Biznesmen jak psychopata
Sukcesu w biznesie nie odnoszą ludzie normalni. Żeby założyć i z powodzeniem prowadzić firmę, trzeba mieć trochę nie po kolei w głowie.
Słyszysz „psychopata”, myślisz – Hannibal Lecter. Dobre skojarzenie, ale tylko w połowie. Nauka ma w tej materii coś do dodania. Psychopaci dzielą się bowiem na dobrych i złych. Gdyby rozłożyć postać Lectera na czynniki pierwsze, to szybko okazałoby się, że genialny psychiatra – kanibal ma nad wyraz wiele wspólnego z lubianym Jamesem Bondem. W gruncie rzeczy obaj nie mają zahamowań, wyrzutów sumienia, są zimni i działają z wyrachowaniem. Tyle że jeden konsumuje cudze mózgi dla zaspokojenia własnego apetytu, a drugi ukręca karki bandziorom w służbie jej królewskiej mości.
Kevin Dutton, psycholog z uniwersytetu w Oxfordzie, poświęcił karierę naukową badaniu osób o psychotycznym usposobieniu. Według niego psychopata to ktoś, komu można przypisać zestaw określonych cech, takich jak pewność siebie, brak strachu, opanowanie, koncentrację, charyzmę, urok, ale też brak litości czy wręcz okrucieństwo. Zależnie od tego, czy posiadając taki psychiczny rysopis, koncentrujemy nasze działania na zaspokajaniu wyłącznie własnych potrzeb, czy bardziej na czynieniu dobra dla ogółu, mamy większe szanse odpowiednio albo wylądować za kratami, albo np. otworzyć całkiem udany biznes.
Prowadzenie firmy wiąże się z koniecznością ciągłego podejmowania ryzyka i dokonywania wyborów. Nawet jeśli robimy interesy w dziedzinie, która naprawdę nas kręci, to nie ma siły, byśmy czasem nie byli zmuszeni do załatwienia spraw, na które nie mamy chęci. Jak choćby rozpatrzenie reklamacji wściekłego klienta albo wizyta w urzędzie skarbowym. Sposób, w jaki sobie z takimi sytuacjami radzimy, zależy od tego, czy potrafimy działać – bez skrupułów i bez ociągania się, czy raczej mamy tendencję do biadolenia i martwienia się na zapas. To samo zresztą tyczy się otwierania firmy w ogóle. Część osób przecież jeszcze na etapie tworzenia biznesplanu na tyle zatapia się w czarnych scenariuszach, że ostatecznie rezygnuje z zarejestrowania działalności.
Ludzie dzielą się na tych, którzy przed wejściem do wody ochlapują się nią, by przyzwyczaić się do temperatury i tych, którzy od razu skaczą. Ci pierwsi cierpią zdecydowanie dłużej. Ci drudzy zachowują się tak, jak na psychopatów przystało – biorą sprawy w swoje ręce, działają. Dzięki temu szybciej rozwiązują problemy stające na ich drodze, niezależnie od ich natury.
Wiele wskazuje na to, że bycie psychopatą się opłaca. A jeśli urodziliśmy się „normalni”? Cóż, pozostaje trening osobowości. Od czego zacząć? Kevin Dutton w swojej książce „Jak odkryć w sobie psychopatę” radzi: żyj chwilą. Nie roztrząsaj przeszłości, myślami nie wybiegaj za daleko w przyszłość. Koncentracja na teraźniejszości daje najlepsze efekty. Tylko wtedy wkładamy maksimum energii i uwagi w to, co w danej chwili jest najważniejsze. A zaangażowanie popłaca – również w biznesie.
Wyróżnione franczyzy
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Nest Bank
Placówki bankowe
Żabka
Sklepy typu convenience
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
So Coffee
Kawiarnie
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Santander
Placówki bankowe
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci...
Franczyza na sportowo
Sport to zdrowie. A czy zajęcia sportowe dla dzieci to dobry sposób na biznes? Franczyzodawca Akademii Młodych Sportowców przekonuje, że tak.

