Franczyza z Kraju Kwitnącej Wiśni
Wiele marek japońskich znalazłoby w Polsce atrakcyjny rynek zbytu – mówi Akihiko Uchikawa, prezes japońskiego Instytutu Badań i Strategii Franczyzy.
Jak według pana wypada polski rynek franczyzy na tle innych krajów? Czy są branże bądź nisze, w których ewidentnie brakuje marek franczyzowych?
Zajmuję się badaniem rynku franczyzowego od ponad 40 lat. Obserwowałem rozwój franczyzy w wielu krajach, teraz chciałem zobaczyć, jak ten rynek wygląda w Polsce. Trudno go porównywać np. z rynkiem japońskim. Tam franczyza działa w ramach określonego prawa, a państwo finansuje badania tego rynku, toteż mamy dostęp do znacznie większej liczby danych, niż to ma miejsce w Polsce. Zresztą marki franczyzowe, których w Japonii jest 2,3 tys., odpowiadają za 11 proc. całość wydatków konsumpcyjnych składających się na PKB kraju, dlatego ich badanie jest absolutnie konieczne. Firmy też chętniej dzielą się informacjami na temat swoich przychodów, zysku i tempa rozwoju. Natomiast rynek Polski sukcesywnie się rozwija. Myślę, że jest na nim jeszcze dużo miejsca, szczególnie na koncepty handlowe z segmentu convenience, takich jak międzynarodowa sieć 7-Eleven. Marka powstała w Stanach Zjednoczonych, ale w pewnym momencie była bliska upadku. Została przejęta przez japońską spółkę, która tchnęła w nią drugie życie. Obecnie jest to największa międzynarodowa sieć sklepów typu convenience store, z ponad 60 tys. lokalami w 17 krajach świata.
Czy uważa pan, że w przyszłości zobaczymy na polskim rynku więcej globalnych marek franczyzowych?
Polska ma spory potencjał i energię. Myślę, że wiele marek japońskich znalazłoby tu atrakcyjny rynek zbytu. Japonia próbowała eksportować swoje marki franczyzowe do sąsiednich krajów azjatyckich. Niestety, ze względu na stosunkowo niski poziom zamożności obywateli tych państw, nieraz kończyło się to porażką. W Polsce dochód na mieszkańca jest w zupełności wystarczający, by japońskie marki mogły myśleć o ekspansji. Poza tym Polska ma atrakcyjną strukturę demograficzną – to duży rynek, o wciąż jeszcze zrównoważonej strukturze wiekowej. Polska mogłaby też być dla franczyzodawców dobrym miejscem do rozpoczęcia ekspansji na Europę Zachodnią. Cóż, w Japonii zbudowanie dobrze rozwiniętego rynku franczyzowego trwało czterdzieści lat. Zbieraliśmy wiele doświadczeń, i dobrych, i tych złych. To jest proces, przez który każda gospodarka musi przejść. Ale zdecydowanie warto podjąć wyzwanie.
Rozmawiał Grzegorz Morawski. Wywiad przeprowadzony z okazji misji japońskich przedsiębiorców do Polski organizowanej przez Japońską Organizację Handlu Zagranicznego JETRO.
Wyróżnione franczyzy
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Nest Bank
Placówki bankowe
Żabka
Sklepy typu convenience
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
So Coffee
Kawiarnie
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
Santander
Placówki bankowe
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Dobra decyzja
Sabina Pruski pracowała w pizzerii Tibesti2go kiedy pojawiła się oferta objęcia lokalu we franczyzę. Skorzystała z niej.
Subskrybuj magazyn pomysłów na biznes
Rozważasz otwarcie firmy? Zrób sobie prezent na święta i zasubskrybuj magazyn "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się...
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...


