Toast za zyski
Inwestycja w sklep Al. Capone powinna zwrócić się po mniej więcej dwóch latach. O ile nie przeszkodzą zmieniające się przepisy.
Na polskim rynku handlowym dominują dwa formaty sklepów z alkoholem – mniejsze punkty oferujące podstawowy asortyment z półki ekonomicznej oraz większe, specjalistyczne sklepy pozycjonujące się bardziej w segmencie premium. Twórcom marki Al.Capone przyświecała idea, by stworzyć koncept plasujący się pomiędzy tymi modelami.
– W naszych sklepach oferujemy alkohol ze średniej i wyższej półki cenowej. Klient przychodzi do nas zarówno po piwo koncernowe, jak Tyskie czy Żubr, ale też po whisky za 2,5 tys. zł. Dlatego sprzedawca musi posiadać odpowiednią wiedzę, by umieć doradzić w wyborze – mówi Maciej Gubernat, dyrektor ds. rozwoju sieci Al.Capone.
Najpierw testy, potem franczyza
Firma działa na rynku od ponad dekady, a franczyzę rozwija od 2014 roku. Zanim jednak franczyzodawca rozpoczął sprzedaż licencji, otworzył 10 własnych sklepów. Dziś ma ich 11, a pod jego szyldem działa też 10 punktów franczyzowych.
– Zdecydowaliśmy się wejść we franczyzę ze względu na liczne zapytania od osób, które chciały prowadzić sklep według naszego pomysłu. Mieliśmy już sprawdzony koncept, przetestowany w 10 lokalach, dlatego postanowiliśmy podzielić się naszym know-how i marką – mówi Maciej Gubernat.
Dziś wszelkie zmiany, zanim zostaną wprowadzone w sklepach franczyzowych, są najpierw sprawdzane w punktach własnych. Tak było choćby z konceptem Alei Win, która do punktów partnerskich trafiła dopiero po tym, jak okazało się, że ma pozytywne przełożenie na obroty w sklepach własnych.
Matecznikiem marki Al.Capone jest Małopolska. Sklepy działają też na Podkarpaciu, a w najbliższym czasie mają pojawić się również w województwie świętokrzyskim. Franczyzodawca podkreśla, że nie zależy mu na rozwoju za wszelką cenę.
– Wychodzimy z założenia, że na razie każdy kolejny sklep nie może być odległy od siedziby firmy o więcej, niż 150 km. W przeciwnym wypadku nie będziemy w stanie utrzymać kontroli nad siecią – twierdzi Maciej Gubernat.
Dwa lata do zwrotu
Sklep Al. Capone można otworzyć w miejscowości powyżej 5 tys. mieszkańców. Więcej o wymogach dotyczących lokalizacji można przeczytać na portalu Lokalnabiznes.pl w artykule Alkohol w Alei Capone. Minimalna kwota inwestycji we franczyzowy sklep Al.Capone sięga 150 tys. zł, z czego 40-60 tys. zł pochłania remont i wyposażenie, a pozostałą część należy przeznaczyć na pierwsze zatowarowanie. Franczyzobiorca ponosi też koszt opłaty wstępnej na poziomie 20 tys. zł. W zamian otrzymuje materiały do wizualizacji zewnętrznej punktu, projekt wnętrza lokalu, oprogramowanie, odzież firmową oraz dostęp do szkoleń.
– Ze względu na specyfikę biznesu, przykładamy do nich dużą wagę. Odbywają się cyklicznie. Franczyzobiorcy uczą się w naszej centrali. Oprócz tego odwiedzają browary, a najlepsi wyjeżdżają choćby do bułgarskich i hiszpańskich winnic, a także do szkockich destylarni – tłumaczy Maciej Gubernat.
Franczyzobiorcy odprowadzają do centrali 2 proc. od wartości zakupów netto w ramach opłaty bieżącej oraz 1 proc. od sprzedaży netto na fundusz marketingowy. Jeśli franczyzobiorca nie zalega z płatnościami za towar i prowadzi biznes zgodnie z zaleceniami franczyzodawcy, wówczas otrzymuje zwrot opłaty bieżącej w formie rabatu retro.
– Inwestycja w sklep Al. Capone powinna zwrócić się po mniej więcej dwóch latach. Potwierdzeniem tego, że nasz koncept się sprawdza, są franczyzobiorcy, którzy prowadzą po dwie placówki i otwierają kolejne – dodaje franczyzodawca.
Biznes za pozwoleniem
Intuicja podpowiada, że handel wysokoprocentowymi trunkami to nad Wisłą biznes wieczny. W istocie, trudno wyobrazić sobie krajobraz polskich miast bez sklepów monopolowych. Z drugiej strony jednak nadużyciem byłoby stwierdzenie, że wysokość popytu i jego struktura nie ulega na przestrzeni lat zmianom. Wręcz przeciwnie, przedsiębiorcy sprzedający alkohol powinni mieć oczy szeroko otwarte – w branży się dzieje, a chodzi nie tylko o zjawiska rynkowe, ale też o potencjalne zmiany ustawodawstwa. Sejmowy Zespół ds. Miast Polskich pracuje nad zmianami w prawie, które mają dać jednostkom samorządu terytorialnego większą autonomię w zakresie udzielania pozwoleń na sprzedaż alkoholu. Pojawił się pomysł, by stworzyć spis stref, w których będzie można wprowadzać dodatkowe limity – czy ograniczonej sprzedaży, czy całkowitego jej wyłączenia. Dziś limity są przyznawane dla terenu całej gminy, co przekłada się na nagromadzenie sklepów monopolowych w centrach miast – a z tym rządzący chcą walczyć. Wprowadzenie nowych regulacji znacznie skróciłoby listę lokalizacji, w których można będzie prowadzić sprzedaż napojów wysokoprocentowych.
ZOBACZ W KATALOGU
Wyróżnione franczyzy
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Żabka
Sklepy typu convenience
Nest Bank
Placówki bankowe
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
So Coffee
Kawiarnie
Santander
Placówki bankowe
Inne koncepty z branży art. spożywcze i FMCG
Ale Animale Polskie Sklepy Zoologiczne
Sklepy zoologiczne
Auchan
Sklepy spożywcze
Candy Pop
Sklepy ze słodyczami i przekąskami
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Chorten
Sklepy spożywcze
Czas na Herbatę
Sklepy z herbatą i akcesoriami
Delikatesy Centrum
Supermarkety spożywcze
Duży Ben Market Alkoholowy
Sklepy z alkoholem
Husse
Karma i produkty dla psów i kotów
Intermarché (Grupa Muszkieterów)
Supermarkety spożywcze
Mistrz Piekarz
Przyczepy z pieczywem
Oskroba
Sklepy piekarnicze
Pierrot Woda Źródlana
Dystrybucja wody i napojów
Piko24
Sklepy autonomiczne
Polska Sieć Handlowa Lewiatan
Sklepy spożywcze
Stokrotka
Supermarkety spożywcze
Unikat Woda i Napoje
Dystrybucja wody i napojów
Żabka
Sklepy typu convenience
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci...
Biznes na szkle, nie na plastiku
– Rosnące zainteresowanie napojami w szklanych butelkach tworzy nowe możliwości zarabiania w naszej branży – mówi Maciej Wojciechowski,...
Franczyza na sportowo
Sport to zdrowie. A czy zajęcia sportowe dla dzieci to dobry sposób na biznes? Franczyzodawca Akademii Młodych Sportowców przekonuje, że tak.


