Franczyza ruszyła z kopyta
Sieć Białego Jelenia powiększyła się o 20 stoisk franczyzowych w ciągu pięciu miesięcy.
Pierwsze placówki franczyzowe otwarto w sierpniu 2015 roku. Od tamtej pory co miesiąc pojawiało się od trzech do pięciu nowych sklepów i wysp handlowych. Rekordowy okazał się grudzień. Już na początku miesiąca odbyło się siedem otwarć. Firma Health Care Cosmetics, zajmująca się budową sieci franczyzowej Białego Jelenia, na początku zapowiadała, że w ciągu 3-5 lat chce osiągnąć liczbę 50 punktów. Teraz to założenie planuje zrealizować już w 2016 roku.
– Lokale z logo Biały Jeleń otwieramy w całej Polsce. Są np. w Warszawie, Wrocławiu, Oświęcimiu, Łodzi, Poznaniu, Toruniu, Lublinie, Krakowie – wylicza Przemysław Karwacki, współwłaściciel Health Care Cosmetics. – Otworzyliśmy naszą placówkę franczyzową nawet w Trójmieście, w Galerii Pomorskiej, choć na tamten rynek początkowo nie zamierzaliśmy wchodzić. W tej chwili jedyna biała plama na naszej mapie to Szczecin, ale i stamtąd już mamy pytania od zainteresowanych franczyzą.
Stoiska i sklepy marki otwierane są wyłącznie w centrach handlowych. Koszt inwestycji w wyspę handlową waha się od 8 do 16 tys. zł.
– Franczyzobiorca może ją zamówić u wybranych przez siebie podwykonawców, jeżeli uzna, że będzie taniej. Musi tylko trzymać się dostarczonego przez nas projektu – mówi Przemysław Karwacki. – W przypadku sklepu, koszty jego wyposażenia w meble są niższe. Przy lokalu wielkości 28 m2 to 8 tys. zł. Trudno jednak znaleźć dobrą powierzchnię sklepową w galeriach.
Wyposażenie stoiska w drukarkę, komputery, czytnik kodów to koszt około 4 tys. zł. Franczyzobiorca musi też kupić oprogramowanie, które kosztuje 1 tys. zł. Za pierwsze zatowarowanie (z 21-dniowym terminem płatności i możliwością kredytowania) płaci się średnio 7-9 tys. zł. Opłata licencyjna wynosi 15 tys. zł. Opłata miesięczna na rzecz franczyzodawcy to 5 proc. od obrotu.
– Można ją negocjować – podkreśla Przemysław Karwacki. – Punkty w większości są rentowne od pierwszych miesięcy działalności. Zwykle jest tak, że pierwszego dnia obrót sięga tysiąca złotych, później spada do 500 zł, by znów powoli, ale systematycznie rosnąć. Wiele zależy od zaangażowania franczyzobiorcy. Przede wszystkim trzeba dać znać klientom o swoim istnieniu, jeszcze przed otwarciem angażować się w działania promocyjne. Nie można po prostu zdać się na los.
Wyróżnione franczyzy
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Nest Bank
Placówki bankowe
Żabka
Sklepy typu convenience
So Coffee
Kawiarnie
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Santander
Placówki bankowe
Inne koncepty z branży kosmetyki, biżuteria, upominki
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Dobra decyzja
Sabina Pruski pracowała w pizzerii Tibesti2go kiedy pojawiła się oferta objęcia lokalu we franczyzę. Skorzystała z niej.
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci...

