Rabaty dla klientów, zyski dla franczyzobiorców
Już w pierwszym miesiącu współpracy z nami można wypracować spore zyski – mówi Michał Janus, franczyzodawca Rabatem.pl.
Kiedy powstały zalążki sieci franczyzowej marki Rabatem.pl?
Mijają właśnie trzy lata od kiedy zaczęliśmy prowadzić stronę Rabatem.pl w Nowym Sączu. Pomysł na portal zakupów rabatowych urodził się w naszych głowach pod koniec 2012 roku. Nikt jeszcze wtedy nie myślał o rozwijaniu portalu z kuponami rabatowymi za pomocą franczyzy. A my chcieliśmy prowadzić własnego „Grupona” na terenie Nowego Sącza, dlatego też powstała strona Rabatnowysacz.pl. Kolejnym etapem było prowadzenie prostej gazetki z perforowanymi kuponami, żeby dotrzeć do starszej grupy odbiorców. Do osób, które niekoniecznie wiedzą, czym są media społecznościowe, nie są fanami smartfonów, tabletów, czy innych nowoczesnych rozwiązań. A cieszą się, gdy w swojej skrzynce pocztowej lub w jakimś urzędzie znajdują gazetkę z 16 atrakcyjnymi kuponami rabatowymi do okolicznych sklepów i restauracji.
Skąd pomysł na taki biznes?
Od 11 lat stale zajmuję się marketingiem, przez 8 lat pracowałem w dużej korporacji i sprzedawałem reklamy do prasy lokalnej, ogólnopolskiej oraz na strony WWW. Pracowałem również w Gruperze, czyli pierwszym portalu zakupów grupowych w Polsce, byłem też dyrektorem w domu mediowym. Mam także bogate doświadczenie w prowadzeniu kampanii reklamowych, czy działalności agencji reklamowych, moje zawodowe życie to sprzedawanie, kupowanie reklam. Moim celem i pomysłem było wprowadzenie innego nośnika reklamowego na rynek. Nie chciałem kolejnej gazety płatnej lub bezpłatnej, nie chciałem kolejnej radiostacji, stawiania billboardów, opiniotwórczego portalu, etc. To wszystko już było. Szukałem nośnika z niskimi kosztami stałymi w prowadzeniu biznesu, formy reklamy, która jest tania, ale efektywna. Nie jest sztuką sprzedać reklamę pierwszy i ostatni. Sztuką jest sprzedać reklamę, tak, żeby nasz klient miał odzew, żeby pieniądze, które zainwestował w rekamę zwróciły się. To właśnie się nam udało z Rabatem. Przyciągaliśmy nowych klientów „za uszy” do naszych kontrahentów, właściwie w każdej branży. Zyskaliśmy stałych klientów, zaczynamy współpracować z coraz większymi partnerami, którzy nam zaufali.
Kto może zostać waszym franczyzobiorcą?
Największym wyzwaniem jest sprzedaż, dlatego też szukamy doświadczonych sprzedawców – najlepiej związanych ze sprzedażą reklam w prasie, Internecie, agencjach reklamowych, czy przedstawicieli handlowych lub firm farmaceutycznych. Takie osoby bez problemu są w stanie już w pierwszym miesiącu wypracować spore zyski. Z kolei dla osób bez doświadczenia wdrożyliśmy całodniowe szkolenie z trenerem sprzedaży, ułatwiające początki pracy z Rabatem.pl
Nasz franczyzobiorca będzie zajmował się prowadzeniem portalu z kuponami zniżkowymi na usługi i produkty lokalnych firm oraz wydawaniem gazetki reklamowej. Musi posiadać laptop i telefon oraz uiścić niecałe 8 tys. zł netto opłaty licencyjnej, jeśli zdecyduje się działać w mieście zamieszkałym przez maksymalnie 300 tys. mieszkańców. Jeśli w większym, opłata wzrasta, bo można więcej zarobić. W ramach współpracy franczyzobiorca powinien uiszczać opłatę abonamentową w wysokości 249 zł miesięcznie. Musi też mieć pieniądze na druk gazetek. Przykładowo w mieście 60-tysięcznym powinien wydrukować 5 tys. egzemplarzy, co kosztuje 470 zł netto. Do tego trzeba doliczyć jeszcze koszty dystrybucji Gazetki z Rabatem – ok. 150 zł. Jeden kupon sprzedaje za 409 zł, a w gazetce można ich umieścić minimum 16. Łatwo policzyć, że przy sprzedaży zaledwie trzech kuponów już wychodzi się na plus. A przecież w gazetce i na stronie WWW można też publikować standardowe reklamy czy prezentacje.
Rozmawiała Anna Smolińska
Wyróżnione franczyzy
Żabka
Sklepy typu convenience
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Nest Bank
Placówki bankowe
So Coffee
Kawiarnie
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Santander
Placówki bankowe
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Dobra decyzja
Sabina Pruski pracowała w pizzerii Tibesti2go kiedy pojawiła się oferta objęcia lokalu we franczyzę. Skorzystała z niej.
Subskrybuj magazyn pomysłów na biznes
Rozważasz otwarcie firmy? Zrób sobie prezent na święta i zasubskrybuj magazyn "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się...
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...


