Klient lubi wygodę

1/1

Young Engineers fit for a Prince

00:00

03:42

1.0x

Do tej pory standardem było umawianie się do fryzjera lub kosmetyczki telefonicznie. Firma zatrudniała recepcjonistkę, która większość czasu pracy przeznaczała na odbieranie telefonów i zapisywanie klientów na wybrany przez nich termin. Trudno jednak zatrudniać pracownika 24 godziny na dobę, a klient nie zawsze może dokonać rezerwacji w tym samym czasie, kiedy otwarta jest placówka. W ten sposób łatwo zrozumieć, że przyszłość umawiania klientów leży w systemach rezerwacyjnych realizowanych za pośrednictwem internetu.

- Funkcją takiego systemu jest nie tylko możliwość dokonywania rezerwacji bez względu na porę dnia i nocy, ale także przypomnienie wysłane w smsie o wizycie kilka godzin wcześniej. Dzięki temu klient nie zapomni o swoich planach, a firma nie straci na niepojawiających się klientach – mówi Kamil Rybczyński, project manager Rezervante.pl.

Systemy rezerwacyjne są również bogatym źródłem statystyk, które pozwalają na przykład poznać efekty trwającej kampanii reklamowej. Możemy się dowiedzieć ile osób w okresie kampanii decyduje się na założenie konta. Zebrane w systemie dane pozwolą na wysłanie zarejestrowanym klientom mailingu informującego o ostatnich promocjach. Profile firm korzystające z rezerwacji internetowych są bardzo różne – z usługi korzystają salony kosmetyczne, kluby fitness, placówki medyczne (dentyści, psychiatrzy), kluby squasha, ośrodki szkolenia kierowców, a nawet parkingi.

- Przedsiębiorcy zainteresowani systemem rezerwacyjnego muszą liczyć się z kosztem miesięcznego abonamentu w wysokości 37-67 zł, w zależności od liczby kalendarzy, do których mogą wpisywać się klienci. Usługa pozwala też zbudować poprawne relacje z klientem, który, jeśli wpisze datę swoich urodzin w swoim koncie, otrzyma smsem życzenia urodzinowe oraz przypomnienie, że od ostatniej wizyty u fryzjera upłynął już miesiąc i najwyższy czas na ponowne skorzystanie z usługi – dodaje Kamil Rybczyński.

Wydaje się, że system rezerwacji na stałe wpisał się w wizerunek polskich firm. Mimo to recepcjonistki nie powinny czuć się zagrożone. Klient, który oprócz zwykłej rezerwacji będzie chciał poznać szczegóły oferty, i tak zadzwoni do placówki, żeby uzyskać potrzebne informacje.