Podatki w Polsce podniesie liberał?
Polskę trzeba kochać jak kobietę: za urodę, nie za charakter. I najlepiej bez prób zrozumienia.
Czy zdarzyło się państwu po jakichkolwiek wyborach zadumać się, na ile wybór dokonany w trakcie aktu obywatelskiej aktywności był zgodny z waszym interesem ekonomicznym? Może dlatego, że nie traktujemy zbyt poważnie słów polityków, gdy mówią o gospodarce. Zresztą dowodów aż nadto: i tych historycznych, i współczesnych.
„Równość społeczna” to było jedno z ulubionych haseł aparatczyków późnego PZPR-u i wczesnego SdRP. Partia ta miała w założeniu reprezentować zbiedniałych Polaków poszkodowanych przemianami. Tymczasem najbardziej liberalną i proprzedsiębiorczą ustawę wymyślił i przyjął właśnie komunistyczny rząd Mieczysława Rakowskiego. Być może dlatego, że nikt w tym rządzie, poza jej autorem – ministrem Wilczkiem, nie wiedział, za czym głosuje. A niewątpliwie było to głosowanie indyka za przyspieszeniem niedzieli; nic tak skutecznie nie rozsadziło systemu komunistycznego jak ludzka aktywność zamieniona w prywatne przedsiębiorstwa. Niestety, w zasadzie początkowe lata III Rzeczypospolitej to ograniczanie i okrajanie ustawy Wilczka.
Kolejny przykład. Lewicowy rząd Leszka Millera (lewica zazwyczaj podnosi podatki, stawiając na redystrybucję, dotacje dla bezrobotnych itp.) prawą ręką ministra Hausnera napisał ustawę, która stała się fundamentem eksplozji jednoosobowych działalności gospodarczych. Lewicowy rząd de facto obniżył podatki! Wielu Polaków rezygnowało z etatu i rozliczenia w ciasnych progach podatkowych; wybierało 19-proc. podatek liniowy. A wiadomo, jak ktoś już raz założy firmę, to choć najpierw zaczyna od jednego klienta, to potem walczy o drugiego i trzeciego, a za miesiąc ma kolejnych. Biznes zyskał podatkowego sprzymierzeńca.
Przykład trzeci. Pamiętacie państwo te pohukiwania, że rząd PIS-Samoobrona to źli populiści psujący gospodarkę? Zresztą jak się słuchało premiera Kaczyńskiego mówiącego o solidarności społecznej, to żaden politolog nie miał wątpliwości, że słucha premiera o lewicowych poglądach na gospodarkę. Tymczasem to za kadencji PiS-u obniżono składkę rentową dla przedsiębiorców i zredukowano podatki do dwóch progów!
Aż wreszcie nastał premier Tusk, który nie dość, że wie, ile kosztuje kilogram kartofli (w domyśle – musi znać się na prawach ekonomii) to sam o sobie mówi, że jest liberałem, a więc na pewno nie lubi wysokich podatków, nie wierzy w cuda w biznesie i w ogóle rozumie środowisko przedsiębiorców. Gdy Główny Urząd Statystyczny podał w czerwcu 2009, że jesteśmy jednym z dwóch krajów w Europie, który wciąż ma wzrost gospodarczy, to moją pierwszą myślą było, że ten sukces domaga się od premiera liberała czegoś więcej niż dumy z własnego rządu. Na przykład niepodnoszenia podatków. W ten sposób liberał Tusk mógłby przejść do historii polskiej polityki jako jedyny premier, który nie tylko mówi to, co myślą jego wyborcy, lecz także realizuje swoje obietnice. Mam jednak złe przeczucie – a drenowanie państwowych spółek z dywidendy daje mi do tego prawo – że jesienią obejrzymy festiwal podwyżek. I nie skończy się na wyższej akcyzie na alkohol i papierosy. To nie żadne tam parapodatki będą celem. Premier-liberał może podwyższyć nam główne podatki od dochodów (VAT i PIT) i najprawdopodobniej składki rentową i zdrowotną. Ciekawe, z jakich pozycji zaatakuje go lewicowa opozycja? Nowa zagadka Sfinksa: kto reprezentuje przedsiębiorców w Sejmie?
Robert Kozak
Wyróżnione franczyzy
Nest Bank
Placówki bankowe
Żabka
Sklepy typu convenience
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
So Coffee
Kawiarnie
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Santander
Placówki bankowe
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Z głową do peruk i do biznesu
Peruki przestały być niszowym gadżetem i takim także biznesem. Klienci poszukują gotowych peruk w sklepach internetowych oraz robionych w...
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci...
Franczyza na sportowo
Sport to zdrowie. A czy zajęcia sportowe dla dzieci to dobry sposób na biznes? Franczyzodawca Akademii Młodych Sportowców przekonuje, że tak.


