Zakochaj się w firmie na wiosnę!
Pierwsza firma jest jak pierwsza dziewczyna, pachnie bzem i nowością... Tymczasem w biznesie inaczej niż w romantycznym związku od razu trzeba myśleć o intercyzie…
Mam sentyment do firm założonych w zeszłym miesiącu. Lubię patrzeć na podniecenie świeżo upieczonych przedsiębiorców, bo pamiętam siebie: jakie zrobić wizytówki, czy nazwę dajemy drukowanymi literami i czy kawiarkę do biura bierzemy na wynajem, czy kupujemy? Same ważne sprawy…
Wszystko widziane w różowych okularach, bo MUSI się udać. Firma jest wtedy jak nowy partner na wiosnę – idealny. Chciałbym przestrzec: okres zakochania służy do rozmnażania, ale niekoniecznie pieniędzy… Musimy mimo zrozumiałego podekscytowania zachować rozsądek. Co przez to rozumiem? PO PIERWSZE, pilnowanie kosztów. Niech nasze wydatki rosną razem z przychodami, niech ich nie wyprzedzają. Oczywiście, jeśli w firmie potrzebna jest inwestycja, musimy ją zrobić, ale policzmy czas zwrotu i znajmy prognozę rozwoju biznesu.
PO DRUGIE, poznawajmy naszą firmę, tak, jak byśmy chcieli poznać nową wiosenną miłość. Edukujmy się, czytajmy umowy, konsultujmy je z prawnikami, nie dajmy sobie wmówić, że „będzie dobrze”. Oby było, ale nasze szanse znacznie urosną wtedy, gdy SAMI dojdziemy do takiego wniosku po mozolnych analizach. Jako gracz giełdowy podeprę się mądrością z parkietu, która pasuje do biznesu: „Nie warto gonić okazji/ceny, jeśli uciekła, poczekajmy na następną”. Krótko mówiąc, PO TRZECIE, nie dajmy sobie wmówić, że „albo-albo, że drugiej szansy nie będzie, że lokalizacja panu przepadnie, jutro będzie drożej, a lepszej franczyzy nie ma na świecie”… Wiadro zimnej wody na głowę i spójrzmy na tę „okazję” raz jeszcze z boku. Ja zawsze mając wątpliwości, szedłem na spacer, długi, taki pełen samotnych myśli, wtedy stygłem… Jak po powrocie do domu dalej widziałem propozycję biznesową jako atrakcyjną – wchodziłem w nią. Jak nie, to nie. Na pewno macie swoje sposoby na przemyślenie, przespanie się z tematem… Kawa? Rozmowa z kimś serdecznym, a niezaangażowanym w sprawę? Może płatne doradztwo prawnika?
Wielu z Was dopiero wiosną lub latem (mam nadzieję, że będzie już po pandemii) wybierze swój pomysł na biznes. Rynek się zmienił, niektóre biznesy są teraz atrakcyjniejsze, inne straciły na znaczeniu rynkowym. Czas poświęcony na wybór, to czas najlepiej zainwestowany w przyszłość i powodzenie finansowe. Nie wszystkie biznesy się udają, czasem zawodzi koncept, czasem my sami, albo lokalizacja. Jak w piłce nożnej: można przegrać, wygrać lub zremisować. Kto przygotuje lepszą taktykę, ma większe szanse. Ale spróbować zawsze warto. Bo biznes jest piękny, podniecający i rozwija intelektualnie. Jest jak piękna kobieta, o którą trzeba się starać, a która niestety nie wybacza błędów… Ale kto nie chciałby zaryzykować na wiosnę i pójść w tan z piękną kobietą?
Wyróżnione franczyzy
Żabka
Sklepy typu convenience
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Nest Bank
Placówki bankowe
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Santander
Placówki bankowe
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
So Coffee
Kawiarnie
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci...
Biznes na szkle, nie na plastiku
– Rosnące zainteresowanie napojami w szklanych butelkach tworzy nowe możliwości zarabiania w naszej branży – mówi Maciej Wojciechowski,...
Franczyza na sportowo
Sport to zdrowie. A czy zajęcia sportowe dla dzieci to dobry sposób na biznes? Franczyzodawca Akademii Młodych Sportowców przekonuje, że tak.


