Uważaj, za co płacisz
Przedsiębiorco, nie daj się oszukać! Firmy, podszywające się pod Centralną Ewidencję i Informację o Działalności Gospodarczej, próbują wyciągnąć pieniądze od ludzi, którzy stawiają pierwsze kroki w biznesie.
Nasza czytelniczka 24 kwietnia zarejestrowała własną działalność gospodarczą. Niespełna tydzień później dostała jednocześnie dwa pisma, wyglądające na druki urzędowe. W każdym było napisane, że musi natychmiast zapłacić za wpis do rejestru firm.
– Jedna przesyłka była od Rejestru Działalności Gospodarczych i Firm, druga od Centralnej Ewidencji Firm i Działalności Gospodarczych – opowiada nasza czytelniczka. – Do obu były dołączone druki opłaty pocztowej, jeden na 195 zł, drugi na 148 zł.
Pisma zostały tak skonstruowane, że na pierwszy rzut oka wynika z nich, że opłaty są obowiązkowe i na dodatek trzeba je zrobić natychmiast, bo termin wpłaty mija za kilka dni.
– Gdybym dostała jedno takie pismo, to pewnie bym zapłaciła, uznając, że takie są przepisy. Ale że przyszły dwa, i to każde z innej firmy, zaczęłam być podejrzliwa – dodaje nasza czytelniczka. – Zadzwoniłam do księgowej, a ta wytłumaczyła mi, że to są po prostu oferty handlowe komercyjnych firm i że nie powinnam wysyłać im żadnych pieniędzy.
Zarobić z zaskoczenia
Firmy, o których mowa, przybierają nazwy podobne do jedynej w Polsce państwowej Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Do tej państwowej wpis jest zupełnie darmowy, o czym dowie się każdy, rejestrując firmę we własnej gminie. Komercyjne rejestry – które żyją z pobierania opłat za wpisy – wykorzystują jednak element zaskoczenia. Początkujący przedsiębiorcy niejednokrotnie płacą więc, nie do końca wiedząc za co.
Według informacji, jakimi dysponuje Ministerstwo Gospodarki, od początku funkcjonowania CEIDG (od 1 lipca 2011 r.) zidentyfikowano 23 takie komercyjne rejestry. „Ministerstwo Gospodarki w latach 2011-2014 (I poł.) przekazało do prokuratur blisko 160 zgłoszeń, przekazanych wcześniej do ministerstwa przez osoby prywatne oraz instytucje zaniepokojone procederem (...) Generalnie prokuratury odmawiają wszczęcia dochodzenia (rzadko śledztwa), a wszczęte umarzają” – czytamy w mailu, który otrzymaliśmy od biura prasowego MG. Od września ub. r. ministerstwo co miesiąc przekazuje takie zgłoszenia wprost do Prokuratora Generalnego. Do kwietnia tego roku było ich 101.
Poszkodowani w tysiącach
Prokuratury odmawiają wszczęcia postępowań wtedy, kiedy nie dopatrzą się przestępstwa. A komercyjne rejestry firm tak przygotowują swoje pisma, że z formalnego punktu widzenia są tylko ofertą handlową. Czyli propozycją, a nie wezwaniem do obowiązkowej zapłaty.
– To nieprawda, że z reguły umarzamy takie sprawy lub odmawiamy wszczęcia postępowania – mówi Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
To w stolicy zarejestrowanych jest najwięcej komercyjnych rejestrów.
– Tylko w tej chwili warszawskie prokuratury zajmują się przynajmniej kilkoma tego typu sprawami – dodaje rzecznik. – Wszystko oczywiście zależy od konkretnej sprawy, ale w tego typu przypadkach może być mowa o doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
Prokuratura nie dysponuje jednak żadnymi statystykami – ani ile takich śledztw jest w toku, ani jakimi postanowieniami zakończyły się dotychczasowe (czy umorzeniami, czy aktami oskarżenia).
Z informacji od Ministerstwa Gospodarki wynika, że w Polsce toczy się tylko jedna sprawa sądowa przeciwko właścicielowi komercyjnego rejestru, w Sądzie Okręgowym w Suwałkach.
– Rzeczywiście przed naszym sądem toczy się taki proces – potwierdza sędzia Marcin Walczuk, rzecznik prasowy suwalskiego sądu. – Do tej pory odbyły się dwie rozprawy. Poszkodowanych jest 11 tys. osób.
Jak się dowiedzieliśmy, wśród tych, którzy czują się w tej sprawie oszukani, są nawet kancelarie adwokackie czy notarialne.
Co robić gdy dostaniemy podobne pisma? Jeśli nie mamy zamiaru ogłaszać się w żadnych prywatnych rejestrach – po prostu wyrzucić do kosza. W razie wątpliwości skontaktować się z gminą, urzędem skarbowym albo z policją.
Wyróżnione franczyzy
Kurcze Pieczone
Punkty gastronomiczne z daniami z drobiu
Carrefour
Sklepy convenience, minimarkety, supermarkety
Synevo Punkty Pobrań
Punkty pobrań badań labolatoryjnych
Żabka
Sklepy typu convenience
Xtreme Fitness Gyms
Kluby fitness/siłownie
Nest Bank
Placówki bankowe
Yasumi Instytut Zdrowia i Urody
Gabinety kosmetyczne, hotele i obiekty SPA
So Coffee
Kawiarnie
Santander
Placówki bankowe
DDD Dobre Dla Domu
Sklepy z podłogami i drzwiami
Z OSTATNIEJ CHWILI
POKAŻ WSZYSTKIE
Czym zajmuje się Rada Franczyzobiorców Żabki?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z...
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci...
Biznes na szkle, nie na plastiku
– Rosnące zainteresowanie napojami w szklanych butelkach tworzy nowe możliwości zarabiania w naszej branży – mówi Maciej Wojciechowski,...
Franczyza na sportowo
Sport to zdrowie. A czy zajęcia sportowe dla dzieci to dobry sposób na biznes? Franczyzodawca Akademii Młodych Sportowców przekonuje, że tak.

