Maciej Bilka: Dania doprawione rapem

– Gdy otwierałem restaurację, nie promowałem jej „raperstwem”. Nie byłem pewien, jak zareagują fani – mówi Maciej Bilka, właściciel Gringo Bar, współzałożyciel zespołu Hemp Gru.
Uliczny rap, bunt przeciw wszystkiemu, niechęć wobec konsumpcjonizmu i… własny biznes. Coś mi tu nie gra. Jak to możliwe, że raper otworzył bar z meksykańską kuchnią i fani go nie zlinczowali. A nawet wręcz przeciwnie.
Szczerze przyznam, na początku wcale nie myślałem o Gringo w kategoriach biznesu. Zawsze lubiłem gotować. Zależało mi na tym, aby stworzyć miejsce z duszą, taki rodzaj „kuchni zewnętrznej”, poza domem, gdzie rodzina, znajomi i przyjaciele mogliby się spotkać, porozmawiać i zjeść coś dobrego. Taka była koncepcja – bardziej kameralna jadłodajnia dla bliskich niż restauracja. Nie miałem żadnego konkretnego biznesplanu, który realizowałem krok po kroku. Nie promowałem też za bardzo marki swoim „raperstwem”. Po pierwsze, nie byłem do końca pewien, jak zareagują fani, a po drugie, nie chciałem narażać się na krytykę. Bałem się linczu fanów (śmiech), gdyby im nie smakowało to, co podaję, lub nie spodobało się, że „robię” w gastronomii. Raczej Gringo Bar otworzyłem „po cichu” (śmiech). To był rok 2014. Akurat w kamienicy na warszawskim Mokotowie, w której się wychowałem, zwolnił się lokal. Wcześniej były w nim przez wiele lat naprawiane telewizory. A dlaczego kuchnia meksykańska? Sporo jeździłem po świecie. Szczególnie polubiłem kuchnię tex-mex. Jestem wielkim fanem chili con carne.
Naprawdę nie miał pan w głowie żadnego planu? I po cichu nie liczył na zyski?
Wiadomo, że każdemu zależy na opłacaniu rachunków (śmiech). Ale serio – na początku chciałem zarabiać pieniądze przy okazji fajnego pomysłu. Nie były one celem samym w sobie. A biznesplan? Szczerze, nie miałem. No może było jedno postanowienie: wiedziałem, że mocno postawię na jakość i świeżość serwowanego jedzenia i starannie wyselekcjonowane produkty. Tak samo zresztą, jak robię to w domu. Moim założeniem nigdy nie było stać się typowym, niezdrowym fast foodem. Sam unikam tego typu miejsc. I cieszę się, że Polacy wreszcie zaczęli żywić się świadomie, stawiają na zdrową żywność, sprawdzają kalorie i skład produktów. Już nie tylko myślimy o tym, aby się najeść, ale chcemy zjeść smacznie i zdrowo. W ciągu kilku lat działalności zmienialiśmy dostawców, bo kluczem, którym się kierujemy, jest jakość, a nie cena. Jeśli się pogarsza, nie ryzykujemy. Wolimy brać droższe produkty np. z małych, rodzinnych manufaktur, ale dzięki temu wiemy, co podajemy gościom. A ci docenili nasze starania. Przychodzą, przyprowadzają znajomych, a oni kolejnych… Dość szybko pojawiły się znaczące w branży nagrody. Siłą rzeczy dość luźny pomysł z kuchnią zewnętrzną zmienił się z czasem w konkretny biznes. Inwestycja zwróciła się po kilku miesiącach. W efekcie powstał kolejny lokal, a potem następne…
Według krytyków kulinarnych, kuchnia meksykańska wcale nie jest prosta. Kolokwialnie mówiąc, można się na niej wyłożyć. Zapytam jak Magda Gessler: Był pan w Meksyku?
Byłem, ale… dwa lata po tym, jak otworzyłem Gringo Bar (śmiech). Potem było jeszcze kilka kolejnych wizyt. Ale wcześniej nie. Myślę, że to plus kreacji, bo potrawy są przygotowywane całkowicie po mojemu. Gdybym wcześniej był w Meksyku, pewnie zasugerowałbym się ichniejszymi rozwiązaniami i pomysłami, które niekoniecznie mogłyby dobrze wpłynąć na powodzenie Gringo wśród Polaków, ponieważ mamy tutaj swoistą fuzję tex-mex z polskim podniebieniem. Jednym słowem, wykorzystujemy meksykańskie składniki, ale robimy potrawy po mojemu.
To dość ryzykowne. Polak to wybredny gość. Potrawy meksykańskie, chińskie czy hiszpańskie „znamy” lepiej niż rodowici mieszkańcy tych krajów.
To prawda (śmiech). Jednak wyszedłem z założenia, że wszystkich gustów i fanaberii nie zaspokoimy w Gringo. Sukcesem jest to, że Meksykanie, którzy u nas jadają, są zachwyceni. Na pytanie, czy naszą kuchnię określiliby jako meksykańską, zdecydowanie kiwają, że tak. To dla nas budujące, motywuje do działania.
Nie obyło się jednak bez biznesowych wpadek. Jedną z nich był lokal w Poznaniu, otwarty w 2016 roku i po roku zamknięty.
Niestety, kiedy otworzyliśmy tę restaurację, na prawie rok przez zmianę organizacji ruchu wyłączono kilka ulic z codziennego użytku. Nasz lokal był przy jednej z nich. Całkowicie zostało zablokowane wejście i podjazd do niego. To był lokal testowy, franczyzowy, robiony z moim przyjacielem hiphopowcem. Uznaliśmy, że skoro kończyła nam się umowa najmu, nie będziemy ryzykować. Poznań to miasto z olbrzymim potencjałem. Wiemy, że w innej sytuacji Gringo by się przyjęło, ale oczywiście w innym miejscu. Pojawiły się niedawno ciekawe propozycje związane z Poznaniem, zobaczymy, jak wszystko się potoczy. Chcielibyśmy wrócić na tamtejszy rynek.
Dziś w Warszawie są cztery lokale. To kalki pierwszego Gringo?
Podstawowe menu jest to samo, ale każda restauracja promuje inny sztandarowy produkt. Chcemy, aby czymś się odróżniały.
Gringo to rodzinny biznes. Zaangażował pan w jego prowadzenie wielu bliskich.
To prawda. Gringo ma charakter familijnej firmy. Pracują w nim moje siostry, rodzice, wielu przyjaciół… Ale od razu zaznaczę, że nie jestem dyktatorem (śmiech), bo wymyśliłem to miejsce. W wielu kwestiach mamy wypracowane kompromisy. Sporo słucham i wyciągam wnioski. Na pewno wspólny biznes mocno integruje rodzinę, w końcu spędzamy w pracy dużo czasu.
Rozmawiała Beata Rayzacher
Fragment wywiadu opublikowanego w nr. 12-2019 miesięcznika "FRANCHISING".
ZOBACZ W KATALOGU

Am Am Kebab

Atelier Herosima

Bafra Kebab
Przyczepy gastronomiczne z kebabem

Berlin Döner Kebap

Beza Krówka Lody rzemieślnicze

Bike Café

Browar Korona

BuBu Bubble Tea

Cafe Słodziak

Candy Pop

Carat Kebab

Chinkalnia

Cochise Burger

Cofix Poland

Crazy Bubble

Cudo Vegan Sushi

Cukiernia Sowa

Cukrem i Solą

Da Grasso

DG Restauracje

Dobra Pączkarnia

Domino’s Pizza

Donuterie

Doskoi

Express Pizza American Style

FABBRICA Italian Comfort Food

Falla

Felix Chicken

Fit Cake

Good Chicken

Gorąco Polecam. Smaki z Piekarni

Grande Pizza

Gruby Benek

Hotdogzna

Japanos

Kashka

Kiss Kim Chi

Koku Sushi

Krowa Mać Burgers

Kurcze Pieczone

Langos

Le Pain Quotidien

Lodolandia & Kołacz

Lody Bonano

Lody Lida

Lviv Croissants

Maxipizza

McDonald’s
Restauracje szybkiej obsługi

Meron

Ministerstwo Śledzia i Wódki

Mniami Ice Cream

Mr. Kebab

New York Hot Dog

New York Pizza Department
Pizzerie

Niewinni Czarodzieje Trzyzero

Night Burger

Pączkownia Smak Sprzed Lat

Pijalnia Wódki i Piwa

Pijalnie Czekolady E.Wedel

Pizza Factory

Pizza Hut

Pizzeria Stopiątka

Prosiak Polski Kebab & Fast Food

Przybij Piątaka

Ramen Shop by Sushi Kushi

Sahar Kebab

Salsiccia Pizzeria Napoletana

Sayuri Sushi

So Coffee

Stava

Steiku Haoss

Subway

Sulaiman Kebab

Sushi Bistro

Sushi Burrito

Sushi Kushi

Sushiroll Bistro – restauracje sushi

Szaszłykowo

Taco Bar

Tawerna Pepe Verde

The White Bear Coffee

Tibesti 2Go

Totti Pizza Rzymska

U Lodziarzy Wytwórnia Lodów Polskich

United Chicken

Wendy’s

Willisch
Lodziarnie

Young Burger

Yum Yum Kebab

ZapieCKanki

Zapiekankarnia – Zapiekanki, Bajgle, Pizza, Pasta

ŻarWok
Featured franchises

Żabka
Sklepy typu convenience

McDonald’s
Restauracje szybkiej obsługi

Alior Bank Partner
Placówki bankowe

Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA

Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie

Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety

Willisch
Lodziarnie
Brands from the same sector

Franchise name
Sports articles

Franchise name
Partnership

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Franchise
Z ostatniej chwili
Pokaż wszystkie
Otwórz biznes z Lviv Croissants
– Jestem mile zaskoczona tym, że ta franczyza jest bardzo dobrze zorganizowana. Każdy zna tutaj swoją funkcję. Mamy opiekunów, do których...
Dowiedz się więcej
Sukces programu Żabki
Żabka kontynuuje program dla początkujących przedsiębiorców „Bezpieczny start”. Dzięki inicjatywie sieci, ponad 50 osób otworzyło...
Dowiedz się więcej
Fit+ sięga po niszę
Sieć bezobsługowych siłowni Fit+ celuje w miejscowości już od 1 tys. mieszkańców. Sąsiedztwo lokalnej konkurencji mile widziane.
Dowiedz się więcej
Dobry rok Żabki
Grupa Żabka chwali się wynikami za 2024 rok. Zysk netto wzrósł o 66 proc., a sprzedaż do klienta końcowego o blisko 20 proc. Przybyło też...
Dowiedz się więcej