub ciągu pieszym, w miejscowościach powyżej 50 tys. mieszkańców. Kwota inwestycji wynosi 35-40 tys. zł.
- Pobieramy złotówkę za podpisanie umowy i jest to jedyna opłata z tytułu przystąpienia do sieci. Dochód franczyzobiorców to różnica między ceną sprzedaży a ceną hurtową, przy czym partnerzy sami ustalają ceny produktów w swoich sklepach. Od biorców wymagamy jedynie podstawowej wiedzy i zainteresowania tematem naturalnej medycyny. Szczegółów dotyczących prowadzenia biznesu dowiedzą się na szkoleniach w Warszawie lub Zielonej Górze – tłumaczy Tadeusz Wiencek.

(jt)