Krzysztof Rutkowski: Detektyw na tropie zysków
Mój sukces oznacza kompromitację instytucji finansowanych z portfeli milionów Polaków – mówi Krzysztof Rutkowski, detektyw, biznesmen, były poseł na Sejm.
Ile zarobił pan najwięcej na jednym zleceniu?
W jeden dzień zarobiłem 300 tys. zł. Tyle że w akcji brało udział 150 osób. To było ogromne wyzwanie logistyczne. Niektórzy zleceniodawcy, oprócz ponoszenia kosztów za dzienną stawkę naszej ekipy, sami decydują się na premię w przypadku pozytywnego rozwiązania ich sprawy. Chcą nas w ten sposób dodatkowo zmotywować.
![]() |
Niektóre zlecenia wykonuję bezpłatnie. Tak było w przypadku sprawy Katarzyny Waśniewskiej z Sosnowca. Ostatnio także zgłosiła się do mnie kobieta, której dziecko porwał ojciec. Nie miała pieniędzy, mimo to obiecałem jej pomóc. Stać mnie na to. |
Pamięta pan swoje pierwsze zarobione pieniądze?
Grałem ze znajomymi w pokera o pieniądze, ale trwało to krótko. Szybko się tego oduczyłem po jednej wpadce. Spotkałem kolegów, którzy wybierali się do NRD na zbiór kalafiorów. Namówili mnie. Pojechałem z nimi i przez dwa tygodnie wstawałem o szóstej rano, brałem nóż i ścinałem kalafiory na polach należących do odpowiednika niemieckiego PGR-u. Zarobiłem kilka tysięcy marek, które chciałem pomnożyć, oczywiście grając w karty. Przegrałem wszystko. Koledzy kupili mi tylko bułkę na drogę powrotną do Polski.
Czy w biznesie detektywistycznym jest sezonowość?
W mojej branży panuje raczej, jak ja to nazywam, konstans zleceniowy. Zauważam jednak, że w wakacje, w trakcie sezonu urlopowego, notujemy więcej kradzieży, zaginięć i ucieczek. Branża nie odczuwała kryzysu jak większość firm kilka lat temu. Mój największy kryzys miał miejsce w 2006 roku, kiedy zostałem zatrzymany i tymczasowo aresztowany. To był bardziej wizerunkowy kryzys. Po prostu przeszkadzałem urzędnikom. Chcieli zniszczyć moje osiągnięcia. Mój sukces oznaczał kompromitację instytucji, które finansowane są z portfeli milionów Polaków.
Fragment wywiadu opublikowanego w miesięczniku "Własny Biznes FRANCHISING" nr 9/2014.
Featured franchises

Żabka
Sklepy typu convenience

Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety

Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie

Willisch
Lodziarnie

Alior Bank Partner
Placówki bankowe

McDonald’s
Restauracje szybkiej obsługi

Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
Brands from the same sector

Franchise name
Sports articles

Franchise name
Partnership

Franchise name
Master licenses

Franchise name
Franchise
Z ostatniej chwili
Pokaż wszystkie
Otwórz biznes z Lviv Croissants
– Jestem mile zaskoczona tym, że ta franczyza jest bardzo dobrze zorganizowana. Każdy zna tutaj swoją funkcję. Mamy opiekunów, do których...
Dowiedz się więcej
Sukces programu Żabki
Żabka kontynuuje program dla początkujących przedsiębiorców „Bezpieczny start”. Dzięki inicjatywie sieci, ponad 50 osób otworzyło...
Dowiedz się więcej
Fit+ sięga po niszę
Sieć bezobsługowych siłowni Fit+ celuje w miejscowości już od 1 tys. mieszkańców. Sąsiedztwo lokalnej konkurencji mile widziane.
Dowiedz się więcej
Dobry rok Żabki
Grupa Żabka chwali się wynikami za 2024 rok. Zysk netto wzrósł o 66 proc., a sprzedaż do klienta końcowego o blisko 20 proc. Przybyło też...
Dowiedz się więcej