Średnie miasta lubią sushi

Dawid Belka tak bardzo polubił sushi, że postanowił otworzyć w Legnicy franczyzową restaurację Koku Sushi. Niecały rok później zainwestował w kolejny lokal.
In this article you will learn
- Young Engineers inspires children aged 4–15 to explore engineering through fun, hands-on activities like LEGO and Algobrix coding.
- Operating in 50+ countries, it has gained global recognition and achieved milestones like a Guinness World Record.
- Franchisees receive extensive training, marketing support, and flexible opportunities to run educational programs.
- The franchise requires a $6,000–$35,000 investment, strong interpersonal skills, and a passion for working with kids.
– Zawsze byłem fanem sushi – śmieje się Dawid Belka. – Ale z Legnicy musiałem dojeżdżać prawie 100 km, by móc je zjeść. Postanowiłem więc wypełnić lukę na lokalnym rynku i otworzyć restaurację.
Dawid Belka nigdy nie miał do czynienia z gastronomią. Poprzednio pracował jako pośrednik w sprzedaży gazu i energii. Wprawdzie miał doświadczenie w prowadzeniu własnej działalności gospodarczej, ale jednak branża była dla niego zupełną nowością. Dlatego zdecydował, że franczyza będzie najlepszą decyzją.
– Otwierając restaurację sushi łatwo popełnić błędy – uważa franczyzobiorca. – Przede wszystkim to nie jest prosta kuchnia. Ważne są świeże i dobre jakościowo produkty oraz umiejętność przygotowywania dań. O pomyłkę nietrudno już przy wyborze i przystosowywaniu lokalu. Zwykle w gastronomii kuchnia jest na zapleczu. A w restauracji sushi trzeba pamiętać, że przygotowywanie posiłków będzie się odbywało w obecności klientów.
Pan Dawid zdecydował się na franczyzę Koku Sushi. Działające na rynku od 2004 roku restauracje z tym szyldem otwierają się chętnie właśnie w średnich i mniejszych miastach, a nie tylko w wielkich aglomeracjach. Stutysięczna Legnica wpisała się więc idealnie w strategię firmy. Pierwszy lokal, z miejscami dla 30 gości, Dawid Belka uruchomił w grudniu 2014 roku w pobliżu centrum miasta.
– Przygotowaliśmy kampanię promocyjną, jeszcze przed otwarciem – opowiada. – W dniu otwarcia zorganizowaliśmy Noc Sushi. Impreza tak się spodobała, że wpisała się na stałe w nasz kalendarz.
Legniczanie polubili sushi tak bardzo, że niespełna rok później franczyzobiorca otworzył drugą restaurację, już w samym centrum miasta.
Apetyt nie słabnie
Trzeba dysponować lokalem o powierzchni 70-80 m2, aby zostać franczyzobiorcą restauracji Koku Sushi. Koszty jego przystosowania wahają się w granicach od 90 do 150 tys. zł, w zależności od stanu wyjściowego pomieszczeń. Opłata licencyjna to 25 tys. zł. W tej kwocie zawiera się m.in. miesięczne szkolenie w lokalu franczyzobiorcy.
– Nasi szkoleniowcy przyjeżdżają na trzy tygodnie przed otwarciem restauracji i zostają jeszcze tydzień po – tłumaczy Urszula Olechno, współwłaściciel sieci Koku Sushi. – Szkolenie obejmuje oczywiście część gastronomiczną, przygotowywanie menu, ale także obsługę kelnerską, sprzedaż, szkolenia komputerowe, z obsługi serwisu internetowego. Franczyzobiorcy korzystają także ze wspólnej hurtowni produktów.
Miesięczna opłata franczyzowa wynosi 2,5 tys. zł. Oprócz tradycyjnych restauracji, można też otwierać lokale Koku Sushi w formacie express – z mniejszą liczbą miejsc siedzących, przeznaczone do szybkiego serwowania dań, w większości w sprzedaży na wynos lub on line.
Czy Polakom sushi już się nie przejadło? Jeszcze kilka lat restauracje z tym japońskim przysmakiem wyrastały jak grzyby po deszczu, teraz tempo nieco spadło.
– Wszystko zależy od miasta – uważa Urszula Olechno. – Na przykład w Warszawie, gdzie boom na lokale sushi był największy, rynek okrzepł i zostali najsilniejsi. Ale w np. w średniej wielkości miastach bywa, że nie ma żadnej tego typu restauracji. A popyt wśród konsumentów jest, bo dla nich to wciąż coś nowego, trochę ekskluzywnego. Rynek jest więc wciąż nienasycony.
Średni czas oczekiwania na zwrot nakładów, wyłożonych na inwestycję to – zdaniem licencjodawcy – rok. W tej chwili pod szyldem koku Sushi działa osiem restauracji (w tym jedna własna). Na ten rok franczyzodawca zaplanował już cztery nowe otwarcia, w tym pierwszej restauracji za granicą – w Szkocji.
Main conclusions
- Young Engineers addresses the growing demand for engineering skills by fostering curiosity and passion for the subject among children through innovative, hands-on educational programs.
- The franchise offers a unique business opportunity with strong global recognition, extensive support, and flexible work options for individuals passionate about education and engineering.
- With low initial investment and diversified revenue streams, Young Engineers is well-suited for franchisees who enjoy working with children and have strong communication and management skills.
- Young Engineers combines education and entertainment to prepare children for future workforce challenges while providing franchisees with a scalable and impactful business model.
See in catalogue

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Master licenses
Featured franchises

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Master licenses
Brands from the same sector

Franchise name
Sports articles

Franchise name
Partnership

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Franchise
News

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...

Eaque ipsa quae ab illo inveore veritatis et qu eaque ipsa qua...
Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam, eaque ipsa quae ab illo inven...