Notariusz bez egzaminu, taksówkarz bez licencji
Co dla przedsiębiorców oznacza zmniejszenie liczby reglamentowanych zawodów? Kto skorzysta, a kto straci na proponowanych zmianach przepisów?
W Polsce ich lista liczy 380 i jest najdłuższa w całej Europie. Mowa o tzw. zawodach reglamentowanych, których wykonywanie wymaga uzyskania określonych prawem pozwoleń i licencji. Minister sprawiedliwości, Jarosław Gowin, postanowił znacznie okroić grono tych profesji. Zamierza uprościć dostęp do w sumie 49 zawodów, w tym takich, jak komornicy, zarządcy nieruchomości, pośrednik w obrocie nieruchomości, adwokaci, radcy prawni, komornicy, notariusze, bibliotekarze, instruktorzy sportu, przewodnicy czy taksówkarze.
Pomysł wzbudza spore emocje. Reprezentanci grup zawodowych, których dotyczą plany ministra, o deregulacji nie chcą słyszeć. Rada Izba Notarialnej straszy, że pomyłka popełniona przy sporządzaniu aktu notarialnego może spowodować, że akty notarialne nie będą zabezpieczały uczestników tych aktów. W przypadku notariusza bez egzaminu jest rzekomo znacznie łatwiej o taki błąd.
- W konsekwencji może nam grozić zachwianie bezpieczeństwa rynku nieruchomości – tłumaczył w Radiu TOK FM Robert Dor, rzecznik Rady Izby Notarialnej. - To jest po prostu skandal. Będzie pan przekonany, że stał się pan właścicielem nieruchomości, ale w sensie prawnym tym właścicielem pan się nie stanie.
Planowane zmiany spotkały się natomiast z popierciem środowiska przedsiębiorców. Zdaniem Macieja Grelowskiego, przewodniczącego Rady Głównej Business Centre Club, Polska wciąż jest krajem o gigantycznie rozbudowanej biurokracji i wszelkie dążenia deregulacyjne mogą wyjść gospodarce na dobre.
- BCC popiera propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości w obszarze deregulacji zawodów, podobnie jak wszelkie inne działania zmierzające do ograniczania zbędnych reglamentacji i przepisów - mówi Grelowski.
Podobne stanowisko zajmuje Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
- Postulaty deregulacji i dereglamentacji od dawna były zgłaszane przez PKPP Lewiatan. Nie widzimy bowiem uzasadnienia dla istnienia sztucznych ograniczeń w dostępach do zawodów, jeśli nie stoi za nimi: obowiązek utrzymania pewnych licencji czy innych wymogów formalnych wynikających z przepisów prawa UE i bezpieczeństwo obrotu gospodarczego - mówi Katarzyna Urbańska, dyrektor departamentu prawnego PKPP Lewiatan.- Dlatego przy deregulacji nigdy nie można zapominać o zawodach, od których należy wymagać wysokiej jakości świadczonych usług, profesjonalizacji, a te można utrzymać jedynie przez dodatkowe szkolenia specjalistyczne, staże, czy praktyczne egzaminy końcowe. Z tego też względu propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości wydają się racjonalne i nie budzą większych kontrowersji.
Według ekspertów BCC społeczeństwo ponosi absurdalnie wysokie koszty przeregulowanej i etatystycznej struktury państwa. Od 1989 r. do chwili obecnej parlament uchwalił 3698 ustaw, które, by rzeczywiście funkcjonować, wymagały jeszcze stosownych rozporządzeń.
- W rezultacie, pomimo dokonanej, światowej rewolucji technologicznej, Polska pod względem administracyjnym w dalszym ciągu pozostaje krajem zacofanym i nieefektywnie funkcjonującym – twierdzi Grelowski.
Jego zdaniem tak wysoka liczba profesji wymagających certyfikacji państwowej czy branżowej, znacząco ogranicza rynek pracy i dostępność do niego, zwłaszcza przez absolwentów. Eliminacja egzaminów i licencji stworzyłaby konkurencyjne środowisko działania. To rynek wyłaniałby najbardziej wartościowych usługodawców.
- Stoi w sprzeczności z konstytucyjną zasadą wolności wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. Narzuca również koszty certyfikacji, które ponoszą kandydaci na każdym etapie tego procesu, prowadząc do ograniczonej dostępności do poszczególnych grup zawodowych i znacząco podwyższając ceny usług – wylicza ekspert. - Natomiast przedsiębiorców, obowiązujący system prawny, zmusza do nabywania tych reglamentowanych usług, podnosząc koszty prowadzenia działalności gospodarczej.
(gum)
Wyróżnione franczyzy
Żabka
Sklepy typu convenience
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Nest Bank
Placówki bankowe
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
Santander
Placówki bankowe
So Coffee
Kawiarnie
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci...
Franczyza na sportowo
Sport to zdrowie. A czy zajęcia sportowe dla dzieci to dobry sposób na biznes? Franczyzodawca Akademii Młodych Sportowców przekonuje, że tak.


