Do Starbuck’s na wino?

1/1

Young Engineers fit for a Prince

00:00

03:42

1.0x

- Starbucks poszerzy swoje menu o czerwone wina i przekąski, pasty, a być może nawet o piwo. Zmiany obejmą tysiące placówek – zapowiedział dyrektor operacyjny Troy Alstead w wywiadzie dla portalu Bloomberg. – Testowaliśmy ten pomysł dość długo i można powiedzieć, że wypalił. Po rozszerzeniu menu w sposób o którym mówię, wieczorne wolumeny sprzedaży dość znacząco wzrosły i było tak w lokalach o różnym położeniu geograficznym.

Menu ma się powiększyć nie tylko o alkohol, ale również o herbaty i soki. To nie koniec zmian: Starbuck’s zapowiada, że chce wprowadzić na rynek aplikację na smartphony umożliwiającą dokonywania zamówień z wyprzedzeniem. Innowacje mają spowodować, że Starbuck's podwoi swoją rynkową wartość do około 100 mld dolarów.

Eksperyment z alkoholem w sieci kawiarni rozpoczął się już w październiku 2010 r. w Seattle, kolebce Starbuck's pod szyldem Starbuck’s Evenings. W styczniu 2012 r. firma zwiększyła liczbę placówek oferujących alkohol o 25 lokacji w Atlancie, Chicago i innych amerykańskich miastach. Obecnie jest ich około 40.

Specjaliści od marketingu mają wątpliwości co do słuszności pomysłu menedżerów sieci Starbuck's. – Ta firma w gruncie rzeczy w dużej mierze polegała na marketingu sensorycznym. Po wejściu do kawiarni klient wciągał nosem aromat fantastycznej kawy. Czy po wprowadzeniu do oferty alkoholu i dań typowych dla restauracji to wrażenie zostanie zachowane? – zastanawia się na łamach „Forbes” Roger Dooley, specjalista od neuromarketingu. Przypomina, że Starbuck's wprowadził, a potem wycofał ze swojej oferty śniadaniowej produkty oparte na jajkach z tego właśnie powodu: zabijały zapach kawy.

Być może Starbuck's zdecydował się na szerokie wprowadzenie zmian do menu w wyniku tego, co dzieje się na rynku kawy. Jeszcze w grudniu 2013 r. kawa kosztowała średnio 106,56 centów amerykańskich za funt (czyli 453,6 grama), w połowie kwietnia już 170,3 centów – podaje International Coffee Organization. Kawa gwałtownie drożeje od końca stycznia, bo Brazylia - największy producent kawy na świecie - ogłosiła, że w styczniu odnotowała najmniej opadów deszczu od 60 lat, a drzewa kawowe są w fatalnym stanie. Zbiory kawy mogą być w tym roku rekordowo niskie. Oznacza to, że pod koniec roku kawa może znacząco podrożeć, a więc kawiarnie mogą mieć problemy ze sprzedażą.

Starbuck's to obecnie sieć około 20,1 tys. kawiarni, obejmująca w grudniu 2013 r. swoim zasięgiem 55 krajów, zatrudniająca 151 tys. ludzi, która w 2012 r. osiągnęła przychody rzędu 13,3 mld USD. Jednak sieć dość późno zawitała w nasz region Europy. W Polsce pierwszy lokal uruchomiono 7 kwietnia 2009 r., a dopiero w lutym 2010 r. Starbuck's zawitał do Szwecji.

Starbuck's powstał w 1971 r., kiedy to Howard Schultz startował z jedną kawiarnią w Seatlle. Czynników, które zadecydowały o sukcesie tej firmy było kilka. Najważniejszym było stworzenie potrzeby picia kawy w komfortowych warunkach, stworzenie mody na picie kawy. Starbuck's potrafił również wprowadzić innego rodzaju innowację na rynku kawy: klienci, którzy nie mieli czasu by spokojnie wypić napój, mogli ją zabrać na wynos w stabilnym i ładnym kubeczku.

Menedżerowie Starbuck's potrafią reagować na zmieniające się warunki rynkowe. W 2008 r. zdecydowali się na zamknięcie blisko 1 tys. kawiarni, co było rezultatem drastycznych spadków sprzedaży w dobie kryzysu finansowego. Dzięki temu firma zredukowała w jednym roku koszty operacyjne o 580 mln USD. W ubiegłym roku Starbuck's kupił firmę Teavana Holdings za 626 mln USD, pod koniec tego roku zamierza zacząć otwierać herbaciarnie w USA.

Portal Skarbiec.Biz – niezależny serwis o prawie, finansowaniu i gospodarce.