Grzegorz Łapanowski: Uczę gotować i zarabiam

Grzegorz Łapanowski
Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Kiedy stwierdził pan, że chce swoje zawodowe życie związać z gastronomią? 

Od początku miałem ogromne zamiłowanie do kulinariów. Aby poświęcić tyle czasu, uwagi i pracy czemuś, trzeba mieć do tego serce. To jest fundamentalna kwestia. Nie wiem, czy motywacja finansowa jest wystarczająca. Gdy byłem nastolatkiem, już lubiłem gotować i… jeść. Lubiłem też ludzi. Na studiach zobaczyłem w programie kulinarnym Roberta Makłowicza i stwierdziłem, że to jest świetny pomysł na życie. Gość w krótkich spodenkach pije wino i opowiada ludziom o grillowaniu krewetek. „Tak trzeba żyć!” – pomyślałem. Właśnie wtedy stwierdziłem, że może powinienem robić programy kulinarne. Lubię się uczyć, szukać wiedzy, a potem się nią dzielić. 

Jak od pomysłu przeszedł pan do czynu? 

15 lat temu w radiu studenckim zacząłem prowadzić swój program kulinarny. Wtedy jeszcze nikt nie myślał o robieniu programów kulinarnych, a już na pewno nie w radiu i na pewno nie w studenckiej rozgłośni internetowej. Do dzisiaj łapię się za głowę, gdy o tym myślę. Nigdy nie zapomnę momentu, gdy usiadłem przed mikrofonem, by opowiedzieć o kuchni chińskiej. Włączyła się czerwona lampka i zamilkłem. Dlaczego? Ponieważ nic nie wiedziałem o kuchni chińskiej. Wtedy, w sposób dość brutalny, uświadomiłem sobie, że kulinaria to jest wiedza, jak każda inna – ma swoją historię, zaplecze technologiczne, biologiczne, etyczne, marketingowe, logistyczne i towaroznawcze. Jeśli chcemy coś osiągnąć w gastronomii, to dobrze by było mieć wiedzę na jej temat.

Kto panu pomógł wejść w świat kulinariów? Miał pan swojego mistrza? 

Samorodne talenty istnieją, ale najłatwiej i najlepiej mieć mistrza. Gdy miałem 21 lub 22 lata, trafiłem do Kurta Schellera, który wtedy prowadził Akademię Kulinarną. Spędziłem u niego 1,5 roku. Potem pracowałem w Amber Room u Jacka Grochowiny. Tam poznałem kuchnię we francuskim stylu, porządnie zaplanowaną. Natomiast u Roberta Sowy pomagałem przy organizacji różnych imprez w całej Polsce. Od każdego nauczyłem się czegoś innego.  

Ma pan doświadczenie w gotowaniu. Dlaczego w takim razie nie otworzył pan jeszcze własnej restauracji? 

(Śmiech). Chciałbym mieć restaurację, jednak musiałbym mieć komfort, że goście zawsze dostaną to, czego oczekują. We własnej restauracji przede wszystkim trzeba cały czas być. A ja lubię podróżować. Rentowność rynku restauracyjnego jest dziś bardzo trudna. Z biznesowego punktu widzenia warto nad tym pomysłem mocno się zastanowić. Żeby otworzyć restaurację na wysokim poziomie, trzeba zainwestować około 1 mln zł, stopa zwrotu nawet po dwóch latach nie jest duża. Aby myśleć o zyskach, restauracja nie może być mała. To powoduje, że trzeba zatrudnić armię ludzi. Z tym wiąże się stres i ryzyko. Znajomy, który prowadzi w Warszawie jedną z moich ulubionych restauracji, zatrudnia około 40 osób! To olbrzymie przedsięwzięcie. A w życiu liczy się także… życie. Restauracji trzeba się całkowicie poświęcić. Może też muszę do własnej restauracji dojrzeć. Jak na razie, im więcej wiem o tym biznesie, tym bardziej odkładam go na później.

Rozpoznawalność nie gwarantuje sukcesu w prowadzeniu restauracji? 

Uważam, że nie. Najbardziej znane osoby z polskiej branży kulinarnej mają tego typu przykre doświadczenia za sobą. Ale nie należy generalizować. We francuskiej historii są szefowie kuchni, którzy przez lata z powodzeniem prowadzili lub prowadzą restaurację. To dowodzi, jak bardzo ważne jest zaplecze –  rzemieślnicy, którzy potrafią przełożyć wizję na praktykę dnia codziennego. 

Zamiast w restaurację zainwestował pan w szkoły kulinarne. Trwa moda na gotowanie. Łatwo teraz zarobić, prowadząc biznes związany z kulinariami?

Edukacja jest dużym wyzwaniem pod względem biznesowym. Jest niezwykle droga. Otworzyłem studio kulinarne Food Lad Studio, a potem Food Lab Mini dlatego, że robiąc kilka albo kilkanaście eventów w miesiącu chcieliśmy mieć zaplecze, w którym moglibyśmy robić warsztaty, pokazy, sesje zdjęciowe, materiały wideo itp. 
Co prawda teraz niemal w każdym mieście odbywają się kursy i warsztaty z nauki gotowania. Nie chcę się wypowiadać za innych kolegów z branży, ja wiem, ile nas kosztowało to przedsięwzięcie i jak ta praca wygląda od kuchni. Nie ma wątpliwości, że powstał nowy segment rynku, którego wcześniej nie było. Studia kulinarne i akademie są nowością. Prowadzenie takiego miejsca jest jednak trudne, wymaga specyficznego know-how. Ja uczyłem się i zdobywałem praktykę przez ponad 10 lat, zanim zdecydowałem się na uczenie innych. Dziś robimy warsztaty kulinarne nawet na 500 osób. Kiedy na początku rozmawiałem z kolegami po fachu, że planuję tym zająć się zawodowo, to odradzali mi. Ostrzegali, aby nie pakować się w ten biznes, bo jest ryzykowny. Zaryzykowałem, ale było to ryzyko kontrolowane. Wszystko przeliczałem z kalkulatorem w ręku, realizowałem rozpisany biznesplan. Dziś, z perspektywy czasu i wykonanych zleceń, nie mam wątpliwości, że to była dobra decyzja. Staramy się zapewnić najwyższą jakość, to jednak wiąże się z koniecznością zatrudnienia wielu profesjonalistów. Np. na warsztatach dla 20 osób potrafi być 4-5 szefów. Profesjonalizm obsługi jest bardzo ważny. Nie jest sztuką tylko dobrze gotować. Wiedzę trzeba przekazywać tak, aby przekonać do siebie gości.

Ile trzeba zapłacić za udział w zajęciach organizowanych przez pana szkołę? 

Prowadzimy zajęcia na różnych poziomach zaawansowania. Warsztaty indywidualne kosztują w Warszawie co najmniej 250 zł za zajęcia trzy-, czterogodzinne. Warsztaty dla profesjonalistów, które prowadzone są w różnych miejscach w Polsce, są droższe i trwają dłużej. Ich koszt zaczyna się od 600 do 1 tys. zł za dzień. A jeśli chodzi o profesjonalną szkołę, to można znaleźć na świecie świetne placówki, m.in. we Francji, gdzie roczny kurs kosztuje mniej więcej 100 tys. zł. 
Oczywiście, inaczej są wyceniane warsztaty firmowe, które pełnią funkcję edukacyjno-integracyjną. Tu musimy się przygotować na wydatek rzędu od 250 do 500 zł za osobę w zależności od tego, gdzie są one prowadzone, kto je nadzoruje itp. 

Słyszałam, że teraz modne jest wspólne gotowanie z szefem, pracownicy firm w ramach integracji pitraszą. 

To jedna z naszych głównych specjalizacji. Organizujemy spotkania integracyjne od 10 do 500 osób. Kiedy organizujemy imprezę integracyjną lub tzw. motywacyjną, to wspólne gotowanie szefów i pracowników robi wrażenie. Są prawdziwym zespołem, w którym każdy musi wspólnie z innymi wykonywać zadania krótkoterminowe, zespół działa na tej samej płaszczyźnie, od każdej z osób coś zależy. Buduje się więź między ludźmi. Powiedzenie, że jedzenie zbliża ludzi, naprawdę działa! Warto wykorzystać jedzenie jako medium, które pokazuje liderów, inspiruje, zbliża ludzi. Mniej więcej na tysiąc imprez, które zrobiliśmy, nie potrafię podać przykładu, kiedy to nie zadziałało. Tego typu imprezy organizujemy nie tylko w naszym studio, lecz także w restauracjach, na plaży, pod ziemią w Wieliczce, na polu, w szklarni… Logistyka nas nie ogranicza.

Olbrzymi nacisk kładzie pan na promowanie zdrowych zwyczajów żywieniowych. 

Moja mama była nauczycielką, wychowywałem się w wartościach katolickich i wydaje mi się, że każdy ma jakąś misję do spełnienia. Jesteśmy tu po to, aby wykonywać naszą pracę dobrze. Widziałem społeczeństwa, które chorują przez niezdrowe jedzenie. Obecnie jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji, jak ludzie w USA i Wielkiej Brytanii. Jeżeli nie zawalczymy o tradycję kulinarną, to ją stracimy. Jeśli na 38 milionów ludzi 37 będzie chciało wybierać chleb na zakwasie, to on będzie łatwo dostępny w dobrej cenie. Natomiast jeśli będzie tylko 100 tys. ludzi, których na to stać, to okaże się, że będzie on tak niszowy, że w zasadzie nie do kupienia. 

Jaką ma pan radę dla tych, którzy chcieliby zacząć przygodę z branżą gastronomiczną? 

Znaleźć mistrza i się od niego uczyć. Wiedza jest czymś, czego nam nikt nie zabierze, i która nam się zawsze przyda. Nie ma tutaj ani złotych środków, ani reguł. Sukces to ciężka praca. Na samym początku konieczna jest jedna rzecz ‒ przekonanie, że na pewno chcemy to robić. Gastronomia to wymagająca branża i fizycznie, i psychicznie.

Rozmawiały Maryla Pałasz, Beata Rayzacher

Wywiad został opublikowany w numerze 1/2020 magazynu "Własny Biznes FRANCHISING".

Inne koncepty z branży gastronomia

Am Am Kebab

Am Am Kebab

Przyczepy gastronomiczne z kebabem

Price icon 10 000 zł
Bafra Kebab

Bafra Kebab

Przyczepy gastronomiczne z kebabem

Price icon 35 000 zł
Berlin Döner Kebap

Berlin Döner Kebap

Restauracje szybkiej obsługi

Price icon 250 000 zł
Bestpresso

Bestpresso

Automaty vendingowe do kawy i przekąsek

Price icon 200 000 zł
Beza Krówka Lody Rzemieślnicze

Beza Krówka Lody Rzemieślnicze

Lodziarnie

Price icon 30 000 zł
Bike Café

Bike Café

Mobilne kawiarnie rowerowe i lodziarnie

Price icon 5 000 zł
BuBu Bubble Tea

BuBu Bubble Tea

Bary z bubble tea

Price icon 25 000 zł
Burger King®

Burger King®

Restauracje szybkiej obsługi

Price icon 3 000 000 zł
Cafe Słodziak

Cafe Słodziak

Kawiarnie

Price icon 19 000 zł
Chinkalnia

Chinkalnia

Restauracje gruzińskie

Price icon 250 000 zł
Cochise Burger

Cochise Burger

Burgerownie

Price icon 100 000 zł
Cofix Poland

Cofix Poland

Kawiarnie

Price icon 250 000 zł
Costa Coffee

Costa Coffee

Kawiarnie

Price icon 600 000 zł
Cukrem i Solą

Cukrem i Solą

Bary/przyczepy z szybkim jedzeniem i kawą

Price icon 30 000 zł
Da Grasso

Da Grasso

Pizzerie

Price icon 250 000 zł
DG Restauracje

DG Restauracje

Restauracje, bary, kawiarnie w wielu formatach

Price icon 100 000 zł
Dobra Pączkarnia

Dobra Pączkarnia

Cukiernie

Price icon 150 000 zł
Domino’s Pizza

Domino’s Pizza

Pizzerie

Price icon 500 000 zł
Doskoi

Doskoi

Restauracje japońskie

Price icon 150 000 zł
Express Pizza American Style

Express Pizza American Style

Pizzerie

Price icon 100 000 zł
FABBRICA Italian Comfort Food

FABBRICA Italian Comfort Food

Restauracje włoskie

Price icon 300 000 zł
Fit Cake

Fit Cake

Cukiernie bez cukru, glutenu, laktozy

Price icon 50 000 zł
Fruitisimo

Fruitisimo

Bary z sokami

Price icon 170 000 zł
Gruby Benek

Gruby Benek

Pizzerie

Price icon 150 000 zł
Islak Burger

Islak Burger

Burgerownie

Price icon 4 999 zł
KawoWiniarnia

KawoWiniarnia

Kawiarnie-winiarnie

Price icon 39 000 zł
Koku Sushi

Koku Sushi

Restauracje sushi

Price icon 160 000 zł
Krowa Mać Burgers

Krowa Mać Burgers

Burgerownie

Price icon 150 000 zł
Kurcze Pieczone

Kurcze Pieczone

Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu

Price icon 30 000 zł
Le Pain Quotidien

Le Pain Quotidien

Piekarnie-restauracje

Price icon 1 062 500 zł
Lody Bonano

Lody Bonano

Lodziarnie

Price icon 25 000 zł
Lviv Croissants

Lviv Croissants

Piekarnie typu fast-food z croissantami

Price icon 250 000 zł
Maxipizza

Maxipizza

Pizzerie

Price icon 100 000 zł
McDonald’s

McDonald’s

Restauracje szybkiej obsługi

Price icon 2 000 000 zł
Migavka

Migavka

Restauracje comfort food

Price icon 120 000 zł
 Ministerstwo Śledzia i Wódki 2.0

Ministerstwo Śledzia i Wódki 2.0

Kluby z alkoholem i przekąskami

Price icon 100 000 zł
Mniami Ice Cream

Mniami Ice Cream

Przyczepy gastronomiczne z lodami i deserami

Price icon 7 000 zł
Mokra Włoszka

Mokra Włoszka

Pizzerie

Price icon 300 000 zł
Mr. Kebab

Mr. Kebab

Przyczepy gastronomiczne z kebabem

Price icon 50 000 zł
New York Pizza Department

New York Pizza Department

Pizzerie

Price icon 65 000 zł
Niewinni Czarodzieje Trzyzero

Niewinni Czarodzieje Trzyzero

Restauracje-kluby eventowe

Price icon 1 000 000 zł
Night Burger

Night Burger

Burgerownie

Price icon 110 000 zł
OJOO

OJOO

Kawiarnie samoobsługowe

Price icon 42 500 zł
Pączkownia Smak Sprzed Lat

Pączkownia Smak Sprzed Lat

Mobilne cukiernie

Price icon 25 000 zł
PapaGyros

PapaGyros

Grecki street food

Price icon 50 000 zł
Pijalnia Wódki i Piwa

Pijalnia Wódki i Piwa

Agencje płatnicze

Price icon 0 zł
Pijalnie Czekolady E.Wedel

Pijalnie Czekolady E.Wedel

Kawiarnie

Price icon 800 000 zł
Pizza Hut

Pizza Hut

Pizzerie

Price icon 800 000 zł
Pizzeria Stopiątka

Pizzeria Stopiątka

Pizzerie

Price icon 180 000 zł
Przybij Piątaka

Przybij Piątaka

Puby

Price icon 100 000 zł
Sahar Kebab

Sahar Kebab

Przyczepy gastronomiczne z kebabem

Price icon 10 000 zł
Sayuri Sushi

Sayuri Sushi

Restauracje sushi

Price icon 60 000 zł
So Coffee

So Coffee

Kawiarnie

Price icon 600 000 zł
Stava

Stava

Dostawa posiłków i zakupów

Price icon 300 000 zł
Sulaiman Kebab

Sulaiman Kebab

Przyczepy gastronomiczne z kebabem

Price icon 10 000 zł
Sushi Bistro

Sushi Bistro

Restauracje sushi

Price icon 60 000 zł
Sushi Kushi

Sushi Kushi

Restauracje sushi

Price icon 120 000 zł
Sushi Poke Go

Sushi Poke Go

Restauracje sushi

Price icon 150 000 zł
SushiRoll Bistro

SushiRoll Bistro

Restauracje sushi

Price icon 150 000 zł
The Real Pizza Company

The Real Pizza Company

Pizzerie

Price icon 500 000 zł
The White Bear Coffee

The White Bear Coffee

Kawiarnie

Price icon 200 000 zł
Tibesti 2Go

Tibesti 2Go

Pizzerie

Price icon 90 000 zł
T-Pizza

T-Pizza

Pizzerie

Price icon 150 000 zł
U Lodziarzy Wytwórnia Lodów Polskich

U Lodziarzy Wytwórnia Lodów Polskich

Lodziarnie

Price icon 30 000 zł
United Chicken

United Chicken

Restauracje szybkiej obsługi

Price icon 80 000 zł
Wendy’s

Wendy’s

Restauracje szybkiej obsługi

Price icon 50 000 000 zł
Willisch

Willisch

Lodziarnie

Price icon 89 000 zł
ZapieCKanki

ZapieCKanki

Bary z zapiekankami

Price icon 50 000 zł
ŻarWok

ŻarWok

Restauracje chińsko-amerykańskie

Price icon 70 000 zł